Forum Ogrodnicze Oaza

Nostalgie


Novalis


Savoy Hotel


Village de Saint Yrieix

Całkiem sobie ładnie poczynają w te upały.
'Aphrodite'


'Gebruder Grimm'


'Ilse Krohn Superior'

Jeszcze kwitną ,ale upały nie dają za wiele szans na kolejne .Pąki zasychają.

Chyba to ostatnie kwitnienie .

Tylko przyklasnąć piękne kwitnienie.
Marzenka zafundowała sobie różankę co się patrzy, ale będziesz miała pokaz

Bogusiu - 1 kg żywokostu zalać 10 l wody i fermentować pod przykryciem (ok. 2 tygodnie) przecedzić i gotowy.
Przeczytałam że też ma azot tylko mniej niż gnojówka z pokrzywy.
Każdy ma własne sposoby zasilania, a mój zrodził się z lenistwa połączonego z konserwatyzmem - rośnie u mnie żywokost więc go stosuje.

Jolu - zanim Mirka kompetentnie odpowie to przyszło mi do głowy, że osłabienie wynikać może z tego że jest to róża będąca odrostem - jeśli tak faktycznie jest, bo rugosy świetnie rosną na słońcu o czym się przekonałam sama (mam cztery). Róże z odrostów mogą mieć problem z wyżywieniem liści, gdy nie rozbudowały swojego systemu korzeniowego.

Miniaturka


Sangerhauser - narzekałam że skąpi kwiatów, kwiaty mniejsze i mniej falbaniaste.


I już pokazywana ale faktycznie teraz rozkwitła Hansestadt Rostok

Bogusiu trzecie zdjęcie od góry: która to z Twoich królewien ? Powiedz jeszcze, że pachnie, to ja już będę ugotowana .

MARRY wrote:
Dziękuję za sugestie. W pewnym momencie przyszło mi do głowy, że może chce pić i zaczęłam podlewać - to jakby przeczucie tego, co Marysiu konkretnie nazwałaś. Od dwóch dni przestało prażyć i mamy deszcze, więc różyczka odżywa. Na zdjęciu widać młode liście zdrowe i starsze popalone.


A jeszcze mi jedno pytanie przyszło do głowy. Coś mi się po głowie kołacze, ktoś pisał, że rugosy w przeciwieństwie do innych róż... , tylko: CO??? Czy to nie chodziło o opryski, że nie potrzebują? Bo ja przyznam, że jak mam w opryskiwaczu preparat dla róż, to idę po bandzie. Nie patrzę, czy ADR, czy wrażliwa na choroby. Pryskam jak leci. Może ja jej dogodziłam jakimś opryskiem do tej suszy i upału (co prawda pryskam na noc).

A teraz kolejne kwitnienia
'Amadeus' się pozbierał po wiosennych niedomaganiach



'Memoire' zawsze w formie



... i niezawodna 'La Perla'

Jolu - to mogą być poparzenia po oprysku, zerknij na wpis edulkot

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...raie-de-l-hay#338933

Cornelia

Piękne kiście Cornelii

A z moją rugosą wszystko jasne teraz. Załatwiłam ją opryskami. Dobrze, że nie na amen. Bidulka odżywa, a ja mam nauczkę.

Koleżanki dzięki dzięki
Maryś a skąd ja mam wziąć żywokost
Musiała bym po łąkach latać ,a boje się kleszczy
Za przepis buźka
Jolu idziesz po bandzie z opryskami ?? Poszłam tak po bandzie opryskując
róże i opryskałam azalie wielokwiatowe i mam taki sam widok i efekt na liściach .
Ta róża to Kalmar Castle Pachnie bardzo
delikatnie
Ja ją uwielbiam ,jest bezproblemowa .
Jolu ,jest we Floribundzie aktualnie ,patrzyłam przed chwilką ,ale bardzo droga .
Zajrzyj do nich w styczniu ,lutym ,mają wtedy przeceny .
Ja kupowałam chyba po 22 zł ,albo nawet po 16 .
U nich ona jest zawsze ,nie trzeba się spieszyć i kupować teraz .
Oni zimą zawsze mają dobre ceny .Z jakością sadzonek jest różnie .
Bo dokupywałam tej zimy ,ale gdzie jest drugi egzemplarz ?no właśnie hm .

To jest moja radość ,wreszcie odbiła Schnewittchen
Ania Łatka napisała tutaj bardzo cenne info ,a mianowicie ,
że łodygi róż ,które odbijają np po przemarznieciu ,mają skłonność do zmarzniecia .
To ja muszę jej pień ocieplić na zimę .
Tylko śmieszne jest to ,że nie czekając aż może odbije dokupiłam 2 sztuki a w rabacie ,mam kolejną .
Ot pesel brrr.
I co teraz ?trzeba wysadzić na ogrodzenie gdzieś

Odbiła 2 pędami .

Jolu ,może chodziło o to ,że :
" W przeciwieństwie do innych róż w przypadku róży pomarszczonej nie zaleca się usuwania przekwitłych kwiatów ze względu na ozdobne hypancja."

www.google.com/search?q=roze+rugosy+w+pr...rome-mobile&ie=UTF-8

" Pisząc o róży pomarszczonej, nie sposób nie wspomnieć o jej jeszcze jednym niezwykle ważnym elemencie: owocach. Prawdziwym owocem róży są niełupki, zawierające m.in. kwas elagowy. Natomiast mięsiste dno kwiatowe, w którym są one osadzone, zwane hypancjum, duże, pomarańczowoczerwone, jest powszechnie używane nie tylko jako surowiec do wyrobu dżemów, konfitur, wina, herbat, a także sosów, pesto i na surowo, np. w sałatkach. To przede wszystkim niezwykle bogate źródło witaminy C, gdyż dojrzałe hypancja zawierają jej ok. 700 mg na 100 g świeżej masy, przy czym u odmian może być nawet 5-krotnie większa. Oprócz witaminy C hypancja zawierają inne cenne witaminy, minerały i związki biologicznie aktywne. Z tego powodu gatunek i odmiany uprawia się do celów spożywczych i farmaceutycznych."
No, no ,trzeba nabyć nie ma siły

Wczorajszy krótki obchóď i spietrasiłam.
Tak jak szybko wjechałam ,tak szybko wyjechałam ze wsi

Kalmar nie do poznania

Słońce spowodowało klęskę kwitnień .

Jolu masz może tę?
Strandperle Nordeney

Bardziej wydajna jest Karpatia, róża jabłkowa.

Bobka - gonię Ciebie ze Schneewitchen
Moje nowe różyczki zakupione w Rosarium.
Schneewitchen i Alberich.



Mam już Iceeberg białą, drobnokwiatową i tak mnie kusi, żeby Schneewitchen posadzić obok, jednak boję się że Iceeberg ją stłamsi, bo bardzo ekspansywna się stała, a razem by ładnie wyglądały.
Chciałam lagunę, ale nie było w ofercie, więc padło na Schneewitchen - w moim ulubionym kolorze
I ostatnimi kwiatami zakwitła Capistrano. Przesadziłam ją w ubieglym roku bardziej do cienia i tu ma się o wiele lepiej.

Irenko Oj gonisz
Ja bym nie sadziła tych dwóch, ponieważ zauważyłam ,że Schnewittchen lubi być sama
wtedy pięknie kwitnie i się super rozrasta.
Iceberga posadz gdzie indziej
A posadziłaś już je ?
Lubi szaleć

I teraz wyobraz sobie wplątaną w nią Iceberg ,ja nie wyobrażam sobie .
Wolność jej ograniczysz

To zdjęcie pokazuje jak ją trzeba prowadzić od 1 dnia ,czyli gałęzie w poziomie .
Jeśli się to przeoczy ,ten moment, potem ciężko .
To tak jak we wszystkich pnących .
I stracić taki widok sprzed nosa eh .

Bogusiu czy to jest ta róża, która rzekomo po wiosennym silnym cięciu padła?