Forum Ogrodnicze Oaza

Witaj Kasiu, teren przeeeeeogromny i widzę że masę pracy włożyliście w ogród.Część ogrodu z podkładami bardzo mi się podoba....tylko ta cena za podkłady.......chyba wydaliście na nie majątek......jestem ciekaw ile czasu ,,dadzą radę'' nim zniszczy je Matka Natura .
Chciałem je wykorzystać u siebie w ogrodzie na obwódki rabat ale byłem u jednej naszej Forumki i zobaczyłem jaką wspaniałą kryjówką są dla nornic to sobie odpuściłem.... nornice kryją się pod podkładami i wytępienie ich graniczy z cudem(zatrudniła dwa koty ale czy sobie poradzą ).

Dużego stawu już zazdroszczę ...ale to kłusownictwo......w biednym kraju zawsze będą kłusownicy , czy to w lesie czy nad wodą....
Czekam na zdjęcia .....wody.....

Witaj Chesterku. Dziękuje za odwiedziny.Podkłady miałam prawie za darmo-jakiś kontrachent(trochę poważnie to brzmi )był nam winny pieniądze , niewielkie zresztą i zaproponował podkłady, całą stertę .Wybraliśmy najlepsze i daliśmy do ogrodu. Nornice zapewne tam pomieszkują , ale żaby też tak więc się nie przejmuję.Mam na etacie dwie kotki killerki własne i trzy dochodzące , więc maja zajęcie kotki. Jak zauważyłeś terenu dużo , właśnie dzisiaj jak zobaczyłam to coś trawnikopodobne , gdzie mam robić na wiosenne rabaty to szybko wróciłam do domu.

Jak zrobię zdjęcia stawków to na pewno wkleję.Teraz u nas pada...

Jakiś czas temu u nas we wsi przyjechał do rolnika pan i zapytał za ile może kupić tą stertę głazów i kamieni z jego pola.Rolnik chwycił się za głowę i rzecze- a zabierz pan to cho....two z pola ja jeszcze panu dopłacę.
Pan przyjechał wywrotką załadowała ale że tak trzeba więc dał panu rolnikowi na piwo.Ten poszedł pod sklep i chwalił się,że za kupę kamieni dali mu na piwo.
Zastanawiam się kto był bardziej zadowolony ? teraz już za piwo by nie poszło
Hmmm dałabym na kilka piw gdybym widziała "kupę kamieni" na polu

Witaj Aszko. Z tymi kamieniami to teraz różnie , zależy od rolnika.Mój mąż też jest rolnikiem , chociaż zarzekał się ,że nigdy się tego nie podejmie.Jak wiesz życie płata figle tak więc mój M z tytułem doktora rządzi u siebie teraz na włościach.Rolnicy zbierają kamienie , gdyż utrudniają one prace polowe.Ja znajomym dawałam kamienie , inni je sprzedają a inni biorą ,bo leżą przy drodze. Ale masz racje w ogrodzie fajnie wyglądają.

Kasiu nie patrz czy pasuje czy nie tylko kup chłopakom smoko-diabełki (choćby po sztuce dla każdego) nie musi być tak wszystko idealnie zgrane,jak im przejdzie wystawisz na all Pw

Kasiu,to już było dawno temu...wiem co to kamienie bo przy każdym kopaniu wykopuję kamienie.Ostatnio kupiliśmy wywrotkę kamieni z zakładów ziemniaczanych.Niewielkie ale takie zbierają maszynami razem z ziemniakami.Ziemią ciągle rodzi kamienie i chyba tego surowca nigdy nie zabraknie.
Niestety nasi wiejscy rolnicy zwietrzyły dobry interes na kamieniach.
Podpisuję się pod Pamelką bo też marzą mi się takie wielkie

Witaj Iwonko. Przekonałaś mnie.A niech tam znajomi patrzą, dzieciaki dostana rzeźby , które są ich odzwierciedleniami.Odzwierciedleniami charakterków oczywiście , bo urodę maja po mamusi
Witaj Aszko.Cóż,wszystko ma swoja cenę , a szkoda...Ja w moim ogrodzie też walczę z wykopywaniem kamieni i czegoś w rodzaju gruzu.Dzięki Wan budowlańcy za pozostawiony syf... Tak więc rozumiem Twój ból przy pracach ogrodniczych.

No ja myślę,że po mamusi a jak ktoś się lubi dziwić to byle co go zdziwi
Zresztą na pewno znajdziesz dla nich fajne miejsce a radości będzie.....

Witam dzisiejszej zimy.W nocy u nas było -5*C.A wczoraj było tak ładnie.
Znalazłam małe oznaki wiosny...




Przedstawiam Wam jedną z killerek nornic i wszystkiego co żyje w ogrodzie.Tutaj nie wygląda tak groźnie,ale pozory mylą



Obiecane zdjęcia stawku-to ten mniejszy , z którego przenosiliśmy jesienią ryby.




pozdrowionka

Cześć Kasieńko.
Dotarłam i ja..co prawda już zaglądałam, ale dopiero teraz się wpisuję.
Z radością będe gościć w Twoim ogrodzie i kibicować zachodzącym zmianom. Już jest pięknie- super wyglądają podkłady kolejowe i kamień Serdecznie zazdroszczę tego "surowca", ja bez dostępu do takiuch cudów, jak podkłady, muszę obejść się smakiem, podziwiając u CIebie.

Akcja z jałowcem imponująca- jak ma się sprzęt to takie cuda w jeden dzień mogą wyrosnąć na rabacie

Kamieni trochę mam..u siebie co rpawda postawiłam na piaskowca, ale i zwykłe polne w niewielkiej ilości mam pod ręką. Wiele lat temu marzyło mi się oczko wodne obłożone kamieniami, więc Tata zwoził mi kamienie, które od tego czasu leża na stercie i czekają.. Nic z nimi nie robię- niech leżą, a może kiedyś się przydadzą U Ciebie świetnie zagospodarowane.

Fajnie, że otworzyłaś wątek- szkoda byłoby nie znać tak ciekawie komponowanego ogrodu

Witaj Moniko. Dziękuję za wizytę , zaglądaj jak znajdziesz czas.Kamienie magazynuj zapewne się przydadzą Ja zamierzam budować oczko wodne,mój Mężuś wymierzył powierzchnię i wyszło 180 m2 a na to należy mieć pozwolenie na budowę i nakłady finansowe na papiery .Ja wolę wydać pieniądze na rośliny .Tak wiec ja chcę oczko o powierzchni do 50 m2-na takie wymiary papierologia jest tańsza i krótsza.A wiec konflikt interesów jest miedzy nami

Dzięki za zdjęcia stawiku Spory ale jeśli to mały to jak wygląda duży

Wydawało mi się, że już zaglądałam do Ciebie i się wpisałam

Kasiu podziwiam Was za ten rozmach, taki teren do ogarnięcia to jest dobry kawał roboty
Kocie kilerki kochane
A jak jeszcze występują jakieś róże to pewnie będę dość często zaglądać

Witaj Majeczko Róż mam mało, dopiero zaczynam przygodę z nimi.W tym roku chcę zrobić rabatę różaną z bylinami,mam nadzieje że mi się uda.Zatem zaglądaj zapraszam

Kasiu 2 stawy masz i jeszcze oczko chcesz Piękne okolice!

Ja również wpadam z wizytą i przyglądam się twoim poczynaniom. Z tego co widzę teren gospodarstwa jest spory. Jak dużo miejsca możesz poświęcić na ogród ? Kostka brukowa przy budynkach świetna rzecz, nie trzeba się babrać w błocie jak u mnie.

Witaj Iwonko ANO chcę ! Oczko wodne będzie przy domu, stawy są trochę oddalone ,są częścią naszych pól.Chociaż nad tym drugim -większym , którego zdjęcia będę robić-marzy mi sie wybudowanie małego domku.Tam jest pięknie i z daleka od ludzi-taka odskocznia

Witaj Andrzejku. Nie wiem ile mam dokładnie metrów do zagospodarowania.Na pewno mi starczy na kilka lat a potem od nowa przesadzanie Masz racje kostka daje komfort.Zresztą musieliśmy ją położyć ,gdyż w budynkach mamy magazyny zbożowe , a błoto przeszkadzałoby w załadunku i rozładunku.Dla mnie to tez wygoda-wystarczy pozamiatać i jest porządek.

przydałby mi się większy teren, bo drzewka już mam za gęsto posadzone, a tyle jeszcze piękności do kupienia.