Forum Ogrodnicze Oaza

Szczęśliwej podróżny i porób tam w dalekim świecie trochę zdjęć , Wrócisz to będzie co wspominać.

Obiecuję Emalko ,będą zdjęcia .Dziękuję bardzo .

No i zaczynamy w Nowym Roku ,jakby następny rozdział.Witam serdecznie .Wyjazd do dzieci ,udał się znakomicie.Poczułam się bardzo ważna .
Przywitała mnie piękna choinka i dużo prezentów od Mikołaja.



Wielka choinka w centrum Londynu i uroczy spacer z dziećmi, zakończony obiadem w restauracji i wielką niespodzianką.







Musical ,mojego ukochanego filmu;Kozaczki z pieprzykiem.
Byłam strasznie szczęśliwa i rozczulona.Ta zaczęłam w sumie Nowy Rok.
Długie spacery z najszczęśliwszym łobuziakiem ,jakiego znam.;








Rośliny w ogrodzie córki i pierwsze pączki kwiatowe.










Zaliczone również markety ogrodnicze .Trochę nasionek również przywiozłam do wysiania.Wyjazd szczęśliwy i bardzo udany ,a czas spędzony z dziećmi ,
niezapomniany.

Bardzo mnie to ostatnie zdjęcie wzruszyło jest takie charakterystyczne dla miejsc na tzw prowincji dalekich od eleganckich turystycznych miejsc. Te drzewa obrośnięte bluszczem można spotkać wszędzie.

Janinko widzę, że pięknie spędziłaś czas. Po takim naładowaniu baterii pewnie już przebierasz nóżkami w oczekiwaniu na wiosnę
Pochwal się jakie nasionka przywiozłaś.

Emalko ,koło córci jest wielki park w którym takich obrośniętych drzew jest bardzo dużo.Mnie też ono zauroczyło i dlatego go sfotografowałam.
Bardzo lubię Londyn ,za jego szeregową zabudowę.

Dorotko,mówisz i masz .Oto zakupy z tego roku moich nasionek.



A następne zdjęcie ,to same papryczki .




Teraz tylko selekcja i wysiewamy ostre.

Wow Janinko fajnie się zaopatrzyłaś. Ja już wysiałam trochę ostrych papryczek. Szkoda tylko, że mam tak mało parapetów

Dorotko,ja też mam niewiele parapetów ,ale jakoś sobie poradzę.Papryki ostre mam nadzieję jutro kiełkować.Niech sobie rosną.
Muszę jeszcze wypatroszyć dynię figolistną ,bo leży spokojnie w pokoju.Obiecałam Ani ,że doślę nasionka na straganik i trzeba słowa dotrzymać.

Wczoraj nastąpiła ta uroczysta chwila.Do kiełkowania poszły ostre papryczki.
-Yvona,Tricolor(pstrolistna),Czereśniowa,średnio ostra,Thai Hot Culinary,Scotch Bonet,Ostra typu Padron,Cayenne Yellow,Hungarian black,Biquinho Yellow,
Czereśniowa ostra,Big Devil,Numex Twilight,Lemon Drop,Koral.
Jak podliczyłam ,mam 14 odmian.Będę je uprawiała w doniczkach.W dalszej kolejności idą bakłażany ,i kwiaty.

Janinko widzę że u Ciebie prace zmierzają ku wiośnie..sianie niedługo pikowanie ech ta wiosna ..u mnie dzisiaj w nocy padał deszcz i śniegu mało co zostało i jest +7 ślizgawka na dworze aż strach pomyśleć co się dzisiaj będzie działo...ja jeszcze nie sieję dopiero w połowie lutego mam zamiar siać..

Alinko,ja po prostu jestem szalona.A na ostre papryczki na dobre sezon się rozpoczął.Byleby zdrowie dopisało ,będzie kolorowo i ciekawie.
Na ten rok ,planuję większą ilość kwiatów.Oczywiście pomidorki,ogórki,dynie ,arbuzy i cukinie na dobre zagoszczą w naszym ogrodzie.






Tęsknię już za tym.

Janinko ile nasionek-udanych wysiewów
W naszym parku dużo jest drzew porośniętych bluszczem-pięknie to wygląda
Moje ostre już ładnie wykiełkowały-mam też czereśniową, thai i scotch-wiadomo bo Ci sami dostawcy i nasze kochane "świstaki"

To prawda Agnieszko.To przez te nasze kochane Świstaczki ,straciłam resztki rozsądku. Ale co na to poradzić,że wolę nasionka jak ciuchy.
Córcia mnie ubiera,mąż żywi a ja od stycznia latam po ogrodniczych.

Ja to już nawet nie latam po ogrodniczych, tylko przelewam pieniądze i czekam na przesyłki.Zła jestem bo dzisiaj miały przyjść nasiona kwiatów nawet nie wychodziłam nigdzie i nie było. ale powoli zaczynam wysiewy, codziennie coś. A robię to po to, by zmniejszyć ilość nasion, bo tak naprawdę to jeszcze czas.

No i jeszcze można sporo dokupić .

Parapety zaczynają się zapełniać .Większa część papryk już skiełkowała,czekam na niedobitki.





Wysiałam również;
6-tego lutego ;bakłażany,rodzynka brazylijskiego ,musztardowca, tytoń leśny,lobelie ,petunie,

8-luty ;kolendrę,pigwowca z Nieniec,pietruszkę naciową,kłosowca i sałatę may king.trytomę graniastą ,gazanię,werbenę oraz mak czerwony pełny.







muszę

Wschody są błyskawiczne.Teraz muszę cierpliwie czekać na rozwój roślinek i nie dopuścić do ich przelewania.Czyli trzeba wziąć się w karby i ćwiczyć
samodyscyplinę. W moim przypadku ,to strasznie trudne zadanie.

Janinko zasiewy
właśnie , teraz aby z wilgocią nie przedobrzyć
A Ja jeszcze nic nie siałam
Czekam nie wiadomo na co ? ale może po niedzieli ruszę
Tytoń leśny hmm... chciała bym poczuć ten zapach

Elu ,też jeszcze nie wąchałam tytoniu.Mam nadzieję ,że jednak uda mi się go wyhodować i będzie mi słodko pachniał w ogrodzie.