Forum Ogrodnicze Oaza

Lepiej ich nie ruszać teraz, szkoda ryzykować Sylwio. A donica rzeczywiście spora.

Pozdrawiam

Jeszcze mam takie pytanie. To okopywanie ziemniaków to jest po to żeby były większe plony, tak? Czy jeszcze po coś?

Ziemniaki po obsypaniu tworzą nowe korzenie i bulwy, poza tym łatwiej je podbierać bez wyrywania całych krzaków. Przy okazji zabieg ten spulchnia glebę i niszczy chwasty.

Pozdrawiam

Moje ziemniaki zaczynają powoli wychodzić z ziemi !!

Takie małe coś a cieszy
A gdzie zdjęcie? Będzie?

Podoba mi się ten cytat, nie słyszałam go wcześniej.
A odnośnie kopczykowania, to nie zgadza mi się matematyka, albo czegoś nie rozumiem. Skoro najpierw mam płaskie pole i wsadzam ziemniaki zaraz pod powierzchnię to one są na poziomie poniżej terenu. I potem robię kopczyki i tam rosną nowe ziemniaki, więc wynika z tego, że ziemniaki powinny być i w kopczyku do spodu i poniżej powierzchni terenu, a nie tylko do 2/3 głębokości kopczyka. Jak to w sumie jest?
I jeszcze takie pytanie mi chodzi po głowie. Jak wykopać wszystkie ziemniaki w polu, żeby nic nie zostało? Nie wyobrażam sobie żeby wybrać wszystkie co do jednego, a jak się tego nie zrobi to czy nie rosną w przyszłym roku w tym miejscu?
Pytam tylko teoretycznie, bo ja mam sadzonek ziemniaków jedną donicę

A jak chwasty się pojawią podczas kwitnienia to mam je zostawić , przecież pózniej nie dam sobie z nimi rady !!!

Lepiej ich przypilnuję żeby nie było chwastów jak będą pojawiać się pędy kwiatowe ......

Dzisiaj na moich ziemniakach zobaczyłam stonkę, w liczbie sztuk 1 Zobaczymy co będzie dalej.

Zielona Ania wrote:
Dalej będą larwy, takie pomarańczowe Dzisiaj znalazłem chrząszcza stonki na Malinowym Olbrzymie, obgryzł skubany sporo liścia. Opodal rosną metrowe ziemniaki a ten przyczepił się do pomidorków

Pozdrowienia

Pisałam w znaczeniu czy zobaczę jeszcze jakieś imago, bo ta jedna to już było wydarzenie - bardzo rzadko widuję stonkę na mojej działce. Larw i jaj dość się nazbierałam w przeszłości, teraz to jakiś regres stonki obserwuję od kilku lat.

Z ziemniaczanym pozdrowieniem, moje rządki sprzed chwilki

No wreszcie ktoś pokazał swoje ziemniaczane poletko
Znasz jakieś sposoby na stonkę oprócz zbierania? Myślę że uprawa współrzędna z czosnkiem, bobem, grochem, fasolą, kukurydzą utrudniłaby życie stonce. Przy okazji smak ziemniaków poprawia kolendra, mięta, pokrzywa, nasturcja (wysiane obok).

To jest mix 3 odmian, ale nazw nie znam (kiepska pamięć ), to takie sadzenie "dobry ziemniak, smakuje mi", maleńkie dwa poletka. Bulwy były podkiełkowane od połowy marca i sadzone pod koniec kwietnia. Teraz po pierwszym okopaniu nacie jak stoję w bruździe sięgają mi do połowy uda, a krzaczki ładnie zakrywają rządki i chwasty mają ciężkie zadanie. Częste deszcze na razie sprzyjają wzrostowi, latem bywa różnie, jak długo jest sucho to muszę podlewać, bo ziemniaki od razu mi się kładą (piasek).
U mnie stonkę zawsze się zbierało ręcznie i nie próbowałam innych sposobów, pewnie sąsiedztwo roślin ma znaczenie na wzrost i zdrowie, u mnie jest jako towarzystwo fasola.

Moje Lordy kwitną na całego a pod ziemią sztuki wielkości orzecha włoskiego, za tydzień pierwsze gotowanie

Jakieś naciowe szaleństwo w tym roku, to fakt, ale to tylko kilka rządków, a niech rosną na zdrowie

Śliczne Lordy.

Leje na potęgę Aniu, poza tym ostatnio temperatura idealna dla ziemniaków czyli ok 20 stopni. Oczywiście dla wczesnych ziemniaków bo zaraza tuż, tuż przy tej pogodzie.

Pozdrawiam

Moje ziemniaki małe ale pewnie ruszą teraz ,chwasty są bo za mokro żeby je plewić .

Daro, śliczne masz te ziemniaki, aż dziw że przy takiej mokrej i zimnej pogodzie już kwitną.
A mnie zielsko wybujało mocno i myślę że to z braku słońca. No i teraz zastanawiam się czy by nie przyciąć ich. Na końcach mają już początki kwiatów, więc jakbym przycięła, to ucięłabym kwiaty. W sumie to kwiaty mi niepotrzebne, ale może one potrzebują, nie wiem. Co mi radzicie, jak ograniczyć zielone?