Forum Ogrodnicze Oaza

13.05
Pierwsze truskaweczki


Wysadziłem papryki w tunelu i słodkie i ostre


Wysadzone równiez pomidory


Grządki też obsadziliśmy z małżonką : papryki i pomidory dwarf, selery, pory, oraz fasolka szparagowa




Kapusty tunelowe i kalarepy


Jak widać sadzonki nie są oszałamiającej wielkości - wynika to trochę z mojego zaniedbania ponieważ ich nie pikowałem drugi raz...w przyszłym roku chyba wsadzę już do większych pierścieni aby pominąc drugie pikowanie.

Konstrukcje również przygotowane pod groszek i bób oraz te wysokie pod ogórki i fasolkę tyczną.

Ogórki pewnie też bym już wysadził ale jeszcze małe

18.05

Leje i leje, już drugi dzień. Do tego tylko 8 stopni w nocy a w dzień nie wiele cieplej bo 9.

Kwitną powoli szałwie. Botwinka na koktajl .





Wczoraj posadziłem resztę ogórków w tunelu. malizny (2 liść ) ale myślę że będą miały lepiej niż w pierścieniach.
Posadziłem w tunelu również melon Emir oraz 2 okry. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Aż się chciałoby u Ciebie pracować tak pięknie masz
Warzywa przepiękne i ten porządek .

Prace trwają od rana. Wielkie sadzenie.





Niestety zagon na dodatkowe warzywa wygląda tak. Trzeba poczekac

Łukaszu a to tej nocy teź tak padało,czy opady te z ostatnich
dni o których piszesz ?
ta wiosna ,zresztą zaczęły się jeszcze zimą takie anomalia
pogodowe .Sporo to Wam przeszkodziło w planach wysadzania rozsad .
Ale już ma się ocieplać, będzie więc dobrze i warzywa szybko podrosną.
Ty to wiesz z praktyki
Pozdrawiam serdecznie .

Przez tamte dni tak dolalo, wiesz teren jest do bani, ale np kapusty miałem udane w tamtym roku:) zobaczymy
Posiane mam na rędlinach więc może będzie ok.
Dzięki Bogusiu

Kala repki pierwsze zostały zjedzone.

Łukaszu no nie już kalarepki
Nie mogłam sobie odmówić przyjemności zajrzenia do Ciebie .
Dziękuję ,że pokazujesz swoj ogród .
Dużo pracy i jeszcze tutaj skrobniesz zawsze
A warzywka jak sztuczne , pięknie po prostu .
Powodzenia

22.05

Na poletku - masakra nawet nie robiłem zdjęć bo woda jeszcze nie zeszła. Do tego wpadł mi jakiś dzik i cześć rędlin z ziemniakami jak i nasionami marchwi pietruszki itd została zrujnowana.
Przykro mi na to patrzeć ale co zrobić, natura Nie wiem czy coś będzie tam z ziemniaków bo wody sporo jeszcze w rędlinach.
No ale tam gdzie się dało dosadziłem kalarepy i kalafiory. Wysadziłem też cukinie i dynie oraz kilka sztuk rodzynka.

Pozostało do wysadzenia jeszcze kapusty późne, arbuzy ( ale to w czerwcu)

Wysadziłem a tu zimno - rano o 5 - no 5 stopni.

Na ogrodzie wysadzone ogórki i pomidory przykryłem, więc im nie powinno nic być.
W szklarni rośnie wszystko. Kalarepki są do jedzenia, nie są to giganty tylko taka świeżynka, smak rewelacja.

Tak myślałam ,że masz chyba jeszcze wodę .
Z wodą tej wiosny ,
jest przesyt ,ale szybko się to może zmienić .
Patrząc na pogodę ,gdzie temperatury np u nas dzisiaj do 40 +w słońcu .
U mnie na działce już widać powoli jej brak w niektórych miejscach ,
kurzy się ziemia .
Bo o sosnach pylących to nie wpomnę.
Chyba Łukaszu będziesz myślał w perspektywie jak ogrodzić ten ogród
od zwierzaków .?
Szkoda ,że nie mogą zapytać o zgodę gdzie i co mają zjeść
U mnie mogłyby czasami trawnik prześwietlić z chwastów
Wczoraj padliśmy po sadzeniu pomidorków .
W dzień się nie dało ,bo piekło słońce ,a po południu
bilon komarów .
W kurtce ortalion po same uszy ,można się było udusić .
Płyn od nich na całym ubraniu masakra .
Że to przeżyliśmy to cud eh .
A nocować ?właściwie po co ?rano znów inwazja ,ani otworzyć
drzwi domku (w oknach moskitiery ) ani wyjść na taras na śniadanie .
W dzień upał .
To trzeba było uciekać z zielonej wsi .
Łukasz powodzenia wciąż z przeciwnościami w przyrodzie życzę .
One ,każde z nich nie trwają wiecznie .
Powodzenia pracusiu

Dzięki Bogusiu za słowa otuchy,

Zdaje sobie sprawę że zwierzyna tam chodzi bo widziałem tam łosie, jelenie, zające, bażanty itd.
Zobaczymy jak to dalej się potoczy, no ale jakoś trzeba się dostosować. Traktuje to jako dodatek do którego wkładam min pracy.

Co do pogody no to 40stopni to już nieźle. Wiem że nadchodzi czerwiec, a on u mnie bywa suchy i gorący z roku na rok, póki co pogoda super:).
W tamtym roku walczyłem z brakiem wody. Najbardziej martwi mnie tunel muszę rozłożyć jakąś włókninę żeby zacieniować choć trochę. W tamtym roku miałem problem z rzucaniem kwitów przez pomidory w związku z upałami i straciłem prawie całe drugie grona.

Komary jak to komary, też chcą jeść mi tam wiele nie przeszkadzają ale czasami są upierdliwe

Czasami są upierdliwe
U nas cały czas są takie na tym pięknym
końcu świata . To kobiety takie podłe, z facetami da się
żyć no przecież
I tym akcentem - do następnych odwiedzin
A foteczki tak tak mile widziane ,wręcz konieczne

Kurczę, kapusty to Ci zazdroszczę

O mamuniu ,ach taki tunel tyle warzywnego piękna .
A ile smaków ,Lukasz jak Ty to zrobiłeś
No to zajadacie fajne warzywka .
Naprawdę jestem pełna podziwu ,masz kolego
niezłą wiedzę .

Ale też chęci by działać ,bardzo mi się to podoba .
Gdybym jeszcze tak mogła poczuć smak tych warzyw

JaNina wrote:
Jeszcze tydzień

Bobka wrote:
Ciężko tak przez neta:)

Wow, ale mnie długo tu nie było!

Witajcie moi drodzy, postaram się nadrobić zaległości z sezonu na tyle na ile dam radę, gdyż mnie długi czas nie było ...
Ale już jestem i się zbieram żeby coś napisać tylko czasu brak, dużo w warzywniku, dużo w ogrodzie pracy no i dużo zajęć z dziećmi, ale "Byle do wiosny "

Miłego dnia!