Forum Ogrodnicze Oaza

Impessa jakiej wysokości będzie Twój groch? Firanki lepiej nie kłaść bezpośrednio na grochu. Do niskiego grochu wbijam po prostu gałęzie, do wysokiego (pnącego) zrób jakąś konstrukcje.
Robiłam eksperyment z fasolką szparagowa w rolkach po papierze i niestety rosła słabo. Rolki rozkładają się za późno. Rozsadę robię do pierścieni lub palet.

Tak samo kiepsko rosły u mnie rośliny w wytłaczankach po jajkach. Doszłam do wniosku, że rozkładająca się celuloza (węgiel) zabiera roślinom azot.

Czy ktoś ma rozsadę groszku zielonego i czy wysadzacie ją już do gruntu? Waham się co robić, rozsada od poniedziałku "przebywa" w małej przydomowej szklarni.

Moja cała paletka groszku poszła na kompost.Zapomnialam zabrać go z tarasu,w nocy było-6 i po groszku.Wczoraj wysadzilam drugi.
Tak wyglądał po nocy

Kurza twarz, szkoda.

Oj, koma, jak żal. Ja taki właśnie groszek dzisiaj wysadziłam do gruntu. Przykryłam podwójną włókniną rozpiętą na niskich pałąkach. Podobnie rośnie już od 10 dni pikowana rzodkiewka.

Oj szkoda...na szczęście straty do odrobienia.
Moje groszki dopiero skiełkowane trafiły do kuwet.
Stoją w szklarni przykryte kilkoma warstwami włókniny, a i tak się o nie boje, czy mi przy -6 nie zmarzną.

Zawsze szkoda zmarnowanej rozsady
Ja wysiewałam 18.03. Stał na strychu, ale dzisiaj go już przytaszczyłam pod okno tarasowe. Będzie tam stał, aż wszystkie groszki wyrosną. Później eksmisja. Mam nadzieję, że to już będzie po tych mocniejszych spadkach temperatury.

Groszek wysiany 23.03 ładnie wykiełkował.
Odmiana Ambrosia i Cud Kelvedonu.

Groszek ostatnie noce ze spadkiem temperatur do -6*, spędził na zewnątrz Stał w miejscu zacisznym i był okryty zimową agrowłókniną.


Jak widać, nic mu nie jest Po niedzieli wsadzam go na grządkę.

Moje groszki wołają o posadzenie, a to rozsada do szklarni, a ta oczywiście nie gotowa.

Moje tak jak u Łukasza też wołają. Wysadziłam najwyższe (połowę sadzonek), bo już się pokładały. Wczoraj wysadziłam z synową i wnukami u wnuków, udało się skończyć, dmuchało już nieprzyjemnie. Dzisiaj łeb chciało wiatrzysko urwać i w ciągu dnia pracowałam przy biurku, a mam jeszcze drugą połowę do wysadzenia u siebie, przed godziną zaczęło padać i do poniedziałku w ciągu dnia ma padać

Mamma wrote:
groch będzie z wysoki, pnący, więc też pomyślę o konstrukcji.
Niestety moja pierwsza tegoroczna rozsada poszła na kompostownik, bo jakiś czas temu przemarzła nocą na balkonie, ale już rosną kolejne groszki wysiane pod koniec marca do doniczek .

Evien wrote:
To groszek może rosnąć w szklarni?

To mój groszek

Co roku sadzilem w folii na pierszy zbior. Moje wlasne szkodniki i tak nie daja mu dorosnac do bo go zjedza.

Ja wczoraj wsadziłam rozsadę na grządkę, ale zapomniałam zrobić zdjęcia. Moje groszki i tak stały cały czas na zewnątrz, więc zahartowane były

Moje groszkowe rozsady na razie w szklarni. Przy nocach -5 raczej nie będę ryzykować.