Forum Ogrodnicze Oaza

Witam.Kupiłam hortensję na targu ze względu na kolor kwiatów -nazwy nie znam.Co zrobić z przekwitniętymi kwiatami-zostawić czy obciąć,bo hortensja teraz wygląda nieciekawie.Ilona

To jest hortensja ogrodowa. Jeśli masz cierpliwość, możesz obywać przekwitnięte kwiatki. Po przekwitnięciu suchy kwiatostan należy wyciąć.
Hortensja ta zawiązuje pąki kwiatowe po przekwitnięciu, dlatego należy ją dobrze zabezpieczyć na zimę, aby pąki kwiatowe nie wymarzły.

Proszę o pomoc, co może być przyczyną zamierania pędów hortensji bukietowych - takich, które rosły kilka lat bezproblemowo. Wiosna wszystko wygląda dobrze w miarę rozwijania liści widać na niektórych gałązkach różnice -liście mniejsze i w końcu zamierają. Tak straciłam już kilka krzewów, teraz ten sam problem u mamy, co to może być za choróbsko???

A jakie ziemia ma pH? Czym te rośliny były nawożone? Jak wyglądają liście z bliska?

Beatko to jest werticilioza. Trudno z nią walczyć, ale można ją pokonać. Obetnij chore gałęzie, podlej obficie Topsinem (wiadro na krzew).Zastosuj tym środkiem oprysk całego krzewu, ale tak solidnie, żeby wszystkie gałazki i pędy były mokre. Oprysk i podlewanie powtarzaj trzykrotnie, w odstępach dziesięciodniowych.

Też mam problem z werticiliozą. Ostatnio ratuję odmianę 'October Bride' Połowę krzewu już wycięłam.

Bożenko - October??- czy nie jest to ta co ja kupiłam dla Ciebie - bo ta na zdjęciu też jest z Bąblina od Kujawy, u mnie wypadł Phantom a ta na zdjęciu o Mega Pearle?
Zastanawiam się czy to nie przyniesiona choroba ze szkółki - różne stanowiska a taki sam objaw??

Hiacynta wrote:
Nawożenie- nawóz do hortensji i zachodnia strona 1,5m od niej rośnie idealnie

Widzę, że Bożenka już odpowiedziała Dziękuję
Beatko, czy mogłabyś wrzucić jakieś poglądowe fotki, żeby stworzyć dla forumowiczów bazę do rozpoznawania chorób?

Zrobię zdjęcia to wstawię-bo to nie mój ogród

Beatko to jest ta, którą kupiłaś w Bąblinie. Ile to już lat minęło, siedem? Ze szkółki podobno nie da się przenieść werticiliozy, ponieważ rośliny doniczkowe na nią nie chorują. Dziesięć lat temu uratowałam perukowca, ale straciłam piękną katalpę i klon palmowy. Kilka odmian hortensji bukietowych też chorowało, ale żadna nie padła. Wycinałam zaatakowane pędy, lałam Topsin wiadrami i je uratowałam. Trzeba reagować szybko, gdy tylko zauważymy pierwsze objawy. Nie wiem, czy uda mi się uratować 'October Bride'(została już tylko jedna gałązka), ale jeszcze się nie poddałam.
Dzisiaj podlałam ją po raz drugi i mam nadzieję, że przeżyje.

Miałam taki problem na perukowcu i ze dwa lata z tym walczyłam chemią grzybobójczą. Pomagało do czasu i choroba nawracała. Aż podlałam pożytecznym grzybkiem, który jest w preparacie Polyversum. Mój zdychający perukowiec to teraz spore krzaczysko, pięknie rośnie i kwitnie. Tym preparatem też przywróciłam prawie z zaświatów jeden różanecznik. Na razie, odpukać, nic nie dolega moim hortensjom bukietowym, myślałam, że to bardzo odporne rośliny, gdy jednak czytam o Waszych problemach, to zrobię zapas Polyversum na wszelki wypadek. Tym można też podlewać profilaktycznie, by zabezpieczyć system korzeniowy przed patogenami grzybowymi.

Witam. W swojej kolekcji hortensji bukietowych posiadam - Limeligh,Vanille fraish,Pinky winky oraz Grandi florę.
Mój problem polega na tym,że nie wszystkie pędy zakończone są kwiatem.Przykładowo,jeśli krzew posiada 10 pędów to kwiaty są na 3-5 pędach.Natomiast Grandi flora w tym roku wcale nie zakwitła. Nadmieniam,że przez cały sezon co dwa tygodnie były nawożone nawozem do hortensji. Jeśli ktoś z Was wie w czym tkwi problem,proszę o odpowiedź i z góry dziękuję.Piktus.

Czy swoje hortensje wiosną przycinałeś? Na jakiej glebie rosną, hortensje są roślinami kwasolubnymi, jeśli ziemia jest zdecydowanie o odczynie zasadowym, sam nawóz zakwaszający nie wystarczy.

Napisz coś więcej o warunkach, gdzie te hortensje rosną Pokaż zdjęcia

Witam i dziękuję za zainteresowanie się moim problemem. Hortensje rosną na działce leśnej gdzie ziemia jest uboga.
Każda z nich wsadziłem do dołka o średnicy 50cm i takiej samej głębokości.Skład podłoża-mieszanka ziemi torfowej,kompostu oraz tej ziemi leśnej.Wczesną wiosną przycinam pędy nad 2-3 oczkiem.Ciekawostką jest to,że obok siebie rosną vanilla fraise, anabel i ogrodowa,dwie ostatnie pięknie kwitną a vanilla ma 10 pędów i tylko 4 kwiaty. Dodam jeszcze,że systematycznie są podlewane,nawożone a nie chcą kwitnąć.
Serdecznie pozdrawiam-Waldemar.

'Vanilia Fraise' jest hortensją wyjątkowo światłolubną. Mam ją posadzoną w miejscu, gdzie słońce dochodzi 3-4 godziny, słabo kwitnie. Popatrz też na skład nawozu, jaki jest stosunek NPK. Aby roślina kwitła, należy dostarczyć jej więcej potasu, niż azotu. Poobserwuj przede wszystkim, jak wygląda kwestia nasłonecznienia w miejscu, gdzie ją posadziłeś.

Dziękuję za Twoje uwagi,będę się do nich stosował.
Serdecznie pozdrawiam-Waldemar.