Forum Ogrodnicze Oaza

Cissus to pnącze, każde pnącze chce się wspinać. Z biegiem czasu kiedy pędy staną się dłuższe a co za tym cięższe zacznie się przewieszać.

Co to za szkodniki i jak je usunac

Oto bardziej dokładne zdjecia

Przypadkowo ktoś z domowników Zrzucił mi storczyka czy są sie z tym coś zrobić ( zdjęcia ) z gory serdeczne dzieki

Kiedyś słyszałam w kwiaciarni, że jakiejś klientce ułamał się pęd storczyka w drodze do domu, więc skleiła go taśmą klejącą, a łodyżka zrosła się. Może przytnij zaschnięte końcówki żyletką lub nożem i sklej. Gorzej na pewno nie będzie

Hiacynta wrote:
To się uśmiałem Szczerze to ułamana (górna) część pędu nadaje się tylko do kosza. Ewentualnie włożyłbym do kubeczka z świeżą wodą i wymieniał ją co 2-3 dni. Spokojnie jak roślina jest w dobrej kondycji to powinna odbić z uśpionego oczka. Gdyby pęd był nadłamany to tu też "na dwoje babka wróżyła".Miałem przypadek nadłamanego pędu. Pomimo jego usztywnienia cała gałązka z pączkami po paru daniach zżółkła.

Nowe liście wyglądają na zdrowe. Liście, które się odwodnią mogą przez dłuższy czas dochodzić siebie.

Mi też ta historia wydawała się mało wiarygodna, ale co szkodzi sprawdzić

Co się dzieje z jego liśćmi ?

Reakcja na zmniejszoną ilość światła, wysoką temperaturę i suche powietrze. Plantacje lyczi zakłada się w krajach o bardzo ciepłym klimacie i wilgotności powietrza takiej, że ubrania nie da się wysuszyć na sznurku

Do tego dochodzi zbyt zbite i mokre podłoże

Bo akurat podlalam i zAraz zrobilam zdjcie

Nie jestem pewna, czy warto lyczi hodować w domu. Kiedyś miałam z pestki, wyrósł mi badyl na wysokość okna, ani kwiatów, ani liście ozdobne.

Zawsze trzeba sprobowac

Podobny post dodalam ok miesiaca temu dowiedzialam sie ze storczyk jest odwodniony itp zastosowalam sie do rad wymienilam podloze podlewalam dokladniej dalam oslonke i jaki byl storczyk taki jest prosze o doklane porady jak go uratowac i jeszcze jedno co to za kropki na lisciach z gory dzieki

Co sie dzieje z liscmi liczi czy da sie jakos zaradzic porady

Chyba na liściach zadomowiła się jakaś kolonia przędziorków albo wciornastków - nie widać szczegółów, ale srebrzyste smugi i kropki są niepokojące. Dodatkowo liściom brakuje wilgoci. W naszych mieszkaniach jest zbyt sucho dla wielu roślin tropikalnych, dlatego zasychają im końcówki liści i atakują szkodniki.

Podstawowym zabiegiem jest tworzenie mikroklimatu ze zwiększoną wilgotnością powietrza.

Witam wszystkich!
Oto moja palma (nie wiem jaka to dokladnie..) - zamieszczam zdjecia z dzisiaj









2 tyg temu zauwazylem ze zaczela gnic (przelalem ja), przesadzilem do suchej ziemi i ograniczylem podlewanie.
Dodatkowo przenioslem w cieplejsze miejsce (w salonie zrobilo sie troche zimno - stara kamienica)
Dodatkowo dzis podlalem ją środkiem BioSept Actice i spryskalem.

Co moge jeszcze zrobic?
Osuszyc korzenie, poprzycinac zgnile korzenie, liscie?

Prosze o pomoc bo bardzo mi zalezy na tej roslinie..
Z gory dzieki!
Borys

Przed przesadzeniem do nowego podłoża należało dokładnie przejrzeć korzenie i wyciąć zgniłe, a miejsce cięcia przesypać węglem aktywnym.
Pytanie, co nazywasz ograniczeniem podlewania, zimą palmy potrzebują niższej temperatury i absolutnego minimum podlewania. Aby liście nie były narażone na atak szkodników co najmniej raz w tygodniu należałoby zamgławiać je miękką wodą (lub zdemineralizowaną, ostatecznie może być woda przegotowana).
Zmarniałe liście już się nie zregenerują, można je przyciąć, usuwając uszkodzone miejsca.