Forum Ogrodnicze Oaza

Zimowo, ale jeszcze 2godziny ma padać a coraz zimniej się robi


Ma być chłodniej to powynosilem na zimowanie.

A moje figowce w gruncie...i to na golasa. Rozmaryn też zresztą, już trzeci rok. Może go jutro czymśnakryję jednak, bo mają być początkiem grudni zimniejsze noce.

Jakie drzewka są w innych doniczkach?

Rozmaryn mi raz umarzł więc od tego czasu ląduje w garażu. Do tego z ziół maga oraz wawrzyn. Reszta zimuje, okrywam tylko świerczyną.

A z drzewek to granat z nasion, pomelo z nasion, pomarańcz z nasion, oraz awokado z nasion- oczywiście nie doczekałem się jeszcze kwitnienia ale one są takie 5 latki co najmniej więc jesteśmy w połowie oczekiwania.

Do tego cytryna i mandarynka - kupne - kwitną choć w tym roku owoce mi opadły, no i w tym roku skusiłem się na araukaria.

A jeszcze oleandry no i oczywiście papryczki ostre wykopane jakiś czas temu i przesadzone, ale wygląda że się przyjęły więc liczę na wcześniejsze plony

Co do figi to jadłem owoce w tym roku nawet było ich sporo. ale faktycznie myślałem wnosząc je że w na wiosnę ląduje w gruncie. Tylko jeszcze miejsce muszę mu znaleźć.

Jakieś sugestie co do stanowiska ?

Mam dwa drzewka figowe, pokazuję w pełni formy w moim wątku oraz w wątku o figach, bo teraz to już tego, wyglądają jak drapaki. Jedno - kupna sadzonka Peretta Gustissima , jasne, wydłużone owoce, bardzo słodkie. Po bodaj trzech latach trzymania na tarasie i zimowania pod dachm, wsadziłam ją w północno-wschodnim narożniku ogrodu, od północy chroniona gęstymi krzewami sąsiadki, od wschodu domkiem narzędziowym innej sąsiadki. Od zachodu i południa powinna mieć słońce - ale dopiero teraz, gdy jest naprawdę wysoka, dostaje tego słońca w miarę dostatecznie. To "uziemienie nastąpiło 5? 6? lat temu. Pierwszą zimę jeszcze zabezpieczałam agro, potem z powodu rozmiarów przestało to być możliwe.

Drugie drzewko wyrosło z ukorzenionej dla mnie przez forumowicza gałązki, odmiana nieznana, owoce ciemne, purpurowy środek,nieduże, typowy kształt. Teraz ma około 160-170 cm wysokości, dość rozłożystą koronę, którą trochę formuję. Jedna zima w gruncie, pierwszy raz dojrzało kilka owoców. Rośnie koło domu, czyli osłonięte od zachodu, od północy pompą ciepła. Mam zamiar w tym roku jeszcze naciągnąć na nie wór z agrowłókniny.

Dodam, że owoce traktuję jako miłą niespodziankę, bardziej zależy mi na walorach dekoracyjnych drzewek.

Może zbyt się rozpisałam, to wyrzucę, jak przeczytasz.

Rozpoczął się projekt CYTRUSY.
W sumie nieoczekiwanie, ale ruszyło

Próbujemy szczęścia z :
Ananasami
- 2x Avokado
-granat
- mango
-kawa arabska
- wpadły mi też nasiona pini
- sztorby figi Peretta od koleżanki Latki

18.12
Dziś do perlitu poszły bananowce
-velutina
-akominato
-ballisima
-Washington robusta

Do tego zakupiłem sadzonki
-cytryna Mayera
- mandarynka
- drzewko oliwne
- Palma daktylowa
- araukaria chilijska
- juka rostrata
- Trachycarpus Wagnerianus

Suuuper
Zaglądnęłam tutaj i pomyślałam że zaniosło mnie w tropiki a tu nawet moje województwo
Musisz zdawać relację jak hodowla pójdzie

Łukasz, a gdzie kupiłeś sadzonki cytrusów? Planuję coś dokupić, ale jeszcze się nie rozglądałam.

Postaram się jutro podlinkowac wszystko bo dziś siedzę w nasionch.

Raczej linków nie wrzucę ale zamawiałem prawie wszystko na znanym portalu.

Jeśli ktoś chętny to mogę podesłać linki na PW wiadomość.
Ogólnie bardzo zadowolony jestem z zakupów, sadzonki bardzo ładne i do tego odpowiednio zapakowane. Postaram się porobić parę zdjęć.

Mogę polecić kilka kanałów ( z Polski), pasjonatów cytrusów i palm.

Wczoraj dotarły bananowce Maurelli



A tu zakupione sadzonki.


Przegląd zimujących zrobiony,
Niestety papryki ostre zimujące dostały oprysk bo złapały mszyce i inne gady.

Łukaszu, doświetlasz to towarzystwo?
Nie wiem, jak duże masz doświadczenie z cytrusami itepe - moje nie obejmuje tylu gatunków, lecz cytrusy trzeba bardzo pilnować, miseczniki to reguła, gdy trzymamy pod dachem.

Jeszcze nie, mają troszkę światła, garaż jest nieogrzewany mam tak 4-10 stopni. Zobaczę jak będą reagować.
Młodzież stoi na oknie.

Być może te duże znów wyniosę do szklarni bo zapowiadają ciepło...Zobaczymy ...

Dziś prawdopodobnie zacznę wysiew papryki ostrej Carolina Reeper + pomidorki karłowe, to pewnie w przyszłym tygodniu uruchomię grow box, tylko w grow boxie będzie za ciepło więc możliwe że założe lampę żeby doświetlać. Zobaczymy...

Łatka wrote:
Doświadczenie, hmm - efektów spektakularnych nie mam. Cytrynę jadłem i kilka pomarańczy. Niestety pierwszą cytrynę miałem w sypialni i żona mi podlewała na zmianę z kotem no i padła.

Miseczniki i inne tarczniki, mi atakowały właśnie wtedy jak trzymałem w domu, niby w pokoju który był nieogrzewany ale... W tamtym roku zimowały w garażu i było dużo lepiej.

Byle do wiosny, w marcu i tak uruchomię mini tunel w dużym tunelu, więc na pewno trafią tam a między czasie jak nie będzie dużych mrozów to będę z nimi latał.

A to ja mam więcej szczęścia, kota nie mam od 18 lat, a suki do doniczek się nie załatwiają.
Pytałam o doświetlenie, bo z braku światła cytrusy ogałacają się, oliwka to samo.
Ja trzymam cytrynę głównie nie dla owoców (te można sobie kupić ), lecz dla zapachu, teraz akurat pojawiają się kolejne kwiatki i gdybym wstawiła do piwnicy, najlepsze by mnie ominęło. Stoi w kuchni, ale nie ma przesadnie ciepło, 17-18 stopni.
Jak tylko miną przymrozki, zwykle w połowie kwietnia, wystawiam na taras i najwyżej nakrywam plandeką, jak zapowiadają nocny spadek temperatury.

Evien wrote:
Też miałam taki kłopot. Sporo drzewek mi nawet z tego powodu padło. Stały na strychu pod doświetleniem. Teraz trzymam na parapecie w sypialni i codziennie rano i wieczorem dokładnie zraszam za pomocą opryskiwacza. Jest spokój. Te szkodniki nie lubią wilgoci, więc może to jest sposób, żeby je powstrzymać. W lecie, jak cytrusy stoją na powietrzu też regularnie pryskam wodą, żeby nic się nie przypętało.
Dziękuję za namiary

Z największą pewnością tarczniki atakują, gdy powietrze jest suche.
A jak wystawię drzewko na zewnątrz, zbiegają się mrówki i rozprawiają z paskudztwem lepiej, niż jakikolwiek środek chemiczny. I ekologicznie.

Zdrowych wesołych Świat Bożego Narodzenia!
Niech spełnia się wszystkie wasze marzenia.
Pozdrawiam Was serdecznie!

Praca wre, jeszcze dokończyć kompost i zrębki na ścieżki, na to folia i czekamy na wiosnę, choć z tą folia się zastanawiam jeszcze...


W tunelu też już przekopuje gorczycy. Ta grządka po lewej czeka do wiosny aż uporzadkuje szpinak i resztę zieleniny.