Forum Ogrodnicze Oaza

Pozdrawiam

Jesteś człowiekiem wielu talentów , jak mi jeszcze powiesz, że te pierniki sam lukrowałeś, to Cię znienawidzę
Pies boski

Dziękuję Marto
Sam lukrowałem
Ps to masa solna niestety by były na wiele lat a lukier to farba biała
Ale sam robiłem

wow te 'ala' pierniczki masakra jaka dłubanina ale efekt wow
To ciekaw jestem jakie dekoracje robisz na Wielkanoc... ?

Talenty jak talenty, ale gdybym mieszkała gdzieś blisko Ciebie, to ukradłabym Ci Nika! Jest cudnisty!!

Krysia , oddałbym Ci wszystko ale Nikusia nie
To moje dziecko , jak jechałem po niego gdy był maluśki , to miałem wypadek w drodze powrotnej , bo się wiercił i kręcił i nie zauważyłem wielkiej bryły lodu na drodze. Oczywiście wjechałem ale nic poważnego prócz rozwalonego zderzaka się nie stało. I tak to się zaczęła moja przygoda z moim przyjacielem

Mateusz, zdjęcia na stronie piątej rewelka. Zarówno te domowo-zwierzo-artystyczne, jak i roślinne. Mnie szczególnie podobał się bukiet naparstnic. Pozwól, też, że wyrażę u Ciebie zachwyt nad ogrodem Janka Miłego dnia

Mateusz, Nico piesek śliczności a te oczy ...dwukolorowe...taki pies musi się ,,wyganiać'' masz czas na dłuuuugie spacery .....Wystrój świąteczny jak z kolorowego magazynu wnętrzarskiego, no cóż...

Dziękuję Sylwio
Ja również chylę czoła nad pracą włożoną w ogrodzie Janka , jego efektem

Chester633 Nico wyprowadza Pani Jadzia na dwugodzinne spacery , ja nie za bardzo mam czas
Ale jak już mam to spędza ze mną bardzo dużo
Często biega w lesie kiedy jestem na działce , czasami zapomina że jestem i sobie hmm ucieka ale zawołam i szybciutko wraca Kiedyś pogonił stado saren i jeleni to było coś Myślałem że już nie wróci do mnie heheh

Dokupiłem kolejne roślinki do ogrodu , gorąco polecam sklep internetowy Clematis , mają pięknie rozbudowane roślinki i ładnie je zabezpieczają na podróż

Do kolekcji mogę dopisać :

-Jaśminowiec miniaturka dorasta do 1m wys Little White Love
-Bez Czarny Madonna
-Tawuła szara
-Klon Palmowy Trompenburg
-Klon Shirasawy
-Azalia Japońska Ledikanense
-Azalia Japońska Melina
-Azalia Japońska Geisha Orange
-Azalia Wielkokwiatowa Limetta
-Azalia Wielkokwiatowa Doloroso
-Azalia Wielkokwiatowa Toucan
-Azalia Wielkokwiatowa Homebush
-Różanecznik Hachmans
-Różanecznik Calsap
-Różanecznik Hachmans Charman
-Różanecznik Rasputin
-Głóg Dwuszyjkowy Pauls scarlet
-Migdałek
-Budleja Davida Flower Power
-Trytoma Groniasta
-ostróżka Lilac Pink
-ostróżka Dark Blue
-ostróżka Lupiter Purple
-Liatra Kłosowa
-Dzwonek chaber główkowy
-Aster Nowoangielski
-Rudbekia Błyskotliwa
-Firletka smółka
-Naparstnica
-Trojeść kropkowana
-Nawłoć karłowa
-Milin Amerykański Judy
-Wisteria Floribunda Domino
-Wisteria Floribunda Honbeni
-Winobluszcz pięciolistkowy Star Showers
-Chmiel Aureus
-Kokornak Wielkolistny
-Aronia Malanocarpa Hugin
-Actinidia arguta 'Weiki'
-Actinidia arguta 'Ananasnaya


Na razie tyle
Na działce trwają nadal prace ziemne Już chciałbym sadzić Na szczęście moja sąsiadka użyczyła mi miejsca na roślinki Kochana kobieta , oczywiście się odwdzięczę jej jakąś ładną roślinką
Pozdrawiam serdecznie Wszystkich

Piękny! Tak na marginesie, uważaj. Pilnuję, by moje psy (a to duże sztuki) nie zapuszczały się do lasu, można u nas mieć kłopoty, gdy psiaki popędzą sarny. Kiedyś przepisy pozwalały myśliwym zastrzelić takiego biegającego wolno po lesie psa, teraz nie, ale kary jakieś są.

Dziękuję Dorotko za info
Nie wiedziałem że myśliwy może nałożyć karę za taki wyczyn naszych przyjaciół czworonożnych
Teraz będę uważał

Kochani ,
na mojej działce praz ogromnym obszarze jest dużo uwaga Turkuci i Nornic. Chciałbym zrobić tak ale nie dam rady walczyć z plagą , kiedy przyjdą następne a szkody będą ogromne. Szkoda roślin i moich starań. Dlatego wpadłem na pomysł
Co powiecie na obwodzie działki wkopać blachę szerokości 110cm z wystającym jej końcem 10 cm nad ziemią. Blacha będzie wystawała nad ziemią i nie przejdą np turkucie. Mało tego płot będzie jednolity drewniany bez prześwitów a blacha wystająca połączona tak by nie było żadnej przerwy ani luki.
Czytałem jak zwalczać te zwierzątka ale to na marne , walka z wiatrakami
Mój pomysł jest dość kontrowersyjny ze względu na koszta ale ...
nornice płytko kopią , w suchej ziemi , turkucie również płyciutko , mało tego dodatkowym atutem jest poziom wód gruntowych na głębokości tylko 30 cm i jest woda. Dlatego niżej zwierzątka nie zejdą gdyż by się utopiły.
Nornice świetnie się wdrapują , skaczą i wspinają więc dla nich płot z drewna też będzie barierą by nie przyszły a jak przyjdą to nie wyjdą szybko i łatwo będzie je schwytać.
Czy mój pomysł jest dobry ? Bardzo szkoda mi roślin Człowiek się cieszy , czeka latami na efekty a taka małpa przyjdzie i zje doszczętnie wszystko

Witaj nie chce cie martwić ale pomysł jest zły, szkoda twojej roboty ponieważ nornice chodzą też po ziemi nie tylko pod nią więc z łatwością przejdzie. Ja niestety mam dużo nornic sam nie wiem jak z tym sobie poradzić po prostu, sadzę następne rośliny w to miejsce

Pomysł moim zdaniem nie wypali, bo szkodniki tak czy siak się dostaną, a koszt blachy przeogromny.

Andrzejek , Kondzio fakt nornice się wspinają małpy jedne.
Kiedyś czytałem że warto sadzić rośliny w osłonach np w donicach albo rurach i wtedy nornica nie wejdzie tylko ominie przeszkodę , moja zaś sąsiadka miała sadzone w doniczkach cmentarnych cebulowe rośliny i jej wyżarły dno donicy i cebulki
Wracając do mojego pomysłu ,
blacha połączona była by z płotem panelowym bez prześwitów. Nornica musiała by wspiąć się po pionowej powierzchni na 180 cm. Nie wejdzie pod blachą gdyż poziom wód gruntowych jest bardzo wysoki i by ją zalało , natomiast bardzo się boję turkuciów które są plagą na działkach. Dla nich była by to przeszkoda nie do pokonania.
Moi sąsiedzi wysypują obornik do ogródka <który jeszcze je zwabia.> Nie daleko są dwie stajnie z końmi turkucie bardzo wyczuwają jego woń i masowo się schodzą na zimę , dlatego przypuszczam jest ich tak dużo , bo na innych działkach już bardzo mało.
Hmmm nie wiem co zrobić bo z jednej strony blacha może pomóc częściowo , zawsze coś tam wpadnie ale nie masowo. Będzie łatwiej złapać gryzonia czy turkucia jeśli już wpadnie.
Hmmm sam nie wiem , dzięki za wsparcie

Mateusz nie sądze zeby płoty pomogły przy walce z gryzoniami, obojetnie czy drewniane czy blaszane one i tak znajdą sposób na smakołyki w postaci twoich roślin, u mnie na trawniku robia sie zapadliska po nornicach, ktore uzupełniam darnia wykrawana np z pod krzaków czy obrzezy rabat w tym roku po zimie jest plaga kretowisk do tej pory mialem psy 2 albo 1 i kretowisk nie było ponoc tupot psich łap odstrasza krety a biegał sobie bernardyn, tak ze jest to walka z wiatrakami ani butelki ani karbid i inne srodki nie dadza zabezpieczenia przed szkodnikamia w koncu to tez nasi bracia bardzo mniejsi i tez chca pozyc

Matti podziwiam Cię za taki masowy zakup roślin, za szeroki front robót i wszelkie, nawet nowatorskie pomysły
Zrobisz jak sam uznasz za słuszne, ale mam kilka spostrzeżeń z własnego ogrodowania.
Te dziury w doniczkach i wyżarte cebule to sprawka nie nornic, za słabe w zębach są, a karczowników czyli szczurów wodno-ziemnych. Mam je od jakiegoś czasu, a konkretnie od wygonienia z ogrodu kretów, a może to karczowniki wygoniły albo zabiły krety W każdym bądź razie pierwszej zimy ich pojawienia się karczowniki wyżarły dziury w dość mocnych koszykach i wyżarły 90% cebul hiacyntów a miałam całkiem ładny i długi szpaler wzdłuż chodniczka. Z wiosny wypadły forsycja, jabłonka i sporo krzewów tawuł, wszystkie z ogolonymi korzeniami.
Walczę z nimi ja różnymi ale mało skutecznymi sposobami, walczył z nimi mój nieżyjący już pies, walczą z nimi kolejne koty, ale to jest chyba walka z wiatrakami bo one mnożą się jak przysłowiowe króliki
Ponieważ u Ciebie jest dużo wody to dla nich jest idealne środowisko, potrafią kopać dość głęboko i to nawet w żwirze, potrafią biegać po powierzchni bo właśnie tak łapał je pies.
To tyle mojego wywodu
ciekawa jestem na jakie środki ochrony się zdecydujesz.