Forum Ogrodnicze Oaza

Witaj Gabrielu bardzo dziękuję za miłe słowa staram się dbać o nie bardzo szczególnie juz od wiosny na zimę potrafię wciąż niektóre okrywać by nie zmarzły ,sporo nawiozlam dobrej ziemi jak urządzałam mój skromny ogród i co roku wciąż podsypuję rośliny dobrą ziemią, opryskuję róże od chorób etc .Chyba mnie się odwdzięczają od roź kiedyś się coś zaczęło i od szumu brzóz szczególnym sentymentem je darzę więc.

Na mojej działeczce niespodzianki dziś
Róza Flamentez w tym roku mnie pocieszy i odwiedzających tez

Obudzone ze snu

Na mojej działeczce niespodzianki dziś
Róza Flamentez w tym roku mnie pocieszy i odwiedzających tez

Obudzone ze snu

Słońce nie pozwala na piękne zdjęcia

Wreszcie w łożkowicach mam dość mechy, mączniaków, ślimaków ,ziela ,trawy i reszty uroków wsi
Od jutra nic kompletnie ,lb i basta niech się dzieje co chce ,trzeba być szaloną by od rana przemieszczać się po działce z worem na te uroki
Brrrrrr

Wszędzie siedzą całymi rodzinami i jedzą źrą

Tylko one jeszcze mnie trzymają przy siłach



Żarnowiec juz odpoczywa po kwitnieniu leń

Hortensja jedna z wielu w bloku startowym

W nieuczesanym ogrodzie ,nieuczesana wierzba

Widziane okiem reportera ogrodowego

Kolejne róże w pąkach

Niebawem zakwitnie hosta dzielna jest ,przesadzana nie raz



Kwitnie perukowiec

Biedna pigwa drugi sezon i chyba owoce opadną mizerna jakaś

Dziurawiec

Ognik ,wiał wiatr trudno było zrobić mu fotografię

Chylę czoło przed wszystkimi ,którzy mieszkają na wsiach i nie tylko mających ogrody warzywne i inne i rodziny ,często też pracę zawodową przecież to można się zarobić .Dobrze ,ze tu nie mieszkam bo byśmy się zatyrali

Pierwsze zbiory






Nowe nasadzenia .

Śliczne róże. Wiesz może jak się zwie ta na ostatnim zdjęciu?
A propos zatyrania. Ja mam dużo mniej roboty odkąd odkryłam styl uprawiania ogrodu "Back to Eden". Wszystkie grządki warzywne mam wysypane zrębkami drzew liściastych, a ozdobne korą (bo za mało zrębków.
Ziemi nie przekopuję w ogóle, podlewam rzadko, chwastów niewiele i łatwo je wyrwać, jest dużo dżdżownic pod zrębkami. I przede wszystkim po dwóch latach już widzę nową na razie cienką warstwę żyznej gleby powstałej ze zrębków. Jest jedna wada, zrębki stanowią dobrą kryjówkę dla ślimaków, które się w nich zakopują. Choć akurat ilość ślimaków u mnie zależy od tego czy jest sucho czy mokro.

Witaj Beatko bardzo dziękuję za pochwałki To super patentna zmniejszenie chwastów,ja 2 lata temu miałam trochę zrębków na rabatach ,potem jakoś powchodzily w ziemię.Sprobuję Twojego sposobu stosowalam tez skoszoną trawę na rabaty i korę na nią z korą jakoś mi nie koniecznie jak trzeba np podsypać róże lub inne rośliny nawozem ,a przed zimą okopczykować czy coś obdziabać .Ale muszę coś w tym roku jeszcze zastosować bo to nie na moje siły takie dni intensywne
Poszperam w notatkach raczej w mailach znajdę tę różę ,mają takie opaski jeszcze ale juz wyblaklý to błąd ,ze nie stawiałam po posadzeniu tabliczek plastikowych z nazwami

Zrębek powinna być gruba warstwa, by dobrze spełniały swoją rolę. Minimum 5cm. Trzeba też je uzupełniać co kilka lat bo one się rozkładają tworząc nową żyźniejszą warstwę gleby. W czasie rozkładu pobierają z gleby azot, więc trzeba go uzupełniać nawożąc.
Ja nie bawię się w rozgarnianie zrębków i wsypywanie pod nie nawozu jak radzą poradniki. Nawóz rozsypuję na rabacie przed deszczem i ten wmywa nawóz w glebę.
Wpisz w google "ogród Back to Eden" lub "Back to Eden garden". Jest dużo filmów pokazujących jak prowadzić ogród w ten sposób i spektakularne efekty jakie można uzyskać.
Ja róż nie kopczykuję, ale obsypuję liśćmi, bo mam ich dużo. Nawet jak wszystkich nie sprzątnę idealnie z rabaty, to nie szkodzi.

Tak zrobię pooglądam i przeniosę coś na dzialeczkę
Cd spektaklu kwitnień



Hot Chocolate

O,masz Hot Chocolate!
Zaliczyłem pierwsze podejście do niej chyba 3 lata temu, nieudane.
Ładna u Ciebie.

Witaj Aniu dziękuję tak spisuje się dobrze teraz zaczyna kwitnąć ,zimę znosi ok
A to moje eksperymenty z rojnikami

Troszkę kolorów

Piękne róże , a znasz może nazwy, szczególnie białe mnie interesują

Przyznam się bez bicia nie tylko niektóre tej nie pamiętam w 2016r większość sadziłam i nie notowałam, w mailu juz nie ma korespondencji z tych lat ,wiesz wszystkie kupowałam w Rosarium.pl może to coś pomoże jak tam jesienią zajrzysz. Wtedy jeszcze nie byłam na forum ogrodniczym i nie myslalam,ze mi się przydadzą eh taka ze mnie ogrodniczka
Dziękuję za pochwałki róźyczek

Bogusiu, a mnie interesuje ta pąsowa, bardzo szlachetna. Zasadniczo nie kupuje wielkokwiatowych - ale kilka mam z dawniejszych lat, przeważnie omyłkowo zresztą.
Jeśli masz konto w sklepie internetowym, powinni mieć Twoją historię zakupów, 2016 to przed chwilą .
Też wysypuję rabaty korą - zrąbków własnych nie mam. A na wsi zostawiam większość nawianych bukowych liści. Na chwasty prócz wysypywania dobrze robi również maksymalne zgęszczenie roślin, w miejskim ogrodzie prawie nie mają szans . Podobnie jak Beatka, łopaty używam sporadycznie, do przesadzania przeważnie.

Aniu jeśli ta to Flamentez pnąca