Forum Ogrodnicze Oaza

Spokojnie Woda mineralna dobrze działa na rośliny Podlewaj kwiatek i ciesz się jego kwiatami Gdy przekwitnie będziemy myśleć dalej

Czy "zajęcze uszy" mogą być w jednej doniczce z fikusem? Proszę o pomoc.

Lepiej jak rośliny są sadzone do osobnych doniczek

Czy można prosić o informację, jaką roślinę nazywa się zajęczymi uszami? Jak ta roślina wygląda? Nigdy nie słyszałam tej nazwy

Chodzi o czyściec wełniasty

Zdjęcie jest udostępniane na licencji do ponownego wykorzystania w celach niekomercyjnych.

Widzę że już Michał odpowiedział.
Czyściec wełniasty i fiskus się ze sobą w jednej donicy nie zgodzą bo ich uprawa jest różna.

Aaa..., jeśli zajęcze uszy to czyściec wełnisty, z pewnością nie ma sensu sadzić go razem z fikusem, fikus to roślina typowo parapetowa, a czyściec wełnisty ogrodowa, wymaga dużej ilości słońca. Fikusa doniczkowego radziłabym podsadzić jakimś fikusem pnącym, z drobnymi listeczkami, np. Fikus pumila variegata byłby idealny.

Chodzi o Sansewieria gwinejska

Sansewieria gwinejska to potocznie nazywana jest "żelazną damą". Nie ma nic wspólnego z "zajęczymi uszami". Sanseviera jest sukulentem
i nie może być uprawiana z ficusem. To zupełnie inne rośliny i potrzebują zupełnie innych warunków.

Sansewieria gwinejska porady, informacje tutaj forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...y/126046-sansevieria
O ficusie ciekawe informacje znajdziesz tutaj forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...c-odmiany-informacje

Mniemam że pytając o ''uszy zajęcze'' miałeś na myśli właśnie sansewierię gwinejską a nie czyściec wełniasty który jest rośliną ogrodową? Ja Ci nie polecam sadzenia Sansewierii w jednej donicy z fikusem, ponieważ ta pierwsza roślina to sukulent i magazynuje wodę w swoich liściach, i częste jej podlewanie z racji towarzystwa fikusa może doprowadzić ją do śmierci z przelania. Musisz dobierać takie rośliny do wspólnych donic, aby miały podobne wymagania pielęgnacyjne i glebowe.

Michał wrote:
Michale, zanim napiszesz coś obcesowo i autorytatywnie, spróbuj zaznajomić się z tematem Wczoraj dlatego właśnie zadałam pytanie, jaką roślinę nazywa się 'zajęczymi uszami', gdyż Google pokazało mi mnóstwo takich roślin

Potoczne, czy też ludowe nazwy roślin powstają poprzez rozmaite skojarzenia i analogie. Wiele nich tych nazw wskazuje na dolegliwości, które można daną rośliną leczyć, np. krwawnicę stosowano w dawnych czasach do leczenia duru brzusznego. Niektóre nazwy powstają przez skojarzenie z kształtem kwiatów, np. trąba anielska czy pędów, np. sumak octowiec czasem nazywany jest łosimi rogami. Niektóre nazwy są dosłownym tłumaczeniem nazwy łacińskiej lub potocznej funkcjonującej w innym języku.

Nazwą 'zajęcze uszy' obdzielono wiele roślin, takich jak np.:: czyściec wełnisty, siatkoblaszek maczugowaty, Kalanchoe tomentosa, Culcitium canescens, trojeść amerykańska, Bifolia maynyk.
Możliwe jest, że Sansewieria gwinejska z uwagi na długie liście została potocznie nazwana zajęczymi uszami, zwłaszcza, że sansewieria znana jest też pod takimi nazwami: język teściowej, wężownica, roślina wężowa, ogon tygrysa, miecz św. Jerzego.

Dario aby rozwiać wszelakie wątpliwości naszej administratorki, bardzo proszę wstaw zdjęcie rośliny o jakiej jest mowa w tym wątku.
Bez zdjęć możemy domniemać, zdjęcie powie wszystko

Załączam zdjęcie

Ja tam nie miałam wątpliwości, że masz sansewierię, skoro tak napisałeś

Faktycznie ta roślina nie bardzo pasuje do fikusa. I wymagania ma inne, i pokrój taki jakiś gryzący się

Wśród fikusów jest mnóstwo odmian pnących, płożących. Jeśli chciałbyś mieć ciekawszą kompozycję, mógłbyś taki podsadzić u stóp dużego fikusa, a jego łodygę wykorzystać, jako podporę do wspinaczki

Przy okazji na fotce zauważyłam, że doniczka jest dość mała, a fikus traci liście. Pewnie ma to ze sobą związek Pamiętam, gdy u nas rósł fikus, donicę miał zawsze słusznych rozmiarów Poza tym zawsze był podlewany miękką wodą (przegotowaną, aby wytrącić związki wapnia) i nawożony był raz w miesiącu nawozami dla roślin zielonych.

Dla sansewierii najlepsze miejsce to słoneczny parapet, gleba zmieszana ze żwirem, aby była przepuszczalna, z domieszką okruchów marmurowych lub dolomitowych, aby odczyn gleby był leciutko zasadowy. Podlewać ją należy rzadko, 1 - 2 razy w miesiącu, ale najpierw trzeba sprawdzić, czy ziemia dobrze przeschła. Przelana sansewieria zaczyna gnić.

Proszę o identyfikację roślinki skazanej na niechybną śmierć przez moje koleżanki z pracy.
Zanim podejmę się reanimacji (właściwie już się podjęłam, bo wsadziłam tę biedę do ziemi i podlałam), chciałabym wiedzieć, co to jest i je pielęgnować.

To jest krasnokwiat białokwiatowy

Witam serdecznie, bardzo proszę o identyfikację tej oto roślinki. Do dzisiaj myślałam, że to coś z rodzaju amarylis, ale teraz to już sama nie wiem. Nigdy nie kwitła, myślałam, że może cebula jest za głęboko wsadzona, po czym gdy ścięłam wszystkie liście i czekałam, aż trochę przeschnie. Dziś, kiedy wyjęłam ją z doniczki, okazało się, że ona wcale nie ma cebuli, tylko mnóstwo korzonków ( kłączy).

Marto, roślinka o którą pytasz to pięknie kwitnąca kliwia (Clivia miniata). Jest to roślina z rodziny Amarylkowatych. Więcej na jej temat znajdziesz tutaj => forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...-pomaranczowa-clivia Zapraszam do lektury.