Forum Ogrodnicze Oaza

Wstyd... ale powiem
Moje od ubiegłej zimy leżą pod regałem w salonie

Fajna metamorfoza ścieżki Zmiany widać też po Hakuro - pięknie wyrosła!

Dopiero się witałam, dzisiaj znowu , Ale jakby w innych wielokątach - tamte były wczesnowiosenne, te poglądowe? Zawsze ciekawie u Ciebie, Gorzatko

Kasiek.. Hakuro jak Hakuro... co podrośnie, jest ciachana... ale z pewnością się zagęściła...
Marysiu... wiosna przystopowała... i tak nie byłoby co pokazywać

A tak... można sobie pozwolić na małą retrospekcję...

Przyszłam podeptać Ci rabatki z zawiści oczywistość

Gosiu, a jak Twoja psianka jaśminowa po zimie? Moja fatalnie Odbija od głównych korzeni jakimiś mizernotami bo mocno ją podciełam..ale nie wygląda to za dobrze..tak bardzo bym chciała żeby odżyła

Gorzatko od Aniołów ja te trawiaste ścieżki pamiętam , bardzo lubię takie porównania a Twój ogródek szczególnie się do tego nadaje.

Ja też pamiętam Wielokąty bez tej cudnej kamienno-robiniowej ścieżki! Niech kamienne okazy ścielą Ci się pod nogami! Tylko wtedy,oczywiście, gdy nie będziesz w szpilkach
I nieustannie domagam się nadania jakiejś nazwy obeliskowi! Może chciałabyś konkurs?

Witaj Gosiu
Jak Wy się szybko zorganizowaliście.
Ja na razie muszę się ogarnąc tutaj.

Witaj.
A ja dalej się jaram Twoją ścieżką, i marzę o takiej
Może kiedyś..

Ja mam w planach.... oby jak najszybszych likwidację starej ścieżki..... Co z tego wyjdzie,muszę się napatrzeć,a potem pomyśleć..... no i za dużo I Fajna ta twoja wielokątowa wstążka ! Badziew też mam ,ale mój stoi w miejscu,chyba go łopatą postraszę

Gorzato ścieżka jak rozumiem się sprawdziła i drewno bez konserwantów przetrzymało już niejedną zimę?

Siberko droga... zawisć jest zjawiskiem tak ludzkim i tak naturalnym... że się nie dziwię
Elu... swoją drogą... aż ciekawosć zżera, co to będzie za parę lat?
Kasiek... psiankę pominę milczeniem... usmierciłam ją
Marta... no przecież wiadomo, że Westerplatte
Konkurs? Eeeeeee... a nagrody będą?
Gosia... ogarniesz się, ogarniesz... na nas nie ma mocnych...
Dawid... jaranie podobno jest szkodliwe
Ścieżki życzę, źródła kamieni nie podam!
Marzena... badziew ruszył u mnie po dwóch latach... może daj mu czas, co ?
Ewa... bez konserwantów i sztucznych barwników
Na razie dwie zimy bez większych strat. Ziemia piaszczysta, więc w wodzie nie stoi, żwir też jednak stanowi jakis drenaż...

Wybaczcie brak literki "s z kreseczką" - mam w pracy nowy komputer z idiotycznym skrótem klawiaturowym... i nie mogę jej napisać

A ten gąszcz z ostatniej fotografii mnie urzekł, przemówił, uradował ... ma coś w sobie

Małgosiu witaj kobitko o niesztampowym poczuciu humoru Ścieżka super , robiniowe placki powinny Ci długo słuzyć u mnie takowe pnioki leżą i nic ich nie rusza już lata

Hej Gosiu:)

Ale z Ciebie optymistyczna duszyczka,chętnie będę Cię odwiedzać,wesoło w Twoim wątku:)

Rewelacyjna ścieżka pomysł z górnej półki podoba mi się

O! I Grzegorz... niewyspany tatuś u mnie
Powiem Ci w sekrecie, że u mnie w ogrodzie czasami można przykimać na leżaczku...
To Ty odsypiaj... a ja i tak w miejscu nie usiedzę...
Choć przy obecnych temperaturach, marzy mi się wygrzanie kości na słonku...
Słonko wprawdzie jest i nawet już grzeje... ale od ziemi chłód niemożebny i tylko dwa stopnie na plusie...

Dorotko, Aniu... ja myślę, że własnie tym optymizmem powinniśmy się tu nawzajem zarażać... tego się trzymajmy!

Celinka... to co? Na kamienie trzeba wyruszyć?
Fajne kamienie mają w szkółce na wjeździe do Rybnika (tej bliżej Gliwic)... ale ceny...

Pogoda zupełnie nieogrodowa... choć spacer w drodze z pracy mogę zaliczyć do przyjemnych, bo to słonko już naprawdę wiosnę zapowiada...
Jednak jak tu pracować w ogrodzie, gdy ziemia zmarznięta, a i z nosa kapie przez ten przejmujący chłód?
Nowych obiektów do fotografowania brak...
Zatem... cofnijmy się w czasie...