Forum Ogrodnicze Oaza

Z wszystkich warzyw najwięcej sentymentu mam do fasoli szparagowej. Bardzo łatwo przygotowuje się z niej obiad, wystarczy zerwać i opłukać
Zawiera sporą ilość kwasu foliowego, dlatego powinny ją jeść kobiety w ciąży. Wysoka zawartość błonnika i niski indeks glikemiczny sprawiają, że jest świetnym składnikiem diety odchudzającej.

Wg medycyny Dalekiego Wschodu zielone rośliny strączkowe (Element Drzewa) pozytywnie oddziałują na wątrobę i pęcherzyk żółciowy. Natomiast żółta fasola szparagowa (Element Ziemi) ma wpływ leczniczy na śledzionę, trzustkę i żołądek.

Czyli zielona fasolka szparagowa doda nam wielu lat życia

Fasolka szparagowa może być tyczna i karłowa. na naszej działce systematycznie siejemy obie, gdyż zawsze dobrze plonują, nie przeszkadza im piaszczysta, słabo urodzajna ziemia, dodatkowo przyczyniają się do użyźniania ziemi.

Fasola szparagowa, jak inne rośliny motylkowe, posiada zdolność symbiozy z bakteriami brodawkowymi, które wiążą azot z powietrza. Jest on następnie wykorzystywany przez roślinę.

Z wielu odmian fasoli karłowej najlepiej udaje się nam odmiana 'Złota saksa'. Wysiewamy ją co roku w weekend majowy.
Aby przyspieszyć kiełkowanie, nasiona moczymy w letniej wodzie ok. 20-24 godziny, a po wysianiu zagonek mocno podlewamy.
Fasola jest rośliną ciepłolubną i w związku z tym mogą jej zaszkodzić majowe ochłodzenia, przymrozki, dlatego zagon z posianą fasolą przykrywamy włókniną. Gdy zagrożenie ochłodzeniem minie, włókninę zdejmujemy.
Podczas wzrostu, a zwłaszcza kwitnienia należy dopilnować, aby ziemia nie wysychała. Gdy nie ma deszczu, należy fasolkę podlewać.

"Poradnik sygnalizatora ochrony fasoli szparagowej" opracowany przez Instytut Ogrodnictwa w Skierniewicach: www.inhort.pl/files/sor/poradniki_sygnal...alizatora_fasola.pdf

Fotek nie posiadam, bo kto by focił zagon fasolki W tym sezonie poprawię się Natomiast w dziale kulinarnym można zobaczyć mój przepis na słoiki z fasolką w sosie pomidorowym.

Trochę większą sympatią darzę fasolkę tyczną, od lat wysiewam taką, która ma bordowe strąki, bo podoba mi się ich wygląd

W ubiegłym sezonie po 3-4 fasolki posiałam w kręgi wokół drzewek. Okazało się, że brzoskwinie, czereśnia i grusza są świetnymi podporami dla długich pędów. Kręgi pod drzewkami systematycznie ściółkuję ściętą trawą, więc wytworzyła się tam warstwa próchnicznej ziemi, co jest bardzo korzystne dla tycznej fasoli, gdyż potrzebuje ona więcej minerałów, niż fasola karłowa. Dodatkowo drzewka są wiosną zasilane azofoską, co też dobrze wpłynęło na plonowanie fasoli

Ja fasolę szparagową tyczną (czy pnącą? ) wysiewam pod siatką. W ubiegłym sezonie rewelacji nie było, bo okazało się że za sucho tam ma w okresie kiełkowania. Jednak uparta jestem i uważam, że to jest dobre miejsce na nią (trzeba tylko od czasu do czasu zawijać pędy by oplatały siatkę jak należy), bo i dekoracyjna jest i smaczna W tym roku planuję wysiać fasolkę do pojemniczków i przesadzać. Może będzie lepiej rosła
Karłową też mam a jakże, sianą do spółki z Młodym ( ma to zaletę taką, że potem Młody sam chce ją podlewać )

Tak wyglądały strąki (e-papieros ma 16cm długości) - zdjęcia robione we wrześniu więc już końcówka
Tej odmiany nie znam (nie napisali na opakowaniu)



Ta to blauhilde, strąki swoją długością dorównują poprzedniej ale są cieńsze

W tamtym roku też miałam "Złotą Sakse" i "Mamutina"siałam w odstępach co trzy tygodnie i miałam zbiór do jesieni a w tym będę wysiewała Mamutina która nam bardzo smakowała i nie robiła się łykowata jak dłużej wisiała na krzaczkach oraz Supernano Giallo.

Uprawiam fasole tyczną żółtą , jest też bardzo dobrym warzywem w diecie osób walczących z nadmiernym stężeniem we krwi złego cholesterolu.

Ja sieję dużo fasoli ale karłowatej , szparagówki ...w tym roku będzie też tyczna , paliki od jesieni czekają

A karłową siejecie gniazdowo czy w rzędzie?? jeśli gniazdowo to po ile do dołka? Mi zawsze zostaje trochę nasion a miejsca nie i dorzucam tu jedno tu jedno aż w końcu w jednej dziurze jest ich chyba za dużo

Karłową sieję urzędowo po 3 nasionka i tak nie wszystkie wschodząca a jeśli widzę że kielkuje więcej niż 1 pozostałe gdzieś tam zawsze upchnę

Też sieję fasolę w rzędach, 2 rzędy, po 2 tygodniach kolejne 2 rzędy. Po 2-3 fasolki w jedno miejsce.
Jeśli gdzieś jest zbyt pusto przesadzam z bardziej zagęszczonych miejsc, tak, jak Agnieszka.

Między rzędami fasoli wsiewam ogórki lub cukinie, rozrastają się one mocniej, gdy fasola jest już zebrana

Ja pojedynczo. W zeszłym roku miałam kłopoty ze wschodami fasoli, ale myślę, że mi ja coś podjadało. Czy nornice lubią fasolę?

To raczej byłaby śmietka kiełkówka,któa potrafi zniszczyć całe serducho fasoli,a z gruntu wyrasta tylko trzon bez listka.
Nornice raczej nie lubują się w fasoli.

Jak się przed nią bronić?

Nie wiem czy wszystkim to odpowiada:ja moczę fasolkę przed sadzeniem w środku chemicznym do zwalczania robactwa prze 20-30 minut.Czasem osuszam,najczęściej nie.Kiedyś był to jeśli dobrze pamiętam Actellic,a w ub.roku w Decisie.Stosowałem wg.wskazówki
jak do oprysków na mszyce.Wschody w całości wsadzonych fasolek.I bez żadnych czarów.To po prostu wystarcza.



Wcześniej proponuję wymoczyć fasolę w nadanganianie też ok.30 minut,aby ochronić wschody przed rdzą fasoli i innymi chorobamigrzybowymi i wirusowymi.Tu są dwie szkoły:jedni twierdzą iż nisczy grzyby inni,że wirusy.Prawda pewnie lezy po środku.Napewno nie zaszkodzi.

Wolusia!!
Pamiętaj jednak,aby nasion nie moczyć zbyt długo,bo fasolka może się podzielić na dwie połówki.Czas jaki podałem
to tak trochę orientacyjny.Może lepiej by było po 15 minut.

Teraz jest dużo odmian odpornych, mi na szczęście nigdy jeszcze żadne choróbsko nie zaatakowało upraw.

Tak, jak pisałam w pierwszym poście, fasola szparagowa jest bezproblemowa w ogrodzie, wystarczy ją wysiać, w czasie suszy podlać, a ona rośnie i świetnie plonuje.
Warto nasiona fasoli namoczyć dla szybszego kiełkowania, ale dla mnie jest to spora niedogodność, bo trzeba by było zaplanować cykl prac, a tu już pamięć nie ta
Po prostu wysiewam do ziemi, mocno podlewam, nakrywam włókniną. I potem samo rośnie Takie warzywa lubię

Kreciku, mówisz że w przypadku śmietki kiełkówki z ziemi sterczy trzon... taki czerniejący kikut? Szkoda że nie mam zdjęcia ale zdarza mi się dość często

Tak jest to śmietka kiełkówka i śmietka glebowa.Często działąją niemal w tym samym czasie i podobny sposób.Jednym z elementów
walki z nimi może być okrywanie gleby włókniną(folią) przed muchówkami.Właśnie larwy muchówek robią spustoszenie na plantacjach fasoli.Gdzieś widziałem fotki,jednak nie mogę znależć.
Również plewienie chwastów żywicielskich jest niezbędne.Szkodniki te(inne też?)rozwijają się również w częściach gnijącej materii roślinnej i obornika.A więc przekopywanie obornika jak i poplonów roślinnych należy wykonać starannie.To tak pokrótce.


I tak jak się czyta o okryciach to agrowłóknina(flizelina) staje się obok szpadla,grabek i haczki następnym elementem niezbędnym w zabawach ogrodniczych.Wystarczy już teraz rzucić okiem na plantacje truskawek.A jak pięknie w słońcu faluje???

Uprawiając na działce fasole szparagową jak dotychczas nie miałem problemów związanych z występowaniem chorób i szkodników.Z reguły na początku maja wysiewam ja do gruntu w odstępach dwutygodniowych,co zapewnia świeżą fasolkę przez cały okres letni.Niekiedy stosuje ją jako poplon np. gdy likwiduje po zbiorach kilka rzędów wczesnych truskawek.

Natomiast ja nasiona szparagówki czy też groszku cukrowego przechowuje w dolnej szufladzie w lodówce to zapobiega wylęganiu strąkowca fasolowego i utrzymują dłużej zdolność kiełkowania,nie miałam żadnego problemu ze wschodami.Ja w tym roku jak będę miała jeszcze miejsce to zrobię rozsadę.
Wolusia a może gawrony ci wydziobały fasolkę bo u mnie te bestie tylko sprawdzały jak ziemia pękła to już dziobem grzebały i wyciągały czasami nawet przez włókninę.