Forum Ogrodnicze Oaza

Czas na własny wątek sezonu 2023 na tym forum. Dlaczego? Taki dokumentalny zapis czasu, wszystko w jednym miejscu jako całość.
Zawsze serdecznie zapraszam starych znajomych i nowych, furtka nie zawsze jest otwarta ,ale za to można wirtualnie 'powisieć' na płocie, popatrzeć na to co kwitnie i rośnie na poszczególnych rabatach.
Zaczynamy jak zwykle od tulipanów.
Pierwsze na rabacie tulipano-garażowej. Zakwitły w tym roku bardzo wcześnie, akurat w te mrozy, ale dały radę




Rabaty czekają na ocieplenie i gruntowne plewienie, żeby cieszyły oczy. Trzeba cierpliwie ,żeby nie powyrywać siewek ,nie wykarczować tego czego jeszcze nie widać. Już się nie mogę doczekać i rabat i warzywnika.

Dziś
do południa dzień ze słońcem ,więc idziemy na dwór. Potem popadało. Więc do zrobienia to co najpilniejsze pod foliowym dachem. Eksperyment pt wiszące; truskawka i poziomka .....
Pierwsza sadzonka poziomki posadzona przed świętami, na dziś wygląda tak/patrz na daty/ powieszona w foli


Teraz truskawki 10 szt sadzonek. Z allegro koszt 25 zł



Bez instrukcji obsługi ani rusz więc jest

Zrobione -wiszą ....

Pod nimi zasieję jeszcze zieleninkę, zanim dom pomidorowy zamieszkają właściwi lokatorzy. Chodzi o odstępy czasowe zasiewów. Z drugiej strony rośnie sałata ,koper ,szczypiorek i rzodkiewka

Przed folią z nowości posadzony Omieg wschodni ,widać że się zadomowił. Fotki na szybko

W foli są jeszcze sadzonki ogórka długiego i już je widać.
Lilie w donicach też tam stoją. Mały bałaganik się zrobił ,ale to nie najważniejsze ...

Na koniec trochę słonka na rabatach
żonkile ,moje ulubione :żółte, ogromne i pachnące. Córka wyjątkowo na święta ścieła część do wazonu. Zawsze kwitły na rabacie bylinowej z tulipanami, ale w tym roku wcześniej niestety


Tu sasanki

W słonku liliowce i malwy, oraz na skalniaku zwanym sacharą rojniki

Wszystko rośnie ,w tym zielsko......
Żeby zasiać słoneczniki trzeba poryć w ziemi ...

Fajnie, że pokazujesz obszerniej swój ogród, Perełko.
I przypomniałaś mi o słonecznikach, część co prawda wysiałam, ale mam jeszcze trochę nasion niskich odmian. Sieję tylko ozdobne, lecz i tak wiążą nasiona i wabią małe ptaki.

Aniu, zabawa dopiero się zacznie.
Zawsze sadzę słoneczniki /dokładnie tak ,ptaki mają ucztę/ i sieję wilca.
W tamtym roku za siatką kopali kanalizację, wiec była zmiana, musiałam zrezygnować z części dali, a teraz wszystko wróci na swoje miejsce. Będzie można całość pokazać z perspektywy jak urośnie nowy trawnik. Miejsce koło siatki jest bezcenne i zarezerwowane dla dali i słoneczników. W razie wiatrów przytaszczam do siatki i nic się nie wywala. W tym roku ma miejscu wilca będą dalie. Wilec za siatkę od strony warzywnika. Zielona ściana ,jak nikt jej nie wszamie osłoni piwonie od wiatrów Koło garażu obok tulipanów aksamitki. Jak urosną pięknie przykrywają przekwitłe cebulowe i kwitną bardzo długo.


Udało się powyrywać część chwastów. Wysiały się malwy i maki na tym piachu. Ręce i oczy popracowały, mięśnie porościągane.Przydaje się dobra kondycja. Do posadzenia słonecznica na skalniak, tym razem do pomarańczowej, która ładnie zadarniła rabatę -fioletowa/może uda się zgromadzić wszystkie kolory i wypędzić mrówki / i hosta od Zielonym do góry do kolekcji. Trochę martwię się o kondycję lewizji. Czy ona odbije od korzenia ? Pasuje do rojników ,słonecznicy i do godecji.

No i przyszły, można wykreślić z listy = szparagi czyli asparagus na rabacie
Dalie trzy pudełka do zasadzenia ,60 dołków do wykopania, poniosło mnie, a pognie na pewno .....a na deser dymka do zasadzenia ........

60 dalii? To poszłaś na całość. że tak powiem.
Dla mnie siatka tak samo cenna i służy temu samemu celowi, z tym, że jeszcze rozpinam na niej kilka powojników i dwa spore ramblery, przygięte do półtora metra wysokości płotu.
Całe szczęście ten dłuższy siatkowy płot jest od północy posesji, czyli rośliny mają południowe słońce.
Kiedy chcesz sadzić dalie?

Wszystkie rabaty mam jak na patelni ,zwłaszcza od drogi ,a jak wieje to wieje konkretnie. Niedaleko rośnie sobie lasek. Tu gdzie dom jest trochę cienia.
...Myślę że pierwsze wsadzę tu gdzie miejsce jest dawno przygotowane około 16stego i czeka, a potem reszta. Najwyżej znów będzie nakrywanie na noc . Muszę posadzić je jakoś rozsądnie, choć nigdy nie wychodzi mi jakbym chciała ,ale taki szpaler zawsze robi wrażenie jak zakwitnie. Może zrobię zbiorcze zestawienie odmian. Powiem szczerze że czasem nie chce mi się dociekać skąd były pomyłki i pół biedy jak taka pomyłka zakwinie i kwiat mi się podoba ,bo czasem człowiek nastawiony na konkretną odmianę, a tu zonk .


Kiedy rozum śpi budzą się demony, ale tu mamy kumulację dwóch sezonów ....Potem nie będzie tak intensywnie

Perełka wrote:
To by było ekstra. Bardzo jestem ciekawa, co tam masz. Widzę Bohemian Spartacusa, no, oby okazał się dwubarwny rzeczywiście. Podchodziłam do niego trzy razy i mam trzy zwykłe Spartacusy, ale też są piękne, więc chyba tak miało być.

Aniu kupić, podpisać, zawiesić na konkretnym krzaczku, a jak zakwitnie zweryfikować. Nie napinam się tak bardzo, zwłaszcza że te niektóre źródełka takie mętne pod względem zgodności odmianowej.
Łatwiej i czytelniej chyba będzie spisać nazwy ...no ale jak już to i tak muszę sfocić towarzystwo Te zamawiane numerami trzeba spisać z etykiet a reszta z faktur

1-kaktusowa Aluna Clair Obscur
2-talerzowa Sir Alf Romsey
3- Encore
4-strzępiasta Karen
5-Striped Ambition
6-Rejmans Firecracker
7-Tsuki Yori No Shisha
8-Franz Kafka
9-Apache
10-pomponowa Franz Kafka
11-dekoracyjna Canary Fubuki
12-Downham Royal
13 -talerzowa Santa Claus
14-talerzowa Tartan
15-dekoracyjna dwukolorowa XFactor
16-kaktusowa Aluna Clair Obscur
17-Bohemian Spartacus
18-strzepiasta Table Dancer
19-dekoracyjna Autumn Sunhirst
20-Kenora Macob
21-Hollyhill Spider Woman
22-Jmperial Vine
23-Monar Jayne
24-Honky
25- Mingus Harry
26-Lady Liberty
27-Big Terry
28-Labirynth
29-Dzivite
30-Gratis
31-Nadia Ruth
32-MyrtlesFolly
33-Bohemian Spartacus
34-Lady Darle
35-Tartan
36-La Luna
37-Tsuku Yori No Shisha
38-Cafe Cu Lait
39-Moms Special
40-Marble Ball
41-Nescio
42-Bergers Record
43-Pacyfic Time
44-Fascinacion
45-Urchin
Niektóre się powtarzają i jest to celowe.

No to będziesz miała co pokazać latem!
Liczę na to. Mam tylko kilka z Twoich odmian, z braku miejsca do sadzenia, a trochę i przechowania muszę sobie założyć twardy szlaban. Z nowych mam tylko jedną, French Cancan. Resztę będę tym bardziej podziwiać.

Kolor zwłaszcza jesienią jest przedłużeniem lata, o ile ta jesień długo jest taka złota i bez przymrozków. Niestety czasem to widowisko kończy mróz, choć jeszcze wiele pączków na krzaku. Fascynują mnie też chryzantemy, ale ja sobie z nimi nie radzę ,to pozostaje dalia. Każdy ma inny patent na jesień.
Dziś operacja większego kalibru, posadziliśmy trzy odmiany czereśni. Drzewa zawsze były, ale śliwy zostały wyrwane z konieczności, więc czas najwyższy by były z powrotem i to owocowe. Trawnik to misja specjalna i końca roboty nie widać. Warzywnik przygotowany do siania, ale noce zimne jeszcze. Nie wiem czy do końca miesiąca wyrobię się z doprowadzeniem rabat do wyglądu ostatecznego.
Dziś wspomnieniowo.
Tęsknię do swoich mini łączek słonecznica ,godecja




Aktualnie na rabatach kwitną żonkile, szafirki ,sasanki ,omieg , tulipany w pączkach. Trzeba będzie przyłożyć się do fotografii ,no ale ja widzę wszędzie mlecze,a przecież jesienią wyplewiłam ...od skalniaka bolą oczy ,żeby wydłubać zielsko które czasami jest bardzo podobne do tego co rośnie na rabacie.Rozwar jeszcze uśpiony ...

Rano robiłam sobie na śniadanie kubek budyniu zamiast croissanta z kakao Kawa byłaby dobra, ale nie lubię a i tak ciśnienie podniosła mi pogoda i pokrzyżowała plany. Jaka pogoda taki nastrój. Pa da i to wtedy gdy mam wolny czas. Osiem stopni. Cóż na to poradzić. Podobno mamy suszę hydrologiczną ,ale nie mogłoby sobie padać w nocy. Potem znów trzeba będzie gnać z robotą na łeb na szyję, zamiast spokojnie delektować się ogrodem. Kwiaty nasączone wodą i taka rzeczywistość za oknem.
Chciałabym mieć znów taki widok.
Zastanawiam się jak to jest z gailardią i rudbekią, żeby to było trwałe, zasadzić raz i jest. Cytuję ; Gailardie, znane też jako dzianwy, to rośliny z rodziny astrowatych. Są jednoroczne, inne dwuletnie, a jeszcze inne mogą przetrwać kilka lat i zaliczane są do bylin.
Z ostróżką to samo, ale ta zasadzona jest byliną wieloletnią. A rudbekia, czy też są wieloletnie? Orliki te na foto na pewno są dwuletnie ,bo siałam i po dwóch sezonach koniec. Nie chciałabym liczyć na to że się same wysieją.



Okazuje się że jednoroczne są proste do zasiania a ta reszta to trzeba się tego nauczyć .....

Rudbekia błyskotliwa jest byliną wieloletnią, a ta druga (bodaj rudbekia naga, choć mi bardziej pasuje owłosiona) się ładnie nasiewa, więc można powiedzieć, że jest wieloletnia.

No i Dorotko to jest konkret
Kupiłam rudbekię błyskotliwą "Little Goldstar", no i może nie wyginie i będzie takie nie za wysokie i zwarte. Mam w tym miejscu sporo siewek, po prostu z sadzonki wysuszone kwiatostany zakopałam w ziemi ,a do tego ze dwa od sąsiadki ,takie pełne. Jak podrosną to wyplewię zielsko dokładniej. Jest tam i krwawnik z miksta. Nie wiem co to się wysiało i z której sadzonki czy z tej pierwszej ,czy drugiej.

Kwiaty drugiej sadzonki rudbeki wyglądały wyglądały tak

Zamiast gailardi to może dzielżan ,tylko czy to mi razem zakwitnie i nie zagłuszy jedno drugiego. Na foto widać orlika jeszcze do tego i malwy ,a maki wyrwę póki czas, bo to rośnie jak szalone. Szkoda że te pełne nie są takie skore do współpracy. Malwy były pojedyńcze i pełne. Irysy jak się zerknie zza płotu z drugiej strony od drogi dają kolor niebieski zanim zakwitną ostróżki. Niestety róża rośnie jak szalona i trzeba to jakoś opanować.

Uważaj z rudbekią błyskotliwą! To jest ekspansywna, inwazyjna roślina! W mojej karkonoskiej "małej ojczyźnie" jej siostra, rudbekia naga, opanowała łąki, wyrwawszy się zapewne z ogrodów. Gdzie wejdzie rudbekia, nie urośnie nic innego. Może odmiany ogrodowe nie są aż tak silne, ale warto mieć oko.
Ta owłosiona nie ma tyle "pary".

Zasadzę i zobaczymy jak będzie ,najwyżej będę namiętnie wyrywać i karczować jak maki ........
Dziś piękna pogoda ,impreza plenerowa, a ja myślami na rabatach. To niesprawiedliwe .
Powinno być w sobotę praca, a w niedzielę relaks po niej.
Żeby nie było tak posępnie to jeszcze jedna do kolekcji

Dodatek do zakupów, lubię swoje punkty, tu jeszcze dodatkowy kupon he he he


Wróciłam do domu i poszłam zobaczyć swoje clematisy. Uf ruszyły i hosty po deszczu, już widać kły. W domu pomidorowym podlewanie ,tam tak cieplutko .....

Rudbekia taka dwuletnia tak u mnie zaszalała że zginęły mi lilie w miejscu gdzie ona rosła. Piękne są ale inwazyjne. Polecam jeżówki podobne trochę do rudbekii ale mają sztywne łodygi no i są wieloletnie.

W tym rogu jest tak, że mam tu jaśminowiec i żylistek i glebę jakby zawsze wilgotną na tej glinie, z powodu spadku rabaty kolekcjonerów i liliowej do tego rogu. Liliom nic nie grozi. Nie wiem czy jeżówka by dała radę w takich warunkach. Miałam już epizody z nimi ,ale tu na początek zapewne przydałyby się tzw odmiany pancerne dla początkujących. W drugim rogu jest kalina i róże, a na rabacie bylinowej piwonie i liliowce z hostami. Łatwo nie jest. Glina ,woda i patelnia z wiatrem. Jak jest susza to robi się skorupa i trzeba podlewać, jak leje, to woda nie może zalegać. Jak wieje to trochę to osusza z tej wody i rośnie zielsko. Jeżówki bardzo mi się podobają i mam na rabacie kolekcjonerów takie zielone. Podobają mi się zielone kwiaty. Zobaczymy jak to wszystko przezimowało i podrośnie. Dobrze by w tym kącie zawsze coś kwitło . Ogólnie na rabatach jest wiosennie w kolorach żółty i niebieski ,czerwony od piwonii i szkoda że tak wcześnie zakwitły żonkile. Teraz czekamy na kolor od tulipanów na tle zielonych liliowców i irysów. Razem ekstra to wyglądało. Teraz jest czas siania i wyrywania chwastów .Fajnie jest pokazać całe wyplewione rabaty w szacie wiosennej.
Zaraz będzie szał na obsadzanie skrzyneczek i tu inspiracje mile widziane.