Forum Ogrodnicze Oaza

Nie rozumiem, dlaczego tak dawno nikt tu nic nie napisał - róża powszechnie występująca w ogrodach, niewątpliwie robi duże wrażenie - jak nie przepadam za wielkokwiatowymi.
Mój egzemplarz, posadzony w górach, dopiero w tym roku jako tako podrósł i kwitł - kupiony dwa lata temu z totalnej wyprzedaży jako na wpół zasuszona doniczka. To na swoje własne wytłumaczenie.
Czerwiec:



Lipiec



Początek sierpnia

U mnie pod koniec lata czasem lekko się ogałacała, ale dramatu nie było. Obok mam Sangerhausen Jubilaumsrose, z tyłu zaś kolczastą NN.

U mnie jeszcze malutka
Jestem z niej bardzo zadowolona. Pięknie kwitnie.

Rosnąca w Karkonoszach Augusta Luise w sezonie 2021 wzmocniła się i rozkrzewiła; skutkiem różnych perypetii przegapiłam wiosenną część kwitnienia, ale potem jako jedna z nielicznych pięknie powtarzała, aż do października. Cały czas w zdrowych liściach - ale w górskiej zwietrzelinie moje róże nie chorują, odpukać, na CP.

Jak dla mnie to jest z wyglądu ideał róży.

Hej, to daj tu zdjęcia Twojej

Ja niestety oglądam ją w gościach. U mnie w planach, ale balkon pęka w szwach

Kwitła "w pierwszej fali" całkiem nieźle, jak na karkonoski cień.

24.06









Później kwitła pod moją nieobecność, ale dobrze rokuje, jest mocnym krzakiem, jak na tamtejsze warunki.

Dla mnie cudowna, ten kolor

Sezon 2023 niestety beznadziejny;przy życiu pozostał jeden pęd. Przesadziłam go jesienią.
Załapałam się na literalnie dwa kwiaty.
Lipiec



Koniec września, zaraz potem zmieniła lokum.