Forum Ogrodnicze Oaza

Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Mam otóż problem z jedną z moich roślinek.
Po pierwsze bardzo bym prosił o jej identyfikacje ( nazwe ) gdyż kiedyś ją odziedziczyłem po moim znajomym i w sumie nie wiem co to za roślinka.

Po drugie na łodygach zaczęły pojawiać się czarne, suche plamy. Nie wiem co się dzieję, anie jak to zwalczać.
dlatego też prosiłbym o identyfikacje (tejże choroby) i porady jaką ją pokonać.

Z góry bardzo dziękuję za wszelką pomoc
Kronos

Jest to Figowiec sprężysty (Ficus elastica) zwany po prostu fikusem.

Ja tam choroby nie widzę, ale ja ostatnio niedowidzę...
Może to uszkodzenia mechaniczne?

Hmmmm może to nie być choroba choć poprostu martwię się gdyż te plamy ( na zdjęciach - na łodygach) mnie niepokoją.
Czy aby na pewno nic nie jest mojemu kwiatkowi ??

Dziekuje bardzo za odpowiedź
Pozdrawiam
Kronos

Na pewno to Kopernik nie żyje

Sprawdź czy zmiany są miękkie czy twarde.
Czy powiększają się (ile milimetrów długości i szerokości mają zbrązowienia teraz i za tydzień).

Najważniejsze jest to, czy pod spodem liści nie ma pasożytujących tam tarczników czy miseczników.

Z daleka roślina wygląda na zdrową

Twoja roślina to kluzja, okrętnica (Clusia rosea).
Wygląda dosyć dobrze, ale poczytaj informacje o uprawie i tak jak napisała Siberia, uważnie ją obserwuj.

O rany, dałabym głowę, że wygląda jak mój fikus No, może trochę jest jaśniejsza

Też myślałam, że to fikus, ale podejrzanie się od dołu rozkrzewiła ta roślina i liście ma parzyste, a fikus ma liście wyrastające naprzemiennie Zastanawiałam się, czy to nie jakaś peperomia

Na pewno pielęgnacja jej jest podobna, jak fikusa, peperomi o twardych pokrytych woskiem liściach. Takie rośliny nie lubią zbyt wilgotnej ziemi, bo magazynują ją w liściach. Dodatkowo woskowy nalot chroni je przed parowaniem.
Pochodzą te rośliny z lasów, gdzie jest dość ciepło i parno, czyli w pokoju, w którym rosną, warto na kaloryferze wysuszyć co parę dni ręcznik lub zainstalować jakiś elegancki nawilżacz na kaloryferze.

Zima w mieszkaniach sprzyja rozwojowi wciornastków, przędziorków, tarczników, bardzo lubią one żerować na roślinach o twardych liściach. Należy więc chociaż raz w miesiącu przetrzeć liście wilgotną szmatką lub zrobić roślinie prysznic, ewentualnie zamiast jednego podlewania zrobić zamgławianie bardzo drobnymi kropelkami wody ze spryskiwacza.

Bardzo Dziękuję za odpowiedź i pomoc

Przepraszam mam otóż małe pytanie.
Ogólnie mogę sie zgodzić że ta roślinka dobrze się rozwija
Jednak młode liście zaczęły mi żółknąć...
Czego może być to wina ??

Jeśli nie ma szkodników, to stawiałabym na nadmierne podlewanie lub zbyt zbitą ziemię.
Wszystkie rośliny o grubych, mięsistych liściach z twarą tkanką powierzchniową gromadzą zapasy wody w liściach. W naturze rosną w warunkach niedoboru wody, zwłaszcza zimą, kiedy wzrost jest zahamowany z powodu niedostatku światła, potrzebują wody niewiele. Należy je podlewać dopiero wtedy, gdy ziemia całkowicie przeschnie.

Witam

Mam krzak Goji w donicy 60 x 40 x 40. W zeszłym roku pięknie zakwitł i dał dużo jagód. w tym roku liście żółkną i opadają. w załączniku zdjęcia.



podobnie wyglądają liście jednej papryki.



Proszę o poradę co to może być oraz ew. co z tym można zrobić.

dziękuję

Wiosną kupiłem sadzonkę drzewka truskawkowego – było już ono dobrze rozwinięte i miało zalążki owoców. Przez pierwszy miesiąc po przesadzeniu drzewko stało w miejscu ale po miesiącu zaczęło ładnie wypuszczać liście a potem pąki kwiatowe zaczęły się rozwijać. Niestety ostatnio zauważyłem że po zakwitnięciu owoce zaczynają usychać razem z całymi gałązkami na których były owoce.

Dziwi mnie to, ponieważ sama roślinka wygląda na zdrową – ciągle dochodzą nowe liście. Czy może być tak że te owoce które roślina dostała w szkółce będą zrzucone a nowe będą już ok? Czemu owoce się nie utrzymują?

dnf, a może najpierw byś się przedstawił. Wnioskuję, że chłop. Napisane w Twoim poście - "kupiłem". Ja tej rośliny nie znam, fajnie by było jak byś ją określił po łacinie. Dla roślinologa (czyt. botanika to wielkie ułatwienie).

Chodzi o chruścinę jagodną
ps. Jeszcze się nie witałem, bo mail informacyjny otrzymałem dopiero w piątek - z opóźnieniem dwutygodniowym

Oj, rzadko spotykaną roślinkę sobie zafundowałeś. Ja ją widziałem w Polsce tylko raz wiele lat temu w Cieszynie, u znajomej kolekcjonerki. Ona trzymała ją w dużej donicy w tzw. zimowym ogrodzie (duży oszklony taras), gdzie temperatura zimą była utrzymywana na poziomie kilku stopni. Rośnie również u teściów mojej córki jako spore drzewko, ale w Katalonii (jak trzy temu spadł u nich śnieg, to natychmiast przysłali zdjęcia, bo uznali to za cud). Wydaje mi się,że ta roślina nie przetrzyma u nas -10, -12 stopni Celsjusza. Ponieważ roślina kupiona wiosną z owocami, to była ze szklarni. Ta roślina należy do rodziny wrzosowatych, gdzie 90% roślin wymaga kwaśnych lub bardzo kwaśnych gleb np.rododendron, czarna jagoda, wrzos, borówka. Może tu tkwi błąd, że posadziłeś w normalnej ogrodowej.
Edit: ta roślina kwitnie jesienią, a owocuje dopiero w następnym roku.

Mam problem z moim aeonium, nie ma żadnego korzenia. Słuchajcie da się je jakoś podratować ?

Trzeba zapytać Vity, ona jest fachowcem w dziedzinie
o tutaj, pamiętasz
Wiem, że odłamane gałązki wkładała do ziemi, a te się ukorzeniały.
Będę miała podobny problem, bo dzieciaki zrzuciły roślinę z kilkoma rozetami z parapetu
Pień pękł wpół

Planowałam włożyć całą górę do donicy, ale nie wiem, czy da radę taka duża roślina, czy trzeba dzielić rozetki i ukorzeniać oddzielnie

Zastanawiam się czy by tego "kikuta" do kerazmytu nie wsadzić jakoś większość roślin mi odbija w keramzycie to teraz też może tak będzie.
Jolu a nie lepiej było by każdą rozetkę osobno ukorzenić