Forum Ogrodnicze Oaza

Dawid,jak zawsze, piszę to samo : usuwaj najgorsze liście, po co roślina ma je karmic ? Zerknij do hostafoto, dałam tam Flame Stich , która właśnie oczyściłam. Troszkę łysawa , ale wiele lepiej wygląda.
Co do nornic, nie licz na szybki efekt. Walczyłam i walczę z nimi od wiosny.

Polu, ale jak usunę brzydkie liście to nic nie zostanie z niej!
Ciebie nornice uwielbiają, bo jesteś dla nich jak guru, więc czemu mają sobie iść?
Ode mnie się wyniosą szybko

Patrz na moje wargi : usuń tylko najbrzydsze !
Jasne... Guru nornicowy, tego jeszcze nie pisali...

Guru nornicowa, jutro usunę
Chyba, że chcesz, to teraz pójdę

Latarka w zęby i lecisz.

Nieee, bo zimno

Tutaj ma powstać wrzosowisko - oczywiście nie na całości
Zdjęcie zeszłoroczne, przed wyrównaniem terenu:


Jak na razie ta część jest niezagospodarowana.
No dobra - rosną na niej miliony chwastów

Sąsiad dzisiaj zapytał się mnie, czy nie chce malin, bo jemu się zrywać nie chce.
Powiedziałem, że ok, narwę sobie. Najlepsze jest to, że maliny rosły między kilkonastoma ulami
Myślałem, że umrę jak byłem tak blisko setek jak nie tysięcy pszczół. No ale one podobno oswojone
Skoro piszę, to znaczy, że jednak żyję i nic mnie nie kąsnęło





Z malinek można zrobić serniczek na zimno (świeże maliny do środka masy i do galeretki, plus mus z malin na wierzch).


Można dać do słoika i zasypać cukrem:


Zrobić mus (maliny zmiksowane z cukrem):


Albo zamrozić same owoce:


Mus i maliny zamroziłem.
Będą na zimę do ciasta lub innych smakołyków



A na koniec..
Pyszne cukiereczki w malinowym kolorze.
Śmiało, częstujcie się, dla każdego starczy

Zasypywałeś juz te cukiereczki do nor, czy nie? Uważaj,żeby nie były na wierzchu, tylko przykryte czymś w norach, to trucizna.

Zasypałem już norki i nakryłem je kawałkami kory.
Mam nadzieje, że zginą hieny małe

Zostawiam astry chińskie

Kilka dzisiejszych fotek zostawiam

Dawid, ja się skutecznie wyleczyłem z wrzosów.
Co roku marzły, albo słabo kwitły. Mam ochotę jeszcze coś w nich wykombinować, ale to w przyszłym roku.
Trzeba dobrze zacząć od podstawy, czyli ziemi, bo bez tego to ani rusz.
Kolorowo jeszcze u Ciebie- mnie choroba zmogła i od tygodnia nic nie ruszone i to samo zapowiada się przez następny tydzień.

Igor, ja też myślałem, że się wyleczyłem
Za pierwszym razem wypadły wszystkie. Za drugim przezimowały 2 na 5, z czego jeden pięknie kwitnie, a drugi jakoś na razie nie..
Powiedziałem sobie dość, ale jak zobaczyłem wrzosowisko u Romci to stwierdziłem, że też takie chcę.

Marzy mi się takie
No ale na początek będę kupował po kilka sztuk wrzosów i zobaczę jak będą zimować i czy się opłaci mi to.


Źródło zdjęcia: www.ogrodynaturalne.pl

jej ale maliny....rany ale mi apetytu narobiłeś
moje jeszcze muszą dojrzeć a tu taaakie dorodne, czerwone....hmmmm
ładnie to tak......a masz

no a te cukiereczki.......och Ty......

Takich cukiereczków to wysypałam już 2 opakowania i chyba na nic to się zdało nadal małe draństwa dewastują mi wszystkie rabaty.
Dawid- nie chciałabym się wymądrzać ale wydaje mi się, że gdybyś dał wrzosom Mikoryzę to będą miały większą szansę na zaaklimatyzowanie się.
Od ubiegłego roku staram się co cenniejsze rośliny wspomóc grzybnią i choć nie jest tania w końcowym etapie i tak się opłaca bo mniej roślin wypada przez zimę a i chorób jest chyba mniej.

I ja muszę Cię zmartwić: małe paskudy wcale nie są łase na te łakocie!
A co do wrzosów... miałam dziś okazję przejrzeć naocznie ofertę kilku marketów i w dwóch trafiłam na doniczki wrzosów w cenie poniżej dwóch złotych

U mnie cukiereczki zadziałały. Nie powiem,ze jestem tym zmartwiona.

Ale pięknie u Ciebie...

Witajcie

Pogoda od dwóch dni dopisuje, więc po szkole wziąłem się za pracę w ogródku.
Przekopałem miejsce w którym mają rosnąć wrzosy. Jeszcze muszę przywieźć kwaśnej ziemi i wymieszać z tą moją.
No i potem sadzić wrzosy i wyściółkować rabatę igliwiem z sosen, korą i szyszkami.

Na dniach będę musiał wyplewić cały ten teren!
Nie chcę tam żadnego chwasta widzieć. Na razie jak widać wyplewiłem tylko tą rabatę.
Jak wrzosy będą ładnie rosły i nie będą przemarzać, to będę moje wrzosowisko powiększał







Przyszła dziś paczuszka od hościary-paprociary , a w niej któtkopędy żurawek do ukorzenienia i moje
ukochane hostaski

-żurawka 'Kira'
-żurawka 'Red Fury'
-żurawka 'Hercules'
-żurawka 'Cappuccino'
-hosta 'Baby Bunting'
-hosta 'Silver Threads and Golden Needles'
-hosta 'Angel Feathers'

Wszystkie żurawki razem


I teraz z osobna

Żurawka 'Kira' (jeszcze niedostępna w Polsce)


Żurawka 'Red Fury' (jeszcze niedostępna w Polsce)


Żurawka 'Hercules'


Hosta 'Silver Threads and Golden Needles' jest przebajeczna
Uwielbiam takie ciapatki




Hosta 'Baby Bunting' - zielona w środku zdjęcia


Z wrażenia zapomniałem sfocić hostę 'Angel Feathers'

Na razie to jeszcze maluszki, ale jak podrosną to..

---

Passiflora ślicznie kwitnie