Forum Ogrodnicze Oaza

Ja jestem po prostu w ciągłym przeżyciu, jak zaglądam do Twojego wątku.
Niesamowita kolekcja roślin.

Igor i nie tylko ty .Ja też ciągle zaglądam i poznaję kolejne rośliny .

Igorze, Andrzejku - dziękuję za miłe słowa i zapraszam jak najczęściej. Jesteście obaj bardzo młodymi ludźmi i cieszy mnie, że wśród młodzieży są pasjonaci roślin i ogrodów Ja zbierałam rośliny latami ; Wy macie urządzanie ogrodów i tworzenie kolekcji przed sobą.
Igorze- zwiedziłam Twój ogród i jestem zachwycona jego soczystością. Kolekcja żurawek niesamowita a jeszcze w planach zakupy Podziwiam kolekcjonerów tych roślin , bo przecież są bardzo wymagające :żeby je utrzymywać w formie, trzeba je ciągle dzielić, odnawiać ( dlatego z nich zrezygnowałam). Twoje są bardzo zadbane.

Druga dekada maja 2014 roku przyniosła ochłodzenie i kilkudniowe zahamowanie wegetacji. Po tym okresie chłodu nastąpiła kolejna eksplozja kwitnienia.

Irysy TB











Pierwszy raz zakwitła jedna z moich najnowszych piwonii - Paeonia hybrida Picotee.
Jestem zachwycona jej subtelnymi kwiatami.



Na skalniaku

Pod liśćmi dwóch z dysosm pojawiły się kwiaty



Zakwitły też moje pierwsze irysy z grupy MTB . Już teraz mi się podobają choć czytałam, że najbardziej zjawiskowo wyglądają, gdy się rozrosną i wytwarzają jednocześnie wiele kwiatów ; kwiaty są drobne i pojedynczo giną w masie liści choć kwitną na łodygach charakterystycznych dla irysów pośrednich TB.



Na rabacie bylinowej wysoki kuzyn rdestu. Dostałam sadzonkę od mojej przyjaciółki i nie mogę się nim nacieszyć W szklarence wykwitł pierwszy raz wysiany Leonotis. Czeka na wysadzenie do ogrodu.



I subtelny wielosił o żółtawych kwiatach, który sieje się u mnie nagminnie.



Następne odmiany irysów bródkowych z grupy TB









I następne piwonie

Wciąż wykwitają nowe odmiany irysów TB









I piwonie







Debiutantki w moim ogrodzie



Krzewy

Aniu, ja też uległam urokowi kuklików, to niesamowite, jakie teraz ładne kukliki zrobili i to jest jakaś niekończąca się historia, jak przeglądam nowe oferty w różnych miejscach, to wciąż nowe!
A znając Twoje szczęście do siewek, to obstawiam, że u Ciebie się wkrótce pojawi coś ciekawego
Przepiękny ten wielosił! A już myślałam, że w wielosiłach jakiś zastój po tych variegackich formach, ale nie!
Choć ten to chyba jakaś botaniczna odmiana? Wytwór natury jedynie, a nie rąk ludzkich?
O wysiewie sasanek to ja też bym mogła coś powiedzieć , głównie jak nie należy się z nimi obchodzić
Teraz na szczęście Marka Natura wzięła sprawy w swoje ręce i mam jakieś sukcesy... Ja?
Piwonie absolutnie cudowne! I w moim typie

Aneczko piękne i ciekawe wszystko .Ten wielosił niezwykły absolutnie .Nie mogłabym przejść obok niego obojętnie .Iryski cudowne . Zamówiłam sobie kilka ,ale martwię się czy będą zgodne odmianowo .
Z tym często jest problem

Mireczko- te nowe hybrydy kuklików są niesamowite. Moje kwitną już wieloma kwiatami i wtedy nie można od nich oderwać oczu. Urosły kępy i trzeba będzie je wykopać i podzielić, czego nie cierpię ale co jest ponoć konieczne aby przeżyły.Tylko muszę poszperać i dowiedzieć się, kiedy się to robi. Z powodu takiej konieczności zrezygnowałam z żurawek ale z kuklików - nigdy
Ten wielosił to oczywiście gatunek botaniczny choć widziałam też na eBay'u jego wyhodowaną przez człowieka odmianę.
Instrukcję siewu sasanek napisałam na podstawie swoich doświadczeń. Raz częściowo zalałam nasiona, raz porobiłam zbyt głębokie dziurki na pojedyncze nasionka - dlatego podkreśliłam szczególnie to, czego nie wolno robić.
Natomiast gatunki botaniczne sasanek są bardzo trudne w siewie - mi wzeszły pojedyncze nasiona a wielu moim znajomym - żadne.

Nowinko Do wieczora postaram się Ci wysłać informację o moich sprawdzonych i niedrogich polskich źródłach irysów bródkowych na priva.Jestem bardzo zadowolona z asortymentu, cen i jakości sprzedawanych sadzonek. No i zgodność odmianowa jest na 100%.

Zostało mi już malutko zdjęć z maja 2014. Niedawno posadzone piwonie intersekcjonalne zrobiły mi niemałą niespodziankę wytwarzając pąki kwiatowe. Kwiaty jeszcze nieokazałe ale mnie ucieszyły niesamowicie. Zakwitł też po raz pierwszy mój nowy orchideowy nabytek.







Ostatnie odmiany irysów bródkowych





No i następne piwonie bylinowe

Aneczko i jeszcze do tego zabiłaś mnie piwoniami Czy chcesz abym umarła z zazdrości ? A mój zapchany ogródek pęknie i wszystkie rośliny polecą do sąsiadów .I wszystko będzie przez Ciebie

Mireczko też ładnie
Aniu, to te nowe kukliki trzeba dzielić... Niedobrze, też tego nie lubię... Ale o ile zniosę rozstanie się z żurawkami, to z kuklikami raczej nie...
Ale u mnie ta perspektywa dzielenia to chyba jeszcze nieprędka, moje dwuletnie góra... A po jakim czasie zaleca się to dzielenie?
Wcale mnie to nie dziwi, że nikomu nasionka nie kiełkują, a Tobie tak

Ewo-Nowinko - no, to co ja mam zrobić? Nie pokazywać następnych piwonii, które rosną w moim ogrodzie a które pieczołowicie zbieram już od wielu lat? Wiem, że żartujesz i sama już masz w planach zakupy piwoniowe Ja tam na Twoich rabatach widziałam trochę miejsca na te cudne ( przynajmniej dla mnie ) kwiaty

Marteczko - przepraszam Poprzedni post pisałam w pośpiechu a, gdy się zorientowałam w błędzie, już go nie mogłam skorygować.
O tym, że kukliki trzeba dzielić, wyczytała na stronach hodowców Ingrid. Bardzo Jej jestem wdzięczna za tę wiadomość, bo nie chciałabym stracić tych moich pięknotek. Już kiedyś straciłam pierwiosnki, które też przecież trzeba odnawiać.Ja swoje trzyletnie kępy podzielę już w tym sezonie tylko jeszcze nie wiem, czy wczesną wiosną, czy po kwitnieniu. Muszę poszperać w sieci aby znaleźć informacje.

Marteczko - mi też czasami nasiona nie kiełkują, niestety.

CZERWIEC 2014

Czerwiec przywitał nas deszczami, co szczególnie posłużyło paprociom i hostom





Kwitną moje ostatnie piwonie hybrydowe powoli ustępując chińskim.

Moje dwie debiutantki : P. hybrida DANDY DAN ma bardzo sztywne pędy i dzięki nim, prawie pełne kwiaty się nie kładą pod wpływem deszczu. Pojedyncze kwiaty P. hybrida WHITE INNOCENCE są może skromne ale odmiana kwitnie kilkoma kwiatami na jednym pędzie na raz , co stwarza efekt drzewa piwoniowego tym bardziej, że roślina potrafi osiągnąć 1,30m wysokości.







Na skalniaku

Aniu do Mireczki też może byc o kuklikach , właśnie zamówiłam sobie trzy nowe ( chyba z tych nowowyhodowanych ) , kiedyś miałam takie zwykłe ale zniknęły z ogrodu , może właśnie dlatego , że nie odmładzane

......a na piwonię Neon w tym roku bedę czekała niecierpliwie , w zeszlym roku przyjechała od forumowej Urszuli i licze na to , że zakwitnie

A ja mam nadzieję ,że niedługo też będę miała takie iryski i piwonie .Mam namiary ,więc mogę poszaleć Jeszcze tylko kawałka ziemi potrzeba mi do szczęścia

Mireczko- już znalazłam stronę dotyczącą zasad uprawy kuklików
( www.thegardenhelper.com/geum.html) i wiem, że dwa moje najstarsze muszę podzielić bardzo wczesną wiosną.
Nie będę czekać do jesieni ( też wtedy można dzielić ) bo na wiosnę łatwiej przyjmą mi się po podziale i będą miały kawał czasu na adaptację.
Piwonia Neon z pewnością Ci się spodoba. Chętnie i obficie kwitnie i jest przeurocza.

Ewo- z pewnością gdzieś je wciśniesz

Okres irysów bródkowych skończył się. Zaczynają kwitnąć bezbródkowe.
W bagienku dwa ciekawe irysy z grupy pseudat ( krzyżówka I. pseudoacorus z I.ensata)



Zakwitły kolejne piwonie chińskie

Czaiłam się na Do Tell........śliczna jest, pewnie skuszę się....

Ewo - namawiam Cię do zakupu tej odmiany piwonii; z pewnością nie będziesz żałowała, bo jest urocza i taka subtelna w kolorach.

Drugą odmianą piwonii chińskich, które uważam za najładniejsze to WHITE CAP. Ma bardzo głęboki, trudny do określenia kolor płatków i kontrastowy środek.



I jeszcze dwie nowe odmiany w moim ogrodzie:



W ogrodzie przyszedł czas na róże, których ze względu na słabą glebę, mam niewiele. Moja R. multiflora ( jak się okazało, odmianowa ) ma kilkanaście kilkumetrowych pędów a na nich setki kwiatów. Pachnie w całej okolicy i karmi masę pszczół i innych zbieraczy pyłku i nektaru.





Irysy syberyjskie i szablolistne nie zakwitły w sezonie 2014 tak obficie, jak zwykle. Niektóre odmiany zapadły na chorobę grzybową i musiałam sięgnąć po fungicyd systemiczny . Obecna zima też niestety sprzyja rozwojowi grzybów.





Zakwitła wdzięczna jednoroczna roślinka, która sieje się u mnie sama i pełni rolę wypełniacza luk między innymi roślinami.

A wiesz Aniu ,że ja obejrzałam twój ogród na innym forum od deski do deski .Jak jestem u Ciebie ,to mam wrazenie ,że oglądam piękny ,kolorowy album

Jaka ładna ta orlaya i sama się sieje
Ja ostatnio zainteresowałam się białymi baldaszkowymi, aminki będę wysiewać i tak trochę grzebię w necie i natknęłam się na ładne baldaszkowate o ładnej nazwie Athamanta, a tu po polsku świniak się to nazywa! Jak można!
I to ponoć w Polsce rośnie gdzieś dziko, znasz to, Aniu, a może wiesz gdzie rośnie?
Zgadzam się, że White Cap piękna, a jeszcze jak się kwiat na żywo zobaczy po raz pierwszy... No cudo!
Jeszcze masz Star Profusion? Mi chyba w trzecim roku już definitywnie się odpodobała i się pozbyłam, jak ciemnieją te kwiaty, to już nie to...