Forum Ogrodnicze Oaza

Jolciu, robię twoją ''najlepszą sałatkę z ogórków''. Dzięki za przepisik. Mam nadzieję że i w moim domu zrobi furorę!?

Ja dziś zrobiłam 10l po kozacku i 20l sałatki. Właśnie się gotują.

Z tej porcji którą podałaś na tą sałatkę ogórkową wyszło mi 10 słoiczków 0,5 litra i jedna dżemówka. Super! Jutro się zabieram za buraczki z czosnkiem!!

Czy możecie mi polecić jakąś sałatkę z ogórków taką nie bardzo ostrą , narobiłam " diabelskiej " sałatki bo smakowała mężusiowi , smaczek się zmienił a sałatka stoi.
Ja zaś nie mogę bo mi sie odbija po sałatce z marchewką , cebulą, olejem i pietruszką , dobra jest ale cóż .

SAŁATKA DIABELSKA

gdyby ktoś chciał spróbować:

3 kg ogórków pokroić w ćwiartki posypać 4 łyżkami soli i odstawić na 6 godzin. Odlać wodę i posypać 2-3 łyżeczkami chilii i dodać 2 główki czosnku pokrojonego w plasterki . Całość polać 10 łyżkami oleju i odczekać 10 min.
Zalać zimną zalewą i zostawić na 24 godziny .



ZALEWA:

1 kg cukru
1,5 szkl. octu ( ja daje ten 10%)
zagotować często mieszając
Nałożyć do słoiczków pasteryzować 5-10 min , za długo nie można bo będą za miękkie.


Przepraszam, ale zdjęcia nie wstawię bo nie mam w tej chwili takich możliwości.

EWA1, proponuję te 2 przepisy:

SAŁATKA OGÓRKOWA NA OSTRO (fantastyczna, świetna do mięs z grilla)

4 kg ogórków (pokroić w cienkie plasterki)
5 cebul (pokroić w piórka)
0,5 kg białej kapusty (poszatkować)
1/2 kg czerwonej słodkiej papryki (2 duże sztuki) - pokroić w paski
3 łyżki soli

Warzywa posypać solą i pozostawić tak na ok. 1/2 godz.
Po tym czasie warzywa lekko odcisnąć z powstałego soku i dodać do warzyw resztę przypraw.

1/2 łyżki mielonego pieprzu
1/2 łyżki papryki ostrej
1 garść posiekanego koperku
1 garść posiekanej natki pietruszki

Składniki zalewy:

2 szklanki cukru
1 szklanka octu

Składniki na zalewę zagotować, lekko ostudzić i zalać ogórki.
Wkładać do słoików i pasteryzować 5-10 minut.

I drugi przepis:

SAŁATKA Z OGÓRKÓW I PAPRYKI

4 kg ogórków
1/2 kg cebuli
2 duże papryki
czosnek, 1 szt
2 łyżki soli

Zalewa:
3 szkl.wody
1 szkl. cukru
1 szkl. octu
ziele angielskie + liście laurowe
1 szkl. oleju

Ogórki pokroić wraz ze skórką w plastry, tak samo pokroić pozostałe warzywa. Dodać 2 łyżki soli i odstawić.
Zrobić zalewę i ostudzić, dodać do ogórków + olej, wymieszać i odstawić na 2 godz. od czasu do czasu mieszając.
Po 2 godz. wkładać do słoików i zalać ogórki zalewą (ja robię zalewę z podwójnej porcji, lepiej żeby mi zalewy zostało, niż by miało zabraknąć). Pasteryzować od momentu zagotowania się wody w garnku przez 7 min.

Krysiu, ja zrobiłam dziś kilka słoików kiszonych (aż dwa ) oraz 15 z ogórkiem, papryką i cebulką z Twojego przepisu... niestety nie pochwalę się wynikiem, bo po pierwsze słoiki są gorące i dłonie poparzyłam przy ich wyjmowaniu po 7min (mam takie 0,7l), a po drugie przepis został potraktowany innowacyjnie - z braku papryki w sklepach w dniu dzisiejszym zalewa wg oryginału została zrobiona, więc na pewno będą smaczne!

Kasiu
dziękuję za przepis-mi niestety też często zostaje kapustka i niestety - szła na zmarnowanie-ale już wiem co robić, by tak nie było!

Krysiu
Ciebie bym najchętniej uściskała za ten przepis! dostałam słoiczek od sąsiadki (będącej obecnie na urlopie), a mój M. marudził właśnie o takie ogórki!
one są pyszne nie tylko do obiadku, zakąski, ale również jako przekąska do dań z grilla!
poparzenia-no co Ty daję radę twarda jestem choć złapało mnie paskudne przeziębienie, domowe sposoby zawodzą i muszę odwiedzić mojego rodzinnego....

Kerstin2309 wrote:
Czy solankę wylewamy czy do zalewy dodajemy? Jeśli nie to zalewa bez wody? Wystarczy jej na tyle składników?

Dziś chcę ją robić

Marzusiu, właśnie skończyłam robić tą sałatkę, tylko robiłam z połowy porcji.
Soku w ogóle nie odlewałam, bo ogórki tak duzo go nie pusciły.
Zalewę zrobiłąm jak w przepisie tylko żeby się cukier lepiej rozpuścił dolałam trochę soku który puściły warzywa.
Ta sałatka ma raczej nie pływać w sosie, więc ta ilość raczej wystarcza.
Jak przełozyłam warzywa do słoików, to podolewałam resztę płynu do słoików. Wyszło akurat.

Widzę że już Ewcia za mnie odpowiedziała. Dzięki Ewuś.

Krysiu, nie ma za co Podglądałam jeszcze przed pracą wczoraj czy czasami nie odpiszesz, a potem poszło na... zdrowy rozum
W trakcie przygotowania próbowałam tą sałatkę i była pyszna (dałam więcej kopru i natki i troszkę więcej kapusty)... więc po odstaniu będzie na pewno jeszcze lepsza. Pewnie zrobię jeszcze parę słoików, bo ona smakuje bardziej jak kiszona niż marynowana i to dla moich łakomczuchów lepiej, bo takich "octowych" przetworów to za bardzo nie lubią.

Kerstin2309, sałatki ogórkowe rewelacja, włączam do corocznych przetworów i buraczki też.

EWA1 wrote:
Ewuś, bardzo się cieszę że te przepisy przypadły Ci do gustu i że twój smak został trafiony w 10! Mam nadzieję że spróbujesz wielu innych przepisów, które są podane w tym wątku.

EWA1 wrote:
Kerstin2309, sałatki ogórkowe rewelacja, włączam do corocznych przetworów i buraczki też.

Ewuś, bardzo się cieszę że te przepisy przypadły Ci do gustu i że twój smak został trafiony w 10! Mam nadzieję że spróbujesz wielu innych przepisów, które są podane w tym wątku.




Właśnie robię sałatkę z pomidorów i zrobiłam cukinię smażoną ale walorów smakowych jeszcze nie poznałam.

Dzielna dziewczynka, brawo!!

Mam problem. W środę robiłam uwielbiane przez wszystkich (również przeze mnie ) ogórki kozackie. I w czwartek były fajnie zassane (mam niektóre wieczka klikające) a wczoraj zauważyłam, że je wybrzuszyło
I co Wy na to?
Trochę mi szkoda zostawić i czekać, czy się nie zepsują, bo to jednak z 7 litrowych słoików.Tak sobie myślę, że zapasteryzuję przez 5 min. i zobaczymy.
Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?

Sałatka z ogórków potrafi sfernentować jak za długo stoją w solance i zaczynają kisnąć, za późno gotowane. Ogórki po kozacku nie powinny się tak zachować. Kiepski ocet, za późno pasteryzowane, albo jeszcze coś. Niestety na pewno się zepsują. Możesz zajrzeć, zalać świeżą zalewą i zapasteryzować. Bo tak nic z nich nie będzie.

Joluś, problem w tym, że ogórków po kozacku się nie pasteryzuje, zalewa się tylko gorącą zalewą octową z musztardą i przyprawami i przewraca do ostygnięcia. I chyba wszystkim tak wychodzą..... No chyba, że nie stosują się do przepisu i cichaczem jednak pasteryzują