Forum Ogrodnicze Oaza

Róża Parole, Kordes 2001.

Ghita

Pachnące róże to jeszcze Louis Odier, Reine des Violettes,Mr Lincoln, Indigo.
Barbara

Róża stulistna Muscosa - zapach bardzo silny, pąki okryte gruczołkami z pachnącą żywicą. Kwitnie tylko raz, bardzo długo i ma mnóstwo różowych kwiatów. Historyczna, nie przemarza, płatki używam na przetwory.

Ja uwielbiam CASANOVĘ niestety wczesna wiosna dała jej popalić.

Moja Sutter's Gold po wielu latach tym razem przemarzła na amen
A historyczne żyją, kwitną i pachną słodko:)
tu Reine des Violette :

Piękny kolor, piękny pełny kwiat i mocny,cudowny zapach to walory Austinki
Othello Warto ją mieć , choć bardzo mocno kłuje!









Ma prześliczne pączki!

I jakie sztywne pędy, jak na austinkę!

Tak,Othello ma sztywne pędy
i bardzo mocno kolczaste, ale co tam kolce piękny jest i pachnący.

A to bardzo mocno pachnąca, zmienna kolorystycznie, szybko rosnaca,
bardzo obficie kwitnąca, mocna i bardzo piękna

Francois Jurnaville










jedyna wada- jest 'smieciuchem" i wymaga stałego wycinania przekwitłych kwiatów.

.
Jestem starszym panem - ale jeśli chodzi o róże to dopiero raczkuję ....

Jesienią posadziłem sobie jedną Madame Isaac Pereire i jedną Louise Odier .

Nie ukrywam, że chodzi mi o zapach ... i mam nadzieję, że się nie zawiodę

Dobry wybór super! Mam obie róże już kilka lat i powiem, że dla mnie
najpiękniej i naj, najmocniej pachnie Madame Isaac Pereire i w dodatku ma przepiękne kwiaty.
To róża nr 1 z tych które mam . Cudna jest!
Róża Louise Odier tez pachnie, ale duzo słabiej i ma mniejsze kwiaty.
Poszukam fotek, bo ta róża zasługuje na podziw, nawet za same kwiaty!

To moja Louise Odier .,

To moja najmocniej pachnąca Mme Isaac Pereire
Podobnie jak L.Odier wymaga dużo miejsca.










tu z drugiej strony


z Rosarium Uetersen

I jeszcze jedno MmeI.Pereire

Lunko, rzeczywiście krzaczory -- i całe obsypane kwieciem.
To nie są moje ulubione różane typy (zwłaszcza kolory) - ale doceniam urodę u innych.
One tak cały sezon? A jak z odpornością na choróbska?

Louise Odier jest bardzo odporna na niską temperaturę,
nigdy jeszcze nie przemarzła, żawsze po zimie ma zielone pędy.
każdego roku obficie kwitnie, przycinam ją ostro po pierwszym kwitnieniu,
tak ograniczam jej wzrost bo jest za duża.
A choroby? Zwykle pierwsza łapie plamistość , ale w minionym roku nie chorowałą wcale.

Mme I. Pereire zawsze kwitnie tak obficie, chyba, że przemarznie, co się zdarza, wtedy jest mocno przycięta i ma mniej kwiatów.
Pod koniec sezonu, w czasie drugiego kwitnienia lub po nim,
łapie na końcu pędów mączniaka.

Pozdrawiam Przepiękne róże nie wiem co robię nie tak, bo moja Mme I. Pereire , ma co najmniej 5 lat ale słabo kwitnie,
moze błędem było to ,ze posadziłam ja w półcieniu i rośnie w sąsiedztwie świerka. Lenko widząc twoją różę jestem zauroczona.