Forum Ogrodnicze Oaza

Tropical yellow na tle dalii i pierwiosnków:


Prawda że wielki ?

No i czas na Lwie paszcze:

Jak dobrze , że nie muszę już mieć cann ............ pooglądam sonie u innych , a posiadacz będzie się martwił wykopywaniem i przechowywaniem ........... czysta przyjemność

Oj tam, jakoś dam radę - ja zabraknie miejsca w mojej wielkiej blokowej piwnicy to przyniosę do Ciebie
Tymczasem moje nowe nabytki - Dale's strein, Cafe ole, Jade glass, Pinot girls, Stplight i Jade glass - jeszcze w formie mini



Southern comfort:


I taki liliowiec mi zakwitł:

Jest uroczy i wielki - ma ok 30cm wysokości

Zakupy chyba wiem gdzie poczynione, kojarzę te znaczniki moje zeszłoroczne wyglądały tak jak twoje a teraz to wielkie kępy. Żurawki to jednak super rośliny, jedyne, z którymi nie mam żadnych problemów.

Igor, dzięki za odwiedziny
To fakt, żurawki są piękne, wdzięczne i prawie bezproblemowe - oglądam Twoje rośliny na raty bo nie wyrabiam się żeby przejrzeć wszystko jednorazowo.
Moja przygoda z żurawkami to się zaczęła przez Mirkę tak na poważnie - mam ten komfort że mieszkamy nie daleko od siebie więc czasami podglądam co tam nowego u niej a później planuję gdzie by takie coś posadzić u siebie

Witam kolejnego miłośnika cann
Zapraszam do wątku tematycznego
Pamiętaj o wykopaniu tygrysówki, bo ... raczej nie przezimuje z ziemi
Gratuluję refleksu, bo nie jet wcale tak łatwo trafić taką fotkę

Jolu, to prawda - Tygrysówce ciężko jest zrobić zdjęcie jak nie rośnie przy domu Ale warto ją mieć i choćby raz ujrzeć jej kwiaty

Tymczasem żurawki:
Vienna


Licorice


i Plum pudding

Widzę , że kolekcja żurawek znowu się powiększyła ........... jakby było z czego to poproszę wysadzonkować dla mnie Licorice ( była taka piękna i nagle padła ) i Plum Pudding ( tego nie miałam nigdy) ............. a Stoplight posadzonkowany ( z myślą o Tobie też )poszuka nowych właścicieli

Mircia, przy twojej kolekcji moja to zaledwie początek
Ale żeby nie było tak żurawkowo to kolejna lilia orientalna która późno posadzona dopiero zakwitła:


Kolor jak kolor, ale ten zapach wokół niej.........

Jak pachnąco to jeszcze różyczka:


i Tymianek na skalniaku:


Ta dalijka jest szersza niż wyższa:


I niedługo zakwitnie Budleja Davida "White profusion"

Śliczna lilia ( kolor też ) , późne sadzenie miewa jednak zalety ........... u mnie już po liliach został jeden nie rozkwitnięty pąk na ostatniej i pożegnanie do czerwca ...................... a dalię masz wypas

Na jakim stanowisku rośnie twoja Anabel? Wygląda na to że nie jest osłonięta przed słońcem.

Mireczko - to ta z naszego ryneczku. Dwie jeszcze nie rozkwitnięte, ale przy takiej pogodzie to nie wiem czy dążą.....
Dalia prawda że "bestia" ?

Bożenko, moja anabel ma słoneczne stanowisko, jednak w "godzinach szczytu" jest ocieniona, ale w przyszłym roku będzie rosła na całkowicie nasłonecznionym stanowisku.

No i nadeszła pora kwitnienia wrzosów i wrzośców:


a także chryzantem które przypominają o kończącym się lecie :


Na szczęście kwitną jeszcze późno wysadzone lilie które miały być w odcieniu niebieskiego koloru :


Na koniec dzisiejszego dnia taka mała ciekawostka - bynajmniej dla mnie - Helichrysum tall curry:


Pięknie pachnąca roślina, tylko nie wiem zupełnie jak ją przezimować - może ktoś wie?

Chryzantema piękna ......... czy ja też taką mam ??? A curry przesadziłam do doniczki i chyba jak się oziębi zabiorę do domu

Miruś, masz taką
A "curry" niestety u nas nie przezimuje na zewnątrz - w poniedziałek lub wtorek będę przycinał i ukorzeniał - zobaczymy czy co z tego wyjdzie

Spacerując po Twoim ogrodzie dostrzegłam wiele pięknych roślin.Jednak urzekła mnie kwitnąca tak obficie HORTENSJA "Annabelle".Jest niesamowita !!! Moja ma zdecydowanie mniej kwiatów i tylko na części pędów.Dlaczego?...Napisz , proszę, jak pielęgnujesz swój krzew , a przede wszystkim , jak go wiosną przycinasz i czym nawozisz ? Może masz jakiś uprawowy sekret ?

Ewelino, witam serdecznie w moim skromnym ogródeczku
Anabelle wiosną nawoziłem nawozem azotowym w granulkach - coś typu azofoska, przyciąłem tylko końcówki pędów - stare pędy rozgałęziały się na kilku poziomach i stąd tyle kwiatów.
W czerwcu sypnąłem pod nią nawóz do iglaków, później jeszcze trochę nawozu azotowego i tyle. Sama roślina ma już swoje lata więc i to zapewne ma wpływ na jej wygląd. Jesienią będę ją dość mocno przycinał i dzielił krzak na pół więc następne kwitnienie nie będzie takie obfite

Zakwitła Budleja White profusion:


Niestety prawie codziennie pada więc i kwitnienie nie najładniejsze i motyli na krzaku nie widać ....

Oko cieszy jeszcze Krwawnik kichawiec: