Forum Ogrodnicze Oaza

Ja parze zawsze przed wędzeniem, tak samo zresztą jak szynki z udźca indyczego (przed i po wędzeniu), do zaparzania daję baaaaardzo dużo zieleniny do wnętrza kurczaka, a potem wyciągam. Jak kurczak jest bardzo duży to zaparzam jeszcze raz po wędzeniu.

Aniu dziękuje bardzo , za info , zrobię jak mówisz.

Danusiu hihi ja się nie znam na wędzeniu:)

ja też się podpisuję pod tymi dróżkami...czy mogłabym prosić przepis na te dróżki??? czy do tego mieliście Fachowców, czy udało by się samemu?
bardzo pięknie komponują się z brzegami trawników i wśród rabatek...długo wam już służą ???nie kruszą się?
narobiłaś mi smaka na kurczaka ....

Ula na wędzeniu może się znasz , za to na sianiu HoHoHo

Patkaza ścieżki robiliśmy sami ,robisz mocny beton , albo gotową zaprawę do chodników , dokładasz barwnika do betonu, ( proszek, dostępny w Casto i Leroyu . wylewasz chodniczek , równasz i wciskasz formę , jak zrobisz to dokładnie to wychodzą duże kamienie polne. Nasza zaprawa w niektórych miejscach była za słaba , lekko się wytarła..

Danusiu, czy przed wciskaniem w beton , smarowaliście czymś formę aby dobrze wychodziła? Obawiam się czy po zastygnięciu będzie ją można wyjąć bez uszkodzenia.Gdzie kupowałaś te formy?

Roma zaprawa do chodnika jest dość gęsta, zanim wylejesz dłuższy odcinek , zaczyna wiązać , odciskasz formę i po chwili pomału wyciągasz i odciskasz w nowym miejscu. wszystko robisz zanim beton zacznie tężeć . W rowki spływa woda , ale odciski zostają ładniusie. Formę kiedyś można było dostać w Castoramie , ale to już dawno temu . Teraz nie wiem gdzie można kupić.Formy nie trzeba smarować wystarczy że będzie mokra.

Ale przegapiłam fajny ogród ale juz się poprawiam .Czy ty hortensje ogacasz na zimę że one tak ślicznie kwitną?

Gosiu nie ogacam bo boję się wiosennych późnych przymrozków,okryte, wygrzane , szybko budziły by się z zimowego snu, myślę że im później startują tym lepiej. Czasem majowy przymrozek uszkodzi lekko , ale zawsze ładnie odbijają. Nie wiem czy mam rację , to trochę działanie na wyczucie , ale jeszcze ani razu mnie nie zawiodło , ( w sprawie Hortensji).

Danusiu muszę i ja wziąć się za kiełkowianie, teraz na przedwiośniu taki zastrzyk witamin to coś co może być najlepszego
Hibiskus przepiękny, ja mam młodziutkie, w zeszłym roku otulałam na zimę więc pięknie przetrwały, teraz zrobiłam tylko kopczyki i boję się jak z nimi będzie , czy nie przemarzły

Aguś witaminki na pewno przydadzą się . Hibiskus powinien ładnie przetrwać , on rusza bardzo późno , nie stresuj się jak wiosną nie będzie dawał znaku życia , cierpliwie czekaj . Możesz uciąć czubek gałązki i będziesz widziała czy żyje.

Danusiu, u Ciebie fotki jak zwykle piękne - zazdroszczę pigwy i takiej dużej czereśni. Napisz, jak wyszedł kurczak - parzyłaś go w końcu? Przeed, czy po wędzeniu?

Kasiu kurczaczki wędziłam w trzech wersjach. Moja parzona przed wędzeniem , koleżanki zażyczyły sobie uwędzić ale tylko natarły solą ,papryką i przyprawami, i sąsiadka podrzuciła swojego ptaka , moczyła go w solance.
Efekt końcowy po konsultacjach i degustacjach , kurczaczki parzymy przed wędzeniem .

Zrobiłam dzisiaj przegląd rabatek . Skimia całą zimę trzymała się dzielnie , a lutowe mrozy nadszarpnęły jej kondycję bardzo.

za to piwonia drzewiasta wygląda z ziemi, młodziutka jeszcze ale zimę w gruncie przetrwała.



Róże zielone tylko przy ziemi.




ciemiernik już gotowy na przyjęcie wiosny , młodziutkie hortensje zresztą też.

Słonka brak ale za to ciepło jest i wiatr znośny , trzeba brać się do roboty

Danusiu ależ wspaniały ciemiernik....mnóstwo pąków, wspaniale będzie wyglądał jak zakwitnie Pewnie już kilka lat rośnie w Twoim ogródku?
Moje róże tez czarne do granicy kopców ....mam nadzieję, że poniżej jest ok....

Aga ten ciemiernik mam już długo , dzielony jest co dwa lata, spisuje się na medal , raz w roku dostaje troszkę wapna .Róże chyba wszystkie odbiją.