Forum Ogrodnicze Oaza

Kasieńko, cięcie pęcherznicy robię nieprawidłowo ponieważ powinna być cięta po kwitnieniu. Ponieważ jest za duża do miejsca, w którym rośnie, to przeprowadzam cięcie wiosenne. Polega ono na skróceniu pędów przynajmniej o 1/3, prześwietleniu krzewu i skrócenie lub wycięcie pędów bocznych w celu nadania jej estetycznego wyglądu.
Twoją pęcherznicę na wiosnę porządnie bym przecięła, nie myśląc o kwitnieniu. Wycięłabym wszystkie niepotrzebne pędy (te grube też), skróciłabym pozostawione pędy do połowy i poprzez cięcie (wycięcie) nadałabym jej kształt, jaki z różnych powodów chciałabym, aby miała. Po takim cięciu krzew ładnie zagęści się. A po kwitnieniu (lipiec-sierpień) skróciłabym wszystkie pędy kwitnące do wysokości jej wyznaczonej, żeby nie zasłaniała innych roślin. Poprawiłabym jej kształt poprzez skrócenie i wycięcie pędów rosnących nie tam, gdzie chcemy. Na kolejną wiosnę nie będzie cięcia. Za wyjątkiem pędów uszkodzonych. Pęcherznica będzie pięknie kwitła, a po kwitnieniu prawidłowe cięcie jak wyżej. Jeżeli przewidujesz jakieś problemy, czy będziesz miała wątpliwości, to umówimy się na cięcie wiosenne. Żadne cięcie pęcherznicy nie zaszkodzi.

Ja swojej w tym roku wiosną wycięłam wszystkie pędy rozgałęziające się zostawiłam tylko jednoroczne proste patyki . Rośnie między bylinami i pomyliłam się z jej wielkością Odmiana ta pięknie kwitnie , ale pewnie wycięłam to co miało kwitnąć , bo nie pamiętam kwiatów w tym roku .

'Diable D'or' , 21 czerwca




Beata

Właśnie mam ten sam problem - sprzedawca zapewniał mnie, że ta pęcherzyca diablo osiągnie jedynie 1m.Pomylił się o 1,5m To przytnę ją wiosną jak radzi Marylka.

Kasiu, obawiam się, że mocniej się pomylił
W ogródku sąsiadów pod moim balkonem rośnie pęcherznica 'Diablo'. Ostatnio sąsiedzi dużo wyjeżdżają za pracą, więc krzew rośnie samopas bez strzyżenia. Zrobił się mocno rozłożysty, ze 3 osoby pewnie nie dałyby rady go objąć, na wysokość gałęzie przerosły okna wysokiego parteru.

Też chciałam tę pęcherznicę posadzić w ogrodzie pod oknem, bo ma cudny kolor liści, ale gdy zobaczyłam, jaki potwór z niej wyrasta, przeszło mi

Tak sobie czytam, podziwiam Wasze rośliny i myślę...
Wyszło mi, że pęcherznica jest idealna na rozłożysty, wysoki, niecięty, ale "letni" żywopłot. Czyli do zasłaniania od wiatru i ludzi boiska wiosna-jesień.
I należałoby sadzić (te malutkie sadzoneczki) co 2 m i planować, że 1 szt zajmie ok 2 m kw?

Małgosiu, dobrze kombinujesz. Co 2 m może być pod warunkiem, że będzie regularnie cięty żywopłot. Jeżeli ma być naturalny z pęcherznicy, która ma piękny, fontannowy pokrój, to trzeba by było od 0,5 do 1 m dodać. Trudne jest cięcie w środku krzewu samotnie rosnącego, a jak będzie jeden wchodził w drugi, to cięcie nieuniknione, a założeniem było utrzymanie naturalnego pokroju. Jest to dodatkowa praca i to nie lekka, której można uniknąć.

Najpiękniej wygląda, jak kwitnie...

Po zimie jedną pęcherznicę rozłamało , więc tylko siewki po niej zostały . Diabelska już przekwitła ,ale dalej pięknie wygląda bo ma czerwone nasienniki




Beata

Moja pęcherznica jest intensywnie cięta , tworzy bardzo gęsty szpaler ale nie kwitnie. Co może być przyczyną.

Czerwone / czy to Diabolo, Red Baron są odporniejsze mimo wszystko. Żółta/ Luteus / mi podmarzła w tym roku.

U mnie z dwóch bordowych , czyli Diable dor i chyba Red Baron , której już nie ma siało się dużo żółtych , zielonych i oczywiście bordowych w odcieniach . Jeżeli pęcherznice nie kwitną , to znaczy ,że w złym momencie są cięte , czyli należy to robić po kwitnieniu .

Beata

Mam kilka pęcherznica. Rosną bez problemu na mojej słabej ziemi , nie wymagają szczególnej troski.
Nie zauważyłam, żeby atakowały je szkodniki. Ładnie wyglądają przez cały sezon.




Zdjęcia z końca maja, kiedy pęcherznice kwitły.

Kwitnie pęcherznica kalinolistna Diabolo





Rośnie tak szybko że przycinam ją kilka razy w sezonie

Moje dwie puszczone na żywioł. Kawał krzaków, ale rosną w takim miejscu, gdzie ich wielkość jest zaletą



A to Little Devil


Muszę znaleźć mu bardziej nasłonecznione miejsce. W tym, gdzie rośnie teraz liście zbyt mocno zielenieją.

Pęcherznice to idealne rozwiązanie na suche słabe gleby
Pęcherznica "Red Baron"





edt. dokładam świeżutkie zdjęcie pęcherznicy Luteus

Pęcherznica to nie tylko rozwiązanie na słabe gleby, to także dobre rozwiązanie na słaby portfel , na za dużo miejsca, na ciekawy akcent w ogrodzie, patent na bezproblemowość. Ja wyjątkowo je lubię, trochę ich mam

Jak się już zaaklimatyzuje to szaleje. Żółtą odmianę potrafi słońce palić,( czego nie ma w przypadku odmian czerwonych, ale to jest i wszystkich gatunków roślin) także lepiej albo sadzić ją w półcieniu/ wtedy ma delikatny seledynowy kolor, a jak na patelnię to czasem trzeba jak jest mała roślina zraszać, potem im starsza tym lepiej daje sobie radę. . U mnie posadzone w litym, zbitym piachu. Żółte rosły wolniej, ale teraz też bujają jak szalone







Jedyne co można to czasem ją przyciąć. Ja swoje tnę, wtedy ładnie się zagęszczają, ale to też zależne jest od sadzonki którą się kupi. Niektórych nie przycinam i są gęste. Polecam na żywopłoty i na solitery jako interesujący inny krajobraz wśród tuj i innych oklepanych traw.