Forum Ogrodnicze Oaza

Z desperacji zakładam nowy wątek o wymownym tytule
Moje ambicje kucharskie ograniczają się głównie do poszukiwania i wyszukiwania najprostszych dań. Choć i tak jakoś trudno znaleźć coś, co się samo robi
Bardzo proszę o pomysły na baaardzo szybkie i mało wymagające (choć nie koniecznie niesmaczne ) dania. Każdy przepis mile widziany

Dzięki za ten temat. Ja naprawdę nie lubię i nie umiem gotować. Może tutaj coś znajdę.

Uff...nawet nie wiesz jak ja się cieszę Już się martwiłam, że tylko ja taka niekucharząca
No może i jeszcze o kimś sobie przypomniałam, ciekawe czy dołączy do naszego grona

Kobietki ,czasem z konieczności trzeba coś prostego i szybko upichcić ,albo gdy nie ma się już siły na nic .Nawet doświadczone kucharki mają takie przepisy.Moim ulubionym jest pasta z tuńczyka i cebulki z odrobiną oleju i świeżym chlebkiem.Gorzej gdy ktoś pewnych rzeczy nie jada ,np tu ryba.

Przypomniał mi się jeden prosty pzrepis: Mam oregano kubańskie.
Robię ciasto takie jak na naleśniki (troszkę gęstsze), moczę w nim listki oregano i na patelnię. Mnie bardzo smakuje.

Gorące kubki i chińskie zupki. Zalać wrzątkiem i poczekać 3 minuty Dobrze też się wpisują jaja pod różnymi postaciami ,tatar, kawior i małże. Taka prosta kuchnia. Zapomniałem o zamawianiu pizzy i kebaba, chyba najłatwiejsze co może być.
Zefirka wrote: Niedługo będą kwiaty czarnego bzu. Jeszcze smaczniejsze w takim wydaniu.

Sałatka gyros
Pierś z kurczaka pokroić na małe kawałki i obsypać przyprawą gyros. Usmażyć, przełożyć do naczynia.
Pokroić ogórka konserwowego i wysypać na kurczaka.
Na to: kukurydza z puszki, świeża (pokrojoną w kostkę) papryka i cebula w piórka.
Wszystko zasypać posiekaną kapustą pekińską (dużo).
Zalać solidną ilością sosu z ketchupu wymieszanego z jogurtem greckim lub majonezem (albo jednym i drugim).

Z lenistwa mieszamy dopiero na talerzu

P.s.może i nie najszybsza, ale za to najpyszniejsza

KaLo wrote:
Miały być najszybsze a nie najmniej zdrowe.

Utartą na tarce jarzynowej cukinię wrzucić na rozgrzany olej, dodać czosnek przeciśnięty przez praskę, sól, pieprz. Smażyć kilka minut, w międzyczasie ugotować ulubiony makaron. Cukinię przełożyć do ciepłego makaronu, posypać startym parmezanem lub pokruszonym twardym serem pleśniowym(co kto lubi), wymieszać i wcinać.

Kiełbasa Mariusza
Kiełbasę przekraczamy w zdłóż na pół i nacinamy jak na grilla.
Obsmażamy. Dodajemy dużo posiekanego czosnku i jeszcze więcej cebuli w piórka. Można dodać pieczarki (ale to już trochę gimnastyki )
Przyprawy do smaku: oregano, bazylia, liść laurowy, ziele angielskie, pieprz i sól. No i wszystko zalewamy koncentratem pomidorowym. Poddusić całość i mniam

Perełka wrote:
Kiedyś takie coś robiłam z podsmażonym tempeh (dla tych co rybek nie lubią )

Dawajcie więcej przepisów to może przestanę obiady gotować na trzy dni.

Mamma wrote: W tytule nic o zdrowiu nie ma. Jestem niewinny

Dla tych co nie lubią gotować proponuję sprzęt o nazwie wolnowar. Wkładasz produkty,wlewasz wodę, doprawiasz, włączasz , idziesz spać. Rano gotowe. Przygotowujesz, włączasz, idziesz do pracy, wracasz, obiadek gorący czeka.

Szybki omlet. 2 żółtka, 2 łyżki mleka lub wody, 2-3 łychy mąki, trochę soli rozbełtać, dodać ubitą na sztywno pianę z 2 białek, wymieszać i wylać na 20 cm patelnię na roztopione masełko . Przykryć i smażyć raczej na wolnym ogniu do zrumienienia (trza podglądać). Omlet zsunąć na przykrywkę , odwrócić i smażyć 2 stronę. Dodatki dżem, serek homo czy co kto woli.
Wersja dla łasuchów. Podsmażyć cebulkę z pokrojoną parówka lub plastrem szynki. Części stałe wmieszać do ciasta, smażyć na pozostałym tłuszczyku. Gotowy obłożyć plastrami pomidora, czy co tam kto ma.

Szybka sałatka. ugotować torebkę ryżu i wystudzić. Rzodkiewka, ogórek , szczypior pokroić, dodać ryż i tyle śmietany aby się skleiło, doprawić sola i pieprzem. Jak kto lubi to koperek lub natka pietruszki nie zawadzi.

Jajka w szklance (po wiedeńsku), prościej się nie da. Przepisy w necie.

Właściwie da się. Do szklanki wbić jajko, wlać tyle samo spirytusu i wymieszać do ścięcia białka.

Smacznego

No dobra, uniewinniony

Wolnowar, super sprawa, ale też się człek nakroi...chyba, że...

Kaczka (gęś) w kiszonej kapuście.

Noga, pierś (wszystko jedno), nacinamy i obsmażamy na patelni, dość solidnie.
Bierzemy kapustę kiszoną i śliwki (suszone lub mrożone ewentualnie powidła) i przekładamy. Kapusta, mięso, kapusta,śliwki i znów kapusta. Po drodze warstwy: pieprz, listek laurowy, ziele i co kto lubi. Wolnowarujemy, aż mięsko będzie się rozpływało.

To samo z nóżkami na galaretę, flaki, idealnie wychodzi też pulled pork z łopatki, żeberka , bigosy i mięsa na wędlinę- schab, karkówka, rosoły i inne zupy, kasze.

Dla koneserów wątróbki. Dla odmiany coś z piekarnika.

Wątróbka (najlepiej drobiowa), obieramy jak zawsze. Marchew pokaźną ilość kroimy w cienkie słupki (jak do chińszczyzny) i cebulę w piórka (dużo )
Wszystko wkadamy najlepiej do naczynia żaroodpornego, solimy, pieprzymy i polewamy olejem. Przykrywamy i pieczemy do miękkości marchewki.
Potrawa zadziwi smakiem każdego

JaKasiula wrote: Ja dodaję serek topiony i trochę mleka żeby się miał w czym rozpuścić. Zamiast cukini może być brokuł lub szpinak.
Kalafior z piekarnika: podzielić na różyczki, polać stopionym masłem odrobinę podlać wodą , posolić i piec pod przykryciem do miękkości. Tak samo można dusić na patelni pod przykryciem. Ja do posolenia niestety używam trochę kucharka lub Vegety bo taki mi lepiej smakuje.

Ziemniaczki z patelni. Obrać pokroić byle jak na mniejsze kawałki, położyć na rozgrzany tłuszcz, na wierzchu posypać krojoną cebulą , trochę posolić i dusić pod przykryciem. Co jakiś czas zamieszać. Na koniec doprawić gotową przyprawą do ziemniaków lub jak kto lubi mielonym kminkiem .

Januszu za te ziemniaczki masz Coś takiego właśnie za mną "chodziło". Taki smak dzieciństwa