Forum Ogrodnicze Oaza

Agunia ja mam warzywniak tylko koło domu , ale tam zawsze na wiosnę walczę z łopatą i grabiami.A tak jeden przejazd i miałabym z głowy.Niestety tym sprzętem się mój M nie zmieści.

Kasiu ale sprzęt to się nazywa traktor i agregat szeroki, pokazywałam synowi i wspomniał z jakiej firmy ten agregat ale zapomniałam Na taki sprzęt to musicie mieć wielkie areały, nie to co u nas na Śląsku gdzie miejscami trudno zawrócić na wąskim polu
My mamy dużo mniejszy sprzęt ale i tak w ogródku muszę kopać sama szpadlem

Witaj Majuś.
Aerału trochę przybyło i musimy kupić coś większego.Dotychczas mieliśmy Valtry t 190 i t191 -synowie będą wiedzieć co to.Mój M pracuje sam , jedynie w czasie żniw pomaga mu jego tata i ja Chcieliśmy nająć pracowników , ale nikogo kumatego nie znaleźliśmy Dlatego też musimy kupić większy ciągnik i agregety do uprawy bezorkowej.Tak więc testujemy różnych marek ciągniki zanim wydamy pieniądze.A ziemi już nam starczy bo z czasem ciężko się wyrobić.Choć mój M delikatnie namawia mnie na naukę jazdy ciągnikiem.A ja jak przysłowiowa blondynka -jeżdżę bo muszę , ale boje się

Jako blondynka to pewnie jeździsz na co dzień autkiem ja nawet tak małym pojazdem nie potrafię choć blondynką nigdy nie byłam
Podziwiam Was za taki rozmach i życie na kredytach, myśmy przeżyli na własnej skórze wielki kryzys w 1990 roku i raczej wolimy kredytów unikać.
Przed zakupem nowego traktora Valtra też była brana pod uwagę, ale syn wybrał Classa, a z naszych wcześniejszych zakupów mamy jeszcze Lamborghini ale nie wyścigówkę

Kumatych pracowników do rolnictwa brak już od dawna wszystko trzeba robić własnymi ręcami

Witaj Majuś to TY bratnia dusza w rolnictwie.Class tez dobry No to się rozumiemy

Ja już emerytka bez żadnych obowiązków ale nagotować żniwiarzom muszę
Rozumiem i podziwiam takich zapaleńców rolnych, w dzisiejszych trudnych czasach taki biznes to bohaterstwo

U nas śniegiem zasypało.
Majuś czy emerytka czy nie, zapewne żyjesz problemami gospodarstwa .Pozdrów Syna .
Miłego dzionka życzę.


Ogród dzisiaj







Zaśnieżone rugosy
Tylko Dorka była zadowolona z dzisiejszego spaceru

No ślicznie pod warunkiem, że ogląda się te okoliczności przez okno z domku, przy kominku, z psem przy nodze, z gorącą herbatką i w ogóle
U nas tak samo, Kasia...
Miłego!

U nas na razie deszcz, ale jak TO przyjdzie to , amiałam dziś w planie sia szczaw gajowy między brzozami i dębami posadzonymi w jesieni.

Witaj Emalia Ja też wściekam się na pogodę.Chciałabym skończyć porządek w ogrodzie , bo czeka jeszcze sianie , sadzenie i warzywniak do przekopania. Mam nadzieje , że zawita do nas niedługo wiosna.Pozdrowionka

Witaj Kasiu- nawet nie wiesz jak się cieszę, że założyłaś własny wątek . Powiem Ci, że ja choć miastowa, kocham życie na wsi i wszystko co się z nim wiąże. Najlepiej się czuję w ogrodzie i ze zwierzętami. Mamy takie same suczki labladorki moja to Fiona. To co stworzyłaś w ogrodzie to bajka- bardzo mi się podoba pomysł z podkładami kolejowymi, wysypana dróżka tworzy osobliwy klimat wraz z zielenią iglaków i wrzosów Widać, że tryskasz pomysłami i energią. Namiastką Twojego stawu jest dla mnie moje oczko na działce niestety- kiedyś marzył mi się dom, agroturystyka gdzieś nad jeziorem .... ale to tylko marzenia.....została działka z altanką, która jest namiastką domu i oczko, które jest namiastką stawu, ale jestem szczęśliwa, że choć tyle mam.
Ja też siadam z mężem w naszym ogrodzie i mówię co jeszcze chcę zrobić, a on jak twój kręci głową, ale ja czuję, że lubi ze mną na te tematy rozmawiać i potem moje plany wspiera w realizacji.
Będę zaglądać i podziwiać Twój ogród i stawy, już się nie mogę doczekać jak wyjdą przydomowe rabatki
Pozdrawiam- Edyta

Witaj Edytko.Miło Ciebie gościć Według mnie jeżeli człowiek jest szczęśliwy to najważniejsze.Wiesz Edytko , marzenia często się spełniają czego Tobie i M życzę.Zaglądaj , zapraszam

Powiem tak nie widzę nic złego w iglakach /zgadzam się z Twoim M / aaaaa w różach tym bardziej nic złego nie widzę
Proponuję dojść do porozumienia i podzielić ogród

Dzień dobry Kasiu Jak widzę Twoją wielką powierzchnię ,to mi się oczy robią za duże .To nie to co moj zapchany ogródek .Ale pracy jaka Cię czeka ,to już tak bardzo Ci nie zazdroszczę.Wyobrażam sobie ,jak bardzo nie możesz doczekać się wiosny.Jakie floksy kupiłaś sobie na wystawie ? pytam ,bo ja bardzo floksowa jestem

Dzień spędziłam w ogrodzie , trochę zgrabiłam liści , trochę poplewiłam.

Witaj Pamelko.Mówisz podzielić ogród-cóż by to dało ;)Zapewne nic by się nie zmieniło,latałabym z opryskiwaczem na dwóch częściach,rozsypywała nawóz , plewiła Mój M po wizycie w Twoim ogrodzie stwierdził-oooo! to mi się podoba , i to , i to...róże mu się już podobają , krzewy i byliny również.Stwierdził-działaj dziewczyno !Tak więc zacznę niedługo działać
Witaj Edytko, miło Cię widzieć.Jakie floksy? Musze znaleźć od nich opakowania to napiszę.Dużego wyboru nie było , a ja dopiero zaczynam z nimi podróż to ciesze się z każdego floksa
Mam nadzieję , że u Was też był tak piękny dzień.Pozdrowionka

Witaj Nowinko Coś ucięło mi wiadomość do Ciebie Tak wiec jak na górze napisałam co do floksów to wiem , że kolor różowy i pomarańczowy.Nawet przy zakupie nie patrzałam na nazwy.Floksy spodobały mi się w ogrodach oazowiczów i zapragnęłam je mieć Nowinko a powiedź mi czy ja je mogę już wkopać do ziemi?-na razie są w ciemnym i chłodnym pomieszczeniu.
Nowinko może i Twój ogródek jest mniejszy , choć tego nie zauważyłam /czasami po nim spacerowałam / ale jest piękny.Mnie czeka jeszcze ogrom pracy i nie wiem czy się cieszyć czy płakać Miłego dzionka Ci życzę

Jak czytam jaką macie pogodę to mnie krew zalewa u nas już drugi tydzień nie można wyjść do ogródka bo abo pada śnieg i deszcz albo jet temperatura minusowa
a robota leży

U mnie nie pada już drugi dzień, a lało bez przerwy prawie dwa tygodnie. Woda już stoi po polach i łąkach. Dobrze, że mam rów na końcu działki to zawsze coś obciągnie. Ja dzisiaj wreszcie wyszłam i trochę popracowałam ale niezadługo niestety. Dnia mi brakło, może jutro będzie lepiej..

Witaj Romo. U mnie dzisiaj było tak ciepło , że przez moment można było pracować w ogródku bez kurtki
Witaj Gosiu .Mam nadzieję , że zawita do Ciebie też słoneczko.
Ja mam na jutro wielkie plany,sprzątnąć podwórko , ogród i warzywniak. Mam nadzieję , że pogoda dopisze.Miłego wieczoru