Forum Ogrodnicze Oaza

Bardzo urokliwe miejsce z ławeczką, aż chciałoby się tam przysiąść.

Taka drewniana ławeczka to zupełnie moje klimaty, kwiaty kwiaty kwiaty ślicznie a clematusy jakie piękne masz rękę dziewczyno nie ma co

Nowe siedlisko jest nasze od 2010r.i na początku była to działka rolna o powierzchni 7300m2. Grunt położony jest na pagórku,z nachyleniem południowo-zachodnim. Od strony drogi jest duża skarpa. Prace rozpoczęliśmy wiosną 2011r. właśnie od oczyszczenia skarpy, całe 67 metrów porastała tarnina ( ciarki), jeżyna i czarny bez.A potem było tak:
wiosną 2010r. rosło zboże


jesień 2011r. utwardzanie drogi wjazdowej



wapnowanie pola




Kwiecień 2011r. działkę podzieliliśmy na dwie części i rozpoczęliśmy grodzenie.





Potem było już tylko sadzenie i sianie trawy, chociaż jestem łąkarzem i trawy są mi bliskie, to wcale nie było łatwo. Jedna strona przy siatce została obsadzona szmaragdami mojej produkcji,



Drugą granicę działki obsadziłysmy tujami kulistymi i szczepionymi na pniu klonami czerwonymi i głogami.


To miejsce ogrodu będzie moim ulubionym, bo pewnie jeszcze tego nie widać, ale tutaj jest sad........




Myślę, że za cztery lata już będzie coś widać, chociażby pozostałe żywopłoty ze świerków całe 130 metrów. Ale przed nami jeszcze ogrom pracy.

Ale masz kawał pola
A te drzewka to owocowe? Jaki masz plan na resztę, jeśli masz

Isiu i Gosiu zapraszam na ławeczkę



[url=http://]Siedlisko[/url]

Nie wiesz co robisz kobieto, już miejscówki na ławeczce nie zwolnię.
Pracy w nowym siedlisku nie zazdroszczę i podziwiam zapał.

Oj Gosiu, chyba się posuniesz ździebko? Ja też chcę!

Wow! Tutaj to będziesz się mogła rozwijać!

Witam,jak tam poranek ,mrozny?U mnie 8 na minusie,jak to dobrze,ze nie musze nigdzie wychodzić.Miłego dnia.

Martuś,ja jestem laikiem w sprawach komputerowych,ale spróbuj tak,tylko wstawię ci nawiasy półokragłe,a ty w ich miejsce wstaw kwadratowe,może się uda.Wejdz w profil,potem w informacje o profilu i na dole w podpisie napisz tak

(url=http://forumogrodniczoaza.pl/index.php/forum/33-mój-ogród/96639-siedlisko)siedlisko(/url)

aparzepisz to wszystko tylko zmień na nawiasy kwadratowe.Zobaczymy,może się uda.

Martusiu aż Ci zazdroszczę tych metrów do obsadzenia .

Na pewno zrobisz z tego mały raj na ziemi , do tego będziesz miała swoje owoce.

Genia

Przesuńcie się dziewczęta troszeczkę na tej ławeczce.Ciekawy temat warty obserwowania.
Marto- problemów i prac związanych z powstawaniem siedliska Ci nie zazdroszczę ale za kilka lat chciałabym obejrzeć efekty, podejrzewam,że będzie co podziwiać i tego Ci życzę

Wspaniałe miejsce, będę i ja kibicować dalszym pracom, może więc postawisz Marto jeszcze jedną ławeczkę

Roma wrote:
Czyli nie uważasz, Romciu, że zakładanie ogrodu to fascynująca przygoda?
I nie lubisz prac ogrodowych?

Wiesiu, nie za dużo wymagań? Na trawkę proszę się położyć, świeżo zwapnowana

Martino, fajnie, że masz taki duuuży cel w życiu

Witajcie Kobietki w mikołajki. Mikołaj był? Mnie odwiedził, chyba byłam grzeczna.

Markito! pola kawał, ale po tej ciasnocie pod domem fajnie spacerować po dużym polu. Te drzewka w sadku to owocowe: grusze, jabłonie, czereśnie, wiśnie i śliwy, są jeszcze krzewy : porzeczki, jagoda kamczacka, czarna malina i takie tam...

Gosiu , Danielo i Piku mój M jest stolarzem, a wiec z siedzeniem nie ma problemu ,dorobi się.

Dagmarko i Geniu, same wiecie jak to jest jak się chodzić po kiermaszach i szkółkach i chciałoby się i nie można, bo nie ma gdzie już sadzić, dlatego ja też się cieszę,że na razie to ewentualnie finanse mnie mogą ograniczyć, albo mój sfatygowany kręgosłup.

Romo i Siberio fajnie mieć poczucie, że ktoś mnie wspiera i zawsze mogę poprosić o radę

Nadal wyskakuje link nieprawidłowy,nie wiem czy cos robiłas juz?

Małgosiu jesteś wielka .Sama nigdy bym takiej formuły nie ułożyła Wielkie dzieki.

Ale masz fajnie, M - stolarz to skarb. Ja na ławeczkę musiałam czekać dwa lata

Iwono-zakładania ogrodu z pewnością zazdroszczę ale prac budowlanych i od tego pochodnych w życiu!! Wiem coś na ten temat, dom od podstaw stawialiśmy własnym sumptem do dzisiejszego dnia jak patrzę na ten dom to ciarki mnie przechodzą.Dobrze,że w nim nie mieszkam
Marto-zawsze do usług ja również ogromnie dużo wsparcia otrzymałam z Oazy i wiem jakie to miłe.