Forum Ogrodnicze Oaza

Romcia ok, Ty to wiesz jak się ustawić . Zacznij robić listę co wyszarpujemy matce ziemi....
Z tym śniadaniem jak ktoś z nowych Forumowiczów to czyta to pomyśli że trafił na jakieś Forum XXXL

Spadaj (to tyczy się XXXl) a co do roślinek to odbędę długi spacer u Ciebie i przygotuję listę życzeń

Budujesz napięcie.. aż jestem ciekawa, co tak jutro na fotkach pokażesz..krokusy

No i co będzie?Co?Co?
Jak tulipany to nie tylko u Ciebie,krokusy kwitnące jeśli będą...moje liście mają
Czekamy

Żaby żabami, ale Kokos został zdetronizowany. Taka krzywda, za wierną służbę. To może w awatarku jakiegoś żabiego króla wstawisz, albo Pluta na nartach wodnych? Co u Ciebie kwitnie? Czekam z niecierpliwością wielką

Witajcie, Iwona pisała o kalinach i przypomniałem sobie że zaczęły już kwitnąć jesienią jak była u mnie Ula/Ulakonie,jakoś nie miałem czasu by się im przyjrzeć ale dość ostro pchają się na ,,świat''



a to zapowiadane fotki już kwitnący hiacynt








,,startujący'' ciemiernik





leszczyna Contorta teraz bez liści ukazuje swoje poskręcane gałązki





a na koniec Kokos po kąpieli zawinięty w szlafrok ,a za dwa dni był już ,,upanierowany '' jak dzik po kąpieli błotnej.......

Dopiero masz hiacynta?U mnie w tym roku nie ma,ale w zeszłym był jakiś w grudniu,przetrzymał pod śniegiem do marca chyba i jeszcze miesiąc kwitł.

A ta kalina to po prostu kalina wonna

Podoba mi się Twoja leszczyna .Przez jakiś czas też robiłam do niej przymiarki ,ale niestety zwyciężył brak miejsca .Bardzo orginalne drzewko zwłaszcza teraz ,jak jest jeszcze bez liści.Piesio przemiły mordka cudna ,tylko go głaskać .Wiec podrap za uszkiem ,od Cioci Ewy .

Tulap, chyba nie powiesz że kwitnący hiacynt na początku stycznia to norma

Kokos już wzrokiem mówi " A ja i tak będę czarny ! "
Remont jeszcze trwa . Mój brat pomalował całe mieszkanie i są
nowe szafki kuchenne. A ranczo tonie pewno w błocie.
Przed wyborami ktoś tradycyjnie wysłał równiarkę na nasza drogę i po
jednodniowym deszczu już ledwo dało się przejechać.
Czekam na mrozek ,żeby zobaczyć co słychać.

A wiesz,że ja takie rzeczy widziałem,że mnie to nie dziwi?
Irysy na bagnach,no okey...Ale liście miały ponad 2 metry,kwiaty na łodygach 1.5 metra
I takie dziwne drzewa teraz kwitną
I brzozy,co mają 6 pni z jednego.
I brzozę pasożyta,bo na wierzbie rośnie i od środka ją rozrywa.
Wierzbę z białymi od spodu liści.
Powojnikowe pąki teraz.
Różę,która z pąkiem stała 2 miesiące(i do dziś by stała,ale stwierdziłem,że jej go zetnę,co się ma męczyć)

Rozumiesz,czemu mnie to nie dziwi?

Roma wrote:
Mniemam Pani Romualdo że źle odczytała Pani moje intencje-jeżeli tak to jest mi bardzo przykro, to chyba ja dałem ciała dopisując to L-kobito chodziło o ,,różową landrynkę''......

No zaciekawiłeś mnie tymi kwitnacymi.
Zaraz idę sprawdzić czy u mnie coś łeb wystawia.
Leszczyna piękna i duża już. One z tych wolniej rosnących, prawda?
Miałam, posadziłam przed domem i trzy lata temu mój roczny DONek w środku zimy wyjął ją z korzeniami.

Tulap wrote:
Mateuszu fajnie że masz oczy szeroko otwarte na otaczającą cię przyrodę ,z rzeczy które opisałeś dziwią mnie tylko powojniki-wstawisz fotkę....

Twoje irysy z bagien to Kosaciec żółty nasz rodzimy gatunek (eurosyberyjski) który jak dostanie dobrze ,,papu'' a mniemam że rozkładające się części zielone dają mu dobrą odżywkę , ciepłe miejsce i dużo słońca - efekt murowany.

terlica wrote:
Witaj Ewo-Terlico, leszczyna ma kilka ładnych lat ,zabrałem ją z poprzedniej mojej działki(to była szalona decyzja,ale się przyjęła) miejsce w ogrodzie zmieniała kilka razy-a z tego co czytam na Forum to nie tylko ja tak mam.... Może przed Donkiem wystarczy jakiś płotek-ja u siebie mam też zasieki przeciw burkowe...

Pawle, na szczęście suka już dawno wyrosła z przesadzania roślin
Mam płotki tylko na trasach ewentualnych przelotów, gdyby chciały sobie nagle skrócić drogę.

Kokosik przeuroczy- uwielbiam tą jego psotną minkę

Obudził się u Ciebie hiacynt Z jednej strony fajnie.. ale z drugiej- przecież wiadomo, że zima pewno jeszcze wróci.. Przyroda szaleje- ale w sumie cóż możemy zrobić..
Ja się martwię, żeby azalki nie wpadły na podobny pomysł. Rok temu hortensje ogrodowe u Mamy zaczęły budzić pąki i puszczać liście w grudniu! Jakoś osłanianiem i pilnowaniem uratowałam, kwitły normalnie- może i w tym roku nie będzie źle..

Pozdrawiam i uściskaj psinę

Może to wszędobylski Kokos wysiedział/wyleżał hiacynta?

Szok... kompletny szok

Dlatego tak się wkurzam kiedy różne... hmm... osoby piszą, że nie lubią śniegu i mrozu.

Pawełku, trzymaj palec na spuście migawki, żeby niczego nie przegapić i uważaj na Romkę