Forum Ogrodnicze Oaza

Są, są, całkiem spore, może w niedziele będzie pierwsza uczta, noooo może nie uczta tylko przekąska

Czy można jeszcze wykopać karpy, które już pokazały "główki" i przesadzić je w inne miejsce?

Moje szparagi wysiane z nasion mają już kilka ładnych lat. 1 rządek o długości ok. 5 m. Szparagi uprawiam na zielone (bez przykrywania).

Czy jest jakieś warzywo, którego nie uprawiasz? I gdzie Ty to wszystko mieścisz. O ile dobrze kojarzę pisałeś, że masz działkę ROD.
Też wolę zielone szparagi. Są intensywniejsze w smaku. Dziś na obiad zupa szparagowa z grzankami.

I u mnie królują zielone, wczoraj był pierwszy zbiór, sztuk całe 12, ugotowane i sprawiedliwie podzielone. Już niedługo mam nadzieje, że przyjdzie czas zbierania co drugi dzień po kilogramie, jestem szparagożercą.

Trzeba korzystać z sezonu na szparagi, skoro taki krótki. W mojej rodzinie też szparagi cieszą się wielkim wzięciem. Niestety kupne, brak miejsca na własne.

Mam 2 karpy dosyć pokaźne i szkoda mi je jeść, tak lubię patrzeć na asparagus Uwielbiam też zielone i kupuję na rynku. Też podziwiam Przemka, każde warzywa ma! i wszystkie bardzo dorodne. Jest chyba inżynierem rolnictwa

Co kilka dni mam następną porcję do zjedzenia.
Nimfa Niewiele się pomyliłaś! Studia ogrodnicze ukończyłem w Poznaniu i z wykształcenia jestem ogrodnikiem. Niestety nigdy nie pracowałem zarobkowo w swoim wyuczonym zawodzie. Co do zjedzenia swoich szparagów. Nie łam się! Wypustki zrywa się do połowy czerwca a te, które wyrosną później idą w liście. Jeżeli wypustek jest mało to najlepiej jeść je na miejscu w ogródku, na surowo (smakują jak zielony groszek cukrowy).

Dzisiaj zerwałem 2 szparagi

Szparagi zbiera się gdy mają 15-20 cm. Te wyglądają na o wiele dłuższe.

Wiem tylko o nich zapomniałem

I szparagi po połowie czerwca

Koniec ze ścinaniem wypustek. Teraz czas na magazynowanie zapasów na przyszłoroczny sezon.Muszę pomyśleć o zabezpieczeniu pędów przed wyłamywaniem się.

Trochę sentymentalnie mi się zrobiło. Takie krzaczory rosły w ogródku mojej babci, tylko wtedy nie wiedziałam, że to szparagi i że się je zjada

Jako, że nie samą marchewką i burakami mój warzywnik stoi, wymyśliłam sobie kolejne nietypowe warzywo. Postanowiłam uprawiać szparagi.
Wysiane kilka tygodni temu ładnie rosną



Chyba będę musiała przesadzić je do wiekszego pojemnika, bo dotychczasowy robi się już ciasny

Wiem, że na pierwsze zbiory przyjdzie mi czekać jakieś trzy lata, ale jestem dobrej myśli.
Czy ktoś z Was uprawiał je z nasion i mógłby podzielić się swoim doświadczeniem?

Na razie nie ma nawet co myśleć o zbiorach ale właśnie pierwszy pcha się na świat.

U mnie niedługo zapowiadają się pierwsze zbiory. Skromne bo skromne ale to będzie pierwszy rok z jakimś zbiorem ze szparagów z nasion, wiec sie nie mogę doczekać.

Rozsada szparagów praktycznie nie rośnie albo tak powoli, że wcale tego nie widać mimo tygodniowych przerw w odwiedzinach. Czas im przygotowac miejsce do wysadzenia.




Za to pod ziemią sie dzieje, bo wychodzą mikro szparagi.