Forum Ogrodnicze Oaza

Witam wszystkich forumowiczów "starych i nowych" po dość długiej przerwie zakładam nowy wątek ogrodowy "Ogród od nowa" . Tym razem nie ROD, ale mój przydomowy ogród w Sosnówce, który kocham od zawsze...
Kilka zdjęć na początek....







Pozdrawiam zwłaszcza koleżankę Anię Łatkę z mojej miejscowości...
Edyta

Witaj Edytko
Trochę Ci się postów powieliło, Duch Internetów oszalał

Wspaniała informacja. Nie ma jak na swoim

To moja niecierpliwość, co do otwarcia wątku oszalała...trochę zapomniałam jak to tutaj działa
Ja też się bardzo cieszę, bo mogę robić, co chce i jak chcę. Mam nadzieję, ze z podwórka kraść nie będą

Usunę tamte dodatkowe. Moze dobrze zrobię. To Twój przydomowy?

Tak od czerwca mieszkam w domku w Sosnówce i zaczynam zabawę z roślinami od nowa.
Na jesieni wsadziłam drzewka owocowe, borówki, maliny jeżynę bezkolcową i pigwę.
No i oczywiście róże pnące, rabatowe i krzewiaste.




Dziękuję za pomoc

Edytko miło Cię widzieć.Rozumiem , że to nowe miejsce zamieszkanie ?

Witaj Edytko

O tak nie ma jak na swoim
Zawsze marzyłam o ogrodzie, póki co muszę zadowolić się małą
rabatką kwiatową przed blokiem.
Z wielką przyjemością zwiedzam piękne ogordy Oazowych Forumowiczów.
Jeśli pozwolisz będę zagladać do Twojego ogrodu.
Nie pogardzę małym zydelkiem pod którymś drzewkiem


Pozdrawiam cieplutko

Edytko, ale pięknie położony jest Twój i jaki uporządkowany. Jak dużą ma powierzchnię?

Witaj Edytko, miło Cię widzieć po długiej przerwie.

Tak

Dziękuję i zapraszam już niedługo będzie, co focić

Betula wrote: Cała działka to 1639m ale dom zajmuje ok 300 i pomieszczenia gospodarcze więc jest gdzie sądzić

Och, co za niespodzianka!
Choć w zasadzie powinnam być ciężko urażona, od czerwca mieszkasz w Sosnówce - i ani pary z buzi, ani rączką nie pomachasz...
Podejrzewam patrząc na "okoliczności przyrody", że Twój dom i ogród są w dolnej części? A rowerkiem pod górkę - albo pieszo skrótem do domku z zielonym dachem nie łaska?
W lutym mało co będę, ale jak tylko wiosna się zacznie - jesteś u mnie na kawce i słodkim do kawki.
Twój ogród wygląda - jak z reklamy firmy pielęgnującej zieleń.

Aniu kochana nawet nie wiesz jak często o Tobie myślę,nawet wiem, że w niedzielę w naszym wspólnym kościele nie raz Cię widziałam.... Ale tak głupio mi podejść ni z tego ni z owego a jak się pomyślę i to nie Ty? . Raz tak zrobiłam myśląc, że to moja dawna koleżanka z pracy i okazało się, że to ktoś zupełnie obcy- myślałam, że pod ziemię się zapadnę

broja wrote:
Tylko nie bądź zbyt surowym sędzią
U mnie działka podobnej wielkości, ale sporą część zajmuje warzywnik, a jeden narożnik jest pozostawiony w stanie dzikim, bo rosną tam duże dęby i brzozy (samosiejki). To taki nasz mini lasek. Nawet grzyby w nim zbieramy, głownie prawdziwki.

Piękne żwirowe rabaty dojrzałam,przystrzyżone żywopłociki. Oj, pracy tam było mnóstwo

broja wrote:
Wcale nie głupio - ogromnie bym się ucieszyła.
W ten weekend prawdopodobnie będę jeszcze na wsi, więc możemy po prostu chociaż się przywitać.
Początkiem lutego przylatuje z Włoch moja córka - z wnuczką, której "dorobiłam się" latem - pisałam o niej, ale na pewno miałaś poważniejsze sprawy na głowie, niż czytanie forum. Dlatego jakiś czas będę siedzieć we Wrocławiu.

Aniu niestety wyjątkowo w tą niedzielę muszę być na mszy w Jeleniej bo dzieci mają spotkanie w sprawie bierzmowania