Forum Ogrodnicze Oaza

Innym najbardziej ekologicznym sposobem jest kiełkowanie fasoli w doniczkach i wysadzanie do grunku już ładnych sadzonek.
U siebie wysadzam fasolkę szparagową jeden raz w sezonie i to mi wystarcza.Mam taką czarną z białym oczkiem.Jest to karłowa
ale dość wysoka ,tak że daję jej podpory(jak przy papryce).Dostałem ją jako chińską.Owocuje dość długo,a że rodzinka nie
przepada w nadmiarze za fasolką więc stracza nam w zupełności 10-12 krzaczków.
Czasem ze smietką mam problemy przy Jaśku tyczkowym i dlatego uzywam niestety trochę chemii.Bardziej wolę jednak ziarna.


Bela!!
Nie wspomniałem o przechowywaniu fasoli,bo wydawało mi się to tak normalne jak jej sadzenie.Ja przechowuję tak
samo jak Ty,a nawet przez okres 1 m-ca w zamrażarce.Wschody pewne.W ub.roku dosadzałem jaśka z faoli zmrożonej
w zamrażarce jako spozywczej,bo tak ją przechowuję.

A ja podsuszone ziarna wrzucam do papierowej torebki i do normalnej szuflady w szafie, czasem jest tylko problem, żeby znaleźć, która to szuflada

Jeśli kupiłem nasiona, to wskazane było by włożyć do lodówki?

Przeczytaj post wyżej

Post wyżej.
W szufladzie już były, ale czy do lodówki?

Nasionka kupione w sklepie,pewnie podlegały jakiemuś reżimowi p.chorobom,grzybom i szkodnikom,a przynajmiej powinny.Wydawałoby się,że są już bezpieczne.
Myślę jednak,że przechowanie w lodówce np.w słoiczku z pewnością im nie zaszkodzi.Kiedyś kupiłem w b.znanej hurtowni większą ilość nasion bobu.Po tygodniu zaczęły fruwać szkodniki.Innymi słowy strzeżonego ...itd.



Strąkowca fasolowego wydawałoby się,że najszybciej sobie można wyhodować we własnych zbiorach fasolki zbieranej,jako przyszłe nasionka.Ale również dobrze można go kupić wraz z nasionami w sklepie.W niskiej temperaturze szkodnik nie rozwija się
i pada.

Podjadku, zawsze wszystkie nasiona, kupowane, czy zbierane wrzucam do zwykłej szuflady w szafie i nic złego się nie dzieje
Moja babcia w życiu nie miała lodówki, a jakoś warzywa wysiewała co roku, w ogrodzie o obszarze większym niż teren naszych wszystkich działek ROD

Zresztą, jeśli masz miejsce w lodówce, możesz tam nasiona chować Twoja lodówka, Twoje nasiona

Nie przeczę,że tak może być.U siebie spotkałem się z tym szkodnikiem,który zmielił mi cały zapas zimowy fasoli spożywczej.
A wtedy koniec z bretońską.
Nie wiem od czego(kogo) to zależy,bo nie zgłębiałem jego procesów życiowych.Jednak u nas strąkowiec atakuje
wszystkie gatunki fasoli.Okazuje się że występuje we wszystkich strefach klimatycznych
Nie u wszystkich występują inne szkodniki.A może też tak być,że za czasów naszych babć nie było takich szkodników,chorób
grzybów.Nikogo nie muszę przekonywać,że wraz ze wzrostem importu,"szlachetniejszych" odmian warzyw,roślin.drzew owocowych wzrasta ilość nowych chorób i innego dziadostwa,o którym wcześniej nikt nie wiedział.A ile szkodników,chorób sprowadzono z zagranicy
wraz z importem cytrusów.?????

bela, nie przyszło mi to do głowy...Ale nie można wykluczyć. Dziękuję za podpowiedzi

Wolusia!!
Co do czarnych nie wypowiadam się,bo u mnie nie przylatują.Ale za to sałatę zjadają wróble, kotka borówkę amerykańską,a kiedyś gołębie groch.

Przyznam, że fasolę przechowuję podobnie jak Alinka i przez wszystkie lata od kiedy uprawiam fasolę nigdy nic złego mi się nie przytrafiło. Widać mój ogród wolny jest od strąkowca. Piszę ogród, bo nasiona do siewu pozyskuję z własnoręcznie wyhodowanych roślin. A fasoli uprawiam duże ilości w przeróżnych odmianach, bo to warzywo w moim domu cieszy się dużym uznaniem. Dlatego też ściągam różne odmiany z różnych stron świata.

Kiedy siejecie szparagówkę,zastanawiam się nad rozsadę bo w tamtym roku nawet przez włókninę kawki i gawrony wydziobywały mi wschodzącą fasolkę,może jak posadzę taką podrośniętą rozsadę to nie będą nią zainteresowane.

Na fasolę do gruntu czas jeszcze, ok 10 maja będę siał

Fasolę(czarna z oczkiem)szparagową wysiewam do doniczek po 20 kwietnia.Do gruntu w zależności od
wzrostu sadzonki ok.8.05.Taka technikę stosuję od kilku lat i nigdy mi nie zmarzła,ani nie była atakowana przez śmietkę kiełkówkę,czy inne robactwo

Do gruntu to ja siałam 1 maja,a interesuje mnie rozsada więc po Świętach sianie do paletek.

Krecik stary wrote: A co to za fasola czarna z oczkiem , szparagówka ? Jaka jej nazwa brzmi ? Chętnie bym ją kupiła , bo lubię kolorwe fasolki

Bożenko!! Nie wiem co to za fasolka.Kilka lat temu dostałem nasionka od sąsiadów i tak
co roku ją uprawiam.Jak mi się uda to później zrobię zdjęcie.

O to zdjęcie fasolki szparagowej:





Fasolka jest b.smaczna,strąki bezłykowe,ok.20-25 cm.,grube(pełne),żółte.Nasionka czarne z białym oczkiem.

Od wczoraj zaczęła kiełkowac moja fasolka szparagowa:


posadziłem 12 doniczek i aktualnie wzeszły wszystkie.