Forum Ogrodnicze Oaza

Bardzo dziękuje za informacje

Zakupione dziś i już przycięte do posadzenia: brzoskwinia, nektarynka, śliwa japońska.



Zostanie mi do posadzenia ostatnie drzewko (Buttera Czerwona) i koniec zaplanowanych nasadzeń drzew owocowych.

A jakie odmiany kupiłeś?

Nektarynka: Harco, podobno odporna na mróz
kiedyś dokupie Fantazje

Brzoskwinia: Reliance -podobno smaczna i w miarę odpoena na mróz, w planach jest jeszcze Inka

Marzą mi się jeszcze brzoskwinie i nektarynki płaskoowocowe ale u mnie w ogrodniczych nie mają.

Trzecie drzewko to śliwa japońska: Kometa

Zostaje mi do kupienia jeszcze ostatnia czerenia: Buttera Czerwona, mają w ogrodniczym ładne sadzonki ale na podkładce: Antypka a wolałbym na karłowej więc zastanawiam się czy kupić.

Zdecydowanie karłowe sa lepsze. Łatwiej o nie zadbać i szybciej wchodzą w okres owocowania. Moja 30-letnia czereśnia nie przynosi żadnego pożytku, no ptaki maja co jeść. Nie opryskana wiec robaczywa, a po za tym nie ma komu na nią wyleźć i oberwać, bo to kolos.

Wczoraj zakupione drzewka zasadzone

Przyciełem też drzewka sadzone na jesieni i powiększyłem otwory dla malin w agrowłkninie.



Oberwałem też stare brzydkie liście w truskawkach.
Maliny w 90% zaczynają wychodzić z ziemi więc chyba się przyjeły



Ma też pierwsze kwiatki

Paweł, mówisz,że borówki słabo rosną. One lubią kwaśne środowisko. Nie lubią agresywnego grzebania wokół korzeni. Może tu leży przyczyna. Masz chyba dość mokry teren, różne drzewa, krzewy owocowe mają pod tym względem nieubłagalne wymagania. Poziom wód gruntowych jest bardzo ważny przy wyborze owocowych nasadzeń, a widzę ,że wziąłeś szeroki rozmach w tym kierunku.

Stanowisko pod borówki przygotowałem porządnie. Worek kwaśnego torfu i pół worka przekompostowanej kory pod każdy krzew.
Popełniłem tylko błąd bo dałem za dużo nawozu i trochę przypaliło. Dodatkowo do końca lipca nie miałem wody więc słabo były podlewane.

Poziom wody rzeczywiście jest wysoki. W części gdzie posadziłem drzewa owocowe z badania wyszło że woda stabilizuje się na głębokości 120cm.
Chociaż w tym roku z wodą jest kiepsko. Mam wykopany dół na głębokość ok. 150cm i w tamtym roku woda zaczynała się 50cm od powierzchni gruntu i wyschła całkowicie w połowie czerwca. Od tamtego czasu woda już się nie pojawiła.

Liczę się z tym że drzewa owocowe z wyjątkiem śliw mogą nie poradzić sobie z tym poziomem wody ale uwielbiam owoce i zaryzykowałem sadząc. Z powodu poziomu wody sadziłem na podkładkach karłowych które płyciej się korzenią.

Napewno powinny udać się maliny, jeżyny, truskawki oraz leszczyna.

Kilka fotek co zmieniło się na działce od połowy marca.

Powstały grządki pod warzywa, ogórki pomidory (6x1,2m -jest ich 6szt za grządką przykrytą agro.)



Stanowisko dla arbuzów i melonów (2x10m dla arbuzów i 1x10m dla melonów). W planach jest posadzenie 18 arbuzów i 20 melonów różnych odmian.









Miejsce dla papryk.



Na grządkach zaczeła rosnąć cebula dymka, marchewka, pietruszka, bób

Pojawiły się pierwsze kwiaty.








Zaczeły kwitnąć truskawki które były przykryte włókniną.

Witaj Paweł czy sadzisz np warxywa na agrowlokninie? Czy tylko do momentu ich ukorzenienia a potem ją wyjmujesz?

Na czarnej agro mam posadzone truskawki, jeżyny, porzeczki, część malin, borówki. Chodziło mi głównie o ograniczenie chwastów.
Warzyw nie ściółkowałem tylko okryłem białym agro bo siałem pod koniec lutego.

Z tego co zaobserwowałem to truskawki i maliny na czarnej agro... szybciej zaczynają wegetację niż bez niej (szybciej nagrzewa się ziemia).

Z doświadczeń warzywniczych:
-przymrozki spowodowały że warzywa stały w miejscu i nie chciały rosnąć.
-(z wyjątkiem grochu cukrowego), groch nie powschodził siany pod koniec lutego, groch wysiany początkiem kwietnia i przykryty białą agro jest większy i ładniejszy niż ten siany wcześnie
- na mojej gliniastej ziemi sprawdza się bardzo robienie rozsady, np: sałata i cebula wysiana do wielodoniczek i trzymana w zimnym inspekcie z okien ładnie powschodziła i rosła a wysiana bezpośrednio w grunt w tym inspekcie dopiero niedawno powschodziła i zaczeła rosnąć.

-na stanowiskach dla roślin ciepłolubnych (pomidory, papryka, arbuzy, melony) posiałem na poplon łubin, groch, peluszkę ale ze względu na pogodę dopiero zaczyna poplon wschodzić więc pozytku z niego będzie niewielen

Czarną agr są przykryte rzędy gdzie będe sadził arbuzy i melony.

Truskawki ładnie rosną a te które były przykryte coraz lepiej kwitną.


Dzisiaj zimno (ok. 10°C), murarki się pochowały i m c nie lata przy domku.



Maliny ładnie odbijają. Jest szansa je pojeść w tym roku

Ładnie rośnie też część posadzonych jesienią czosnków ozdobnych.



A na koniec zdjęcie korony

O! Cebulki w truskawkach! Podoba mi się to.
Widzę, że masz też szachownicę cesarską 'Lutea'. Moja niestety chyba przeniosła się na tamten świat. Możesz wstawić zbliżenie? Tu - albo w wątku tematycznym, zapraszam!

Jak będe jutro na działce to zrobię zbliżenie.

U mnie na razie działka głównie pod kątem użytkowym ale dla urozmaicenia posadziłem trochę kwiatów (w listopadzie były duże promocje na cebule).
Jestem ciekaw czosnków ozdobnych, nie mogę doczekać się jak zakwitną.

Nawet mając działkę warzywną, można (a nawet fajnie) wprowadzić trochę "bezinteresownego piękna".
Masz rację, warto poczekać na promocje cebulowych, zwłaszcza, gdy się jest na początku drogi i każdy kwiatek cieszy - a nie, gdy człowiek jest grymaśnym kolekcjonerem.
Zresztą - też kupuję zawsze coś przecenionego w ostatniej chwili, ale staram się korzystać z oferty sprawdzonych firm -albo z własnych oczu.
Miedzy warzywami lub na skraju grządek świetnie wyglądają też jednoroczne, można je dosiać "na siewcę" rozrzucając nasiona na przykład kosmosów czy nasturcji. Te zresztą są przecież jadalne.
Ja odwrotnie - w kwiatach mam tu i tam jakieś ładne warzywko

Mam wysiane na specjalną grządkę kwiatową (0,5mx6m) mieszankę kwiatów jadalnych oraz maki i łubin wieloletni. Pomimo mojej "troskliwej" opieki ocalało kilka sadzonek aksamitki i szałwi a dodatkowo mam wysiane do małych rozsadników kilka gatunków kwiatów (ok. 12 różnych gatunków).

Dodatkowo przy stanowisku dla pomidorów powschodziła facelia której dam kwitnąć więc będzie niebiesko.

Kupowałem cebule na promocjach bo były przecenione od 50-80%. Może nie były super duże ale jak widać na zdjęciach już cieszą oczy. Wyszłem z założenia że jak będe o nie dbał to z roku na rok będą większe i się rozmnożą.
Na razie eksperymentuję co będzie chciało rosnąć na mojej glinie.

W mieście też mam glinę. Przynajmniej w mieście.
Świetnie rosną piwonie. Dobrze jeżówki. Gatunek (te różowe, zwykłe) to "żelazne" rośliny.