Forum Ogrodnicze Oaza

Takie ładne i do śmieci? Chyb tak.

Ojej, ładne rośliny do śmieci? Wystaw na jakiś olx, na pewno ktoś przygarnie...

Mogę zostawić.

Łukasz, może ten filmik zainspiruje ciebie do dalszych działań? Nie zawsze jest tak łatwo i prosto...ale, może warto spróbować?

www.facebook.com/5min.crafts/videos/3220.../?id=100010460688546

lukasz_pc wrote: to jakaś komosa, bardzo przypomina komosę siną.

Ketmia nadal rośnie...

I ja ma swoje awokado ...

Ja przeprowadzam supereksperyment, raczej nikt mnie nie pobije:
Znalazłam nasienie kaki (jadłam owoc i napatoczyło się). Jedno. Postanowiłam wsadzić do ziemi. Nie miałam większych złudzeń co do kiełkowania - owoc nie był dojrzały, więc i nasionko także nie. Stało się inaczej - wykiełkowało. Niestety bardzo się guzdrało z otwarciem i wypuszczeniem liścieni na wolność. Postanowiłam pomóc. Efekt wiadomy: urwałam wszystko i został tylko patyczek. Jakoś go nie wyrzuciłam i po dwóch miesiącach zaczęło się coś dziać. Zarzucony eksperyment został podjęty: "Czy odrodzi się roślina pozbawiona głównej części zalążka?"

Nasionko:


Nieotwierające się nasionko:


Coś się kluje:

Ewuś, bardzo jestem ciekawa efektów tego Twojego eksperymentu.
Wygląda, że coś się zieleni, więc może się uda?

Pozdrawiam Irena

Wygląda na tkankę kalusową.

Dla mnie wygląda jak zielony kosmita. Ewuś, trzymamy kciuki za "Obcego" i liczymy na kolejne relacje z eksperymentu.

KaLo wrote:
Niestey, też tak myślę.



Relacje będą bardzo rzadkie, bo sprawy postępują w ślimaczym tempie.

Następna relacja:

A to nie nowe stożki wzrostu się zrobiły?

Będę obserwowała dalej, bo to jakieś dziwne jest. Cała góra była urwana, więc na rozum nic nie powinno odrosnąć, ale...

Ja się nie znam, więc się wypowiem
Wiele roślin jak usuniesz stożek wzrostu, to się rozkrzewia. Fakt że nie widziałem by działo się to w takim stadium, ale to nic nie znaczy. Trzymam kciuki żeby urosła

Te co się rozkrzewiają po usunięci stożka wzrostu mają jakieś uśpione oczka. To coś tutaj nie ma nic poza korzeniem i kawałkiem badylka bez głowy. Zostawiłam i myślałam, że padnie, a co najwyżej, jakimś cudem od korzenia coś się pokaże.

Ewa to mi jednak wygląda na nowe stożki wzrostu