Forum Ogrodnicze Oaza

O mamuńciu jaki cudny dzionek
Mam bardzo fajną babeczką od biznesu ....ale czadowa
Ha wiadomość z ostatniej chwili...
My sobie łapiemy chwile w ogródku ...grzebiemy to tu ,to tam....co raz pykamy foty a tu wchodzi mój ulubiony pan listonosz i przywleka pakę od Julek.... Matko... jakie byki .no nie widziałam jeszcze takich
Julek czym Ty futrujesz te różyce są przecudne....ktoś z boku pewnie by się zdziwił jak można się tak jarać badylami No ...można można... ja się jaram Julek dzięki Idę wkopać ślicznoty.(bydlaczki )..jedna pojedzie na wiochę
Aneczka...no mam słabość do tych kropelek....nawet jak się spieszę to nie odpuszczę kropelkowej fotki ...a różyczki czy pajęczyny...są obłędne w kroplach...no nieziemsko wyglądają,szczególnie o poranku
Kasiek...noooo powiem Ci ,że jakoś trudno emocjonalnie...mimo różnych okoliczności również pozytywnych i radosnych...jakoś tak głęboko smutno....
Mam nadzieję ,że się wypogodzi ...również w środku....jak zawsze po burzy w końcu wychodzi słońce i rozświetla nam świat U Ewci machnę zamówienie... to połączymy wysyłki ...ale się cieszę Kawkę to ja w przelocie z Wami popijałam....zabiorę lapka na uczelnię wykorzystam okienko
Monia...no smutno ostatnimi czasy...ale mimo wszystko myślę ,że nam zielono szurniętym chyba łatwiej ...tak wiele nas zachwyca i odwraca oczy od smutków ...i szybciej zaczynamy się uśmiechać....jeszcze w takim towarzystwie...będzie okejos Nie tak łatwo się zmienić...ale nie które moje cechy zostawię w spokoju...jest nad czym pracować w innych dziedzinach Ciekawa jestem co tam wyprawiasz znowu w ogrodzie ....nie miałam czasu zajrzeć...ale wieczorkiem wdepnę...zapal światło
Jadziu humorek trochę wywindował sie do góry...szczególnie dzisiaj jak otrzymałam pakę z różami ...takie widzisz huśtawki nastrojów jak tam spędziłaś dzisiaj dzień...słońce było piękne
Aguś...jak ja lubię te kawki z Wami....teraz łapię ja tylko z rana i śmigam ....ale i tak cenię ta poranna dawkę wspólnej kofeiny Wysłałam Ci paczuszkę...mam nadzieje ,ze jutro dojdzie

Hej ..no i co tam porabialiście
Mi się udało pobyć trochę w ogródku Czym prędzej chciałam posadzić nowiuśkie różyczki....i...wszystko posadzone ,dodatkowo z rozpędu przesadziłam Chew Purplex...bo miała zbyt piekące słońce i wykopałam przysychającą conicę..melduję wykonanie zadania
A...jeszcze mój mały zakątek wzbogacił się o floksy skrzydlaste i przetacznik siwy...alem happy









Loely Green







Lipstick







Paul Bocuse












Charming Piano





nn-ka...kocham ta różyczkę





Pink Flower Circus








Tchaykovsky wciąż rozwija kolejne kwiaty





Tommelize




















Ślicznotka z Koblencji





Kronprincesse Mary

Dora, szkoda ze nie mozna bylo rozyc w calosci przetransportowac, bo to jedna dziesiata z nich zostala po przycieciu Jedna Isaaczka jest mizerniejsza ale nadrobi szybko jak dasz jej dobre miejsce, bo u mnie rosla w pelnym cieniu ostatnio - wisienka mi sie za szybko rozrosla i za nia szans nie miala za bardzo. A co do karmienia, to ja nie za bardzo karmie wlasnie - u mnie jest tak dziwnie, ze albo chabaz rosnie nadwyraz dobrze albo pada tak, ze moge stawac na glowie a i tak z niego nic nie bedzie. Jutro zrobie Foto podstawie powojnika Paula Fargesa, ktorego mam drugi sezon - normalnie jak stare krzaczysko wyglada
Ja dzisiaj tez troche podzialalam i stan chabazi w doniczkach sie ciut zmniejszyl normalnie zima mnie z tymi doniczkami zastanie

Dobereczek
Powoli robi się jasno....stawiam kawusie na rozpęd i zaczynam dzionek
Potem zaproszę Was do takiej fajnej kafejki koło mojej uczelni ...super się tam kawkuje









Julek ....różyce wypasione...nie wyobrażam sobie ich jak wyglądały...szczególnie Klasztorna ,czemu Ty ją wywaliłaś no Ostatnio przejeżdżałam przez Wrocław jadąc do Krotoszyna...ale to był grupowy wyjazd i wiesz...głupio byłoby wszystkich ciągnąć...chociaż ja wiem...może by chcieli skręcić No już minęło...ale i tak nie udałoby się bez cięcia nie.... Tak chyba szybciej się zbiorą Julek ja też się powoli biorę za ogarnianie donic...chyba przesadziłam z nimi w tym roku






dobrego dzionka wszystkim....spadam na razie ....bo juz sie kręci dzionek

Dorocia, dobrego dnia!
Piję z Tobą kawkę, póki jeszcze jesteś.
Bardzo ciekawe wejście do kafejki, bardzo zapraszające i ładnie je sfotografowałaś.
Różyce od Julki zawsze są wypasione! Odebrałaś pw? Poproszę o szczegóły
Buziaki!

Doris kafejka odjechana ! Super ! Oj szalona Kobieto pewnie już siedzisz w ogrodzie ? miłego dzionka

Doris Klsztorna rosla u mnie przy konstrukcji z maty i miala gora isc po niej ale jak sama widzisz, nie mialam szans zeby ja przygiac ... no to roslo prawie trzy metrowe drzewo pionowo w gore a ze to pnaca, to i kwitla tylko na gorze - no co mi z takiej rozycy co kwiaty ma przy niebie Ja jednak musze sadzic tylko male rozyczki hihi Moze u Ciebie bedzie bardziej wiotka, bo rozyca jest naprawde super - nie dosc ze kwitnie prawie caly sezon, to jeszcze u mnie byla calkowicie odporna na chorobska.
Kafejka bardzo przyjemna

Hejka dziewczynki kochane
U mnie cudna sobota Obudziłam się o 8 mej normalnie u mnie to niemożliwe....chyba musiałam odespać ta ganianinę z całego tygodnia
Słońce jest przecudne....a ja na początek dnia zaplanowałam skrobanie ścian i machnięcie gipsowej mazi na ścianach saloniku.... po południu mi się marzy ogród i ogarniecie go....mam nadzieje ,że się uda
Agunia...kafejka fajna nie...a jaki klimacik.... Różyce od Julek...potfory normalnie, szczególnie klasztorna no gały wyłażą W sumie nie dziwię się ,ze Julek się ich pozbyła....Mini by tego nie wytrzymało długo Aguś ...chabazie dojechały czy się wloką jeszcze Kurka ...chyba listu Ci zapomniałam wsadzić
Moniaaaa kochana...wiesz ,ja ostatnio kurka wcale nie mam czasu na ogród...wszędzie mam tyły....muszę zatrybić ,bo nie wyrabiam... ...ot taka jest prawda o tej szalonej kobiecie .Cieszę się jak zdążę trochę w świetle dziennym pobyć w ogródku i fotnąć co nieco
Julek jestem sobie w stanie wyobrazić twoje Klasztorne drzewo Przemyślałam sprawę i przesadziłam ją....nie będzie rosła z siostrą, tylko będzie przy furtce....niech prze do góry bo własnie marzy mi się ,aby wybiła jak u Ciebie, z przodu ma nn-kę, która cały czas kwitnie ...to chyba będzie Kolo Courtyard....i podsadzę na Klasztorną jakiś niebieski powojnik...Mazury mam to może będzie właził na te jej badyle od dołu ...jak myślisz Kafejeczka mnie urzekła...ale jest tam kilka perełek w okolicy...pokażę Wam

Idę pyknąć jakieś słoneczne foty

Cześć Dorotka!
Sobotnio Cię pozdrawiam , już po kawce, z herbatą z pigwowcem i imbirem.
Chabazie się jeszcze wloką, ale nie stresujmy się - jak dojadą w poniedziałek, to tez będzie ok, a ja w poniedziałek wysyłam Tobie paczkę
Co dziś będziesz robić?
Ja mam mnóstwo roboty w ogrodzie i zaraz zabieram się - najpierw za odszczurzanie chałupki, a potem kosiarka, grabie łopata
Lubię to!
Buziak,
A

Agusia....jeszcze się wloką matko...ta Twoja wieś to jedna daleko
Ja myślałam,że masz dzisiaj uczelnię...a Ty masz wolne
Właśnie machnęłam niemnożka fotków ...i koniec...naładowałam bateryjki na słońcu i szlaban na razie na ogród Tez bierę się za odszczurzanie....na marginesie ,leży mi trup myszowy w ogródku Mam sporo malowania...nie wiem jak to wyjdzie...ale bez szaleństw ...ile damy radę, tyle bedzie
Ale najpierw obtoczę pstrągi w pietruszce i zamarynuję....ale będzie obiados




Artemisiek





Ach ten kolorek...i te motylki...




Happy Piano




Mariatheresia








Lovely Green




Cudowny bodziszek Rozanne





Tchaykovsky




końcóweczki mojego ulubionego miskanta












Cuuuudowny Charles Austin









Let's Celabrate cała w kwiatach




Masa wciąż paków na Paul Bocuse...super róza !!!



Pink Flower Circus

Kochani cudowny dzień ....korzystajcie....mam nadzieję ,że i mnie się uda ....baj

Witaj Dorotko nawet nie przypuszczałam że bodziszki są tak piękne kupiłam raz kilka sadzonek ole to były jakieś malenstwa , takie spotykane ,na wiejskich łąka jestem pod wrażenim róż tych pojedynczych, ja na nie mówie ślepe róże, są piękne rozglądne się za nimi Zamówiłam pare róż ,ale u mnie róże musze sadzic do dużych koszy bo norniki zjadają korzonki było mi miło ,cieszy sie serce gdy widzi się tyle piękna: wtedy zapomina się o pracy jaką się wkłada

POZDROWIENIA Z KRAKOWA OLA

Ola jak miło,ze wpadłaś.....mam akurat chwilkę na odpoczynek Ja akurat na te pojedyncze róże mówię pustaczki zachwycają mnie...polecam polecam....wiele z nich kwitnie niemalże non stop...wiele znajdziesz u naszej Ewci Gloriadei
Hej hej...jak tam pogoda w Krakowie....chyba tak cudna jak u mnie Miłego dzionka





Happy Piano




Charming Piano













nn-ka....moja jedna z najulubieńszych












Cudowna Lipstick








zupełnie odmienne kolory Bouquet of Partfait









Jude de Obscure













NN ka podejrzewana o bycie Courtyard Kolo...to może być ten kolo ...jak myślicie

Doris - ja tu na kawkę do Ciebie wpadłam poranny ptaszku a tu cisza..nikogo nie ma .. zabieraj się do mnie - mam do kawki torcik - zapraszam

jestem jestem Monia....nadrabiam zaległości z tygodnia i się gapię i zaczytowywuję A zaraz się zbieram i mnie nie ma ....to póki mam chwilkę ,zażeram się Twoim torcikiem

no ja się też za chwilę zbieram ale w międzyczasie kolejna kawka w miłym towarzystwie

Panie się kawkują i ja także
Dzień dobry!
Kurczę, ile róż jeszcze u Ciebie kwitnie, Dorka... bardzo energetyczne kolory!
Paczucha się wlecze, ale nic to - mam nadzieję, że mój oszołomiony listonosz jutro ją przywiezie.
Ja muszę karton zmontować dla Twoich różyczek i heja, wysyłam.
Jaka u Ciebie aura?
U mnie pochmurno i jakoś tak... niefajnie.
Buziaki!

No coś Ty Agunia....u mnie pogoda just bossska Właśnie ściągnęliśmy do domu...mała ledwie żywa... bo cały dzień u znajomej brykała u znajomej i skakali na trampolinie i takie tam tym podobne cuda wyprawiała Lubie takie wypompowane dzieci Ja pożarłam nagrzane w słońcu malinki zwiozłam dwa wory włóczek w przecudnych odcieniach i będę dziubać na drutach i szydełku w chłodne wieczory Tylko muszę się ogarnąć i rozdysponować czas
Monia i jak tam dzionek przeleciał....pewnikiem było przecudnie jak u nas

Witanko witanko
Ludzie kochane ...jaka u nas dzisiaj była pogoda....no marzeniowa po prostu
Specjalnie w ogródku to ja nic nie podziałała...ale wygrzałam się na placu zabaw ....jak jaszczureczka





to drzewko Emi ,które sadziła przy swojej szkole








Charming Piano




Pink Flower Circus