Forum Ogrodnicze Oaza

Jeśli trafisz na dobrą odmianę i będzie dużo słońca to na pewno się przekonasz. Własne owoce nijak mają się do tych sklepowych, bo te zbierane są niedojrzałe, dlatego nie mają pełni smaku. Dojrzały melon jest cudownie słodki, miodowy i soczysty. Wspaniale miodowo też pachnie. Po tym się zresztą poznaję się dojrzałość melona, pachnie i to nawet z pewnej odległości.
Dla mnie swoje melony za nawet za słodkie. Ja lubię je skrapiać sokiem z cytryny, by przełamać tę jednostajną słodycz. Ale moja rodziną wcina je prawie prosto z krzaka. Tylko obierając ze skórki i krojąc na kawałki.
Niestety w tym roku musimy obejść się smakiem

Zupełnie zapomniałam o tym wątku i nawet się dziwiłam, że na forum nie ma tematu melonowego
Zwykle uprawiałam Cantalupo di Charentais i Emira, a w tym roku zaszalałam i poza nimi posiałam jeszcze Rampicante Zuccherino i Ananas.
Z braku miejsca posadziłam je w skrzyni między tunelem i murkiem no i mam odmianowy miszmasz.Jak dojrzeją to pewnie uda mi się je rozpoznać.

Największy (chyba Zuccherino)



Charentais?



Ananas?

Betula wrote:
Bardzo mi przykro. U mnie też żniwo zbiera, prawdopodobnie, fuzarioza (zdiagnozowana w wątku arbuzowym) - umierają mi melony, arbuzy, pojedyncze ogórki.

Pierwszy raz w tym roku mam owoce melonów, w poprzednich albo zaniedbywałam rośliny, albo jakoś same znikały;) Z tych chorych, praktycznie padniętych, krzaczków (na zdjęciu akurat odmiana Honey Rock) jakieś 5 dni temu zebrałam owoce (prawie odpadły same od ogonka) i tak od 2-3 dni pachną w całej kuchni i salonie. Nie wiem, czy po rozkrojeniu będą się nadawały do zjedzenia, ale zapach, trzeba przyznać, jest powalający. Te melony są trochę większe niż piłka tenisowa, zaczęły też nabierać kolorów i z biało-zielonych stały się bardziej pomarańczowe. Skórka też jakaś taka bardziej miękka się zrobiła. I nie wiem, czy już rozkrajać, czy nadal wąchać

Przekrój choć jednego i sprawdź czy dojrzał. Jak dojrzały melon za długo leży zaczyna fermentować.

Z tego co dziś zobaczyłem to mam 6 szt i cały czas rosną. Radykalnie je przycinam i stąd chyba taki wynik. Beata, nie martw się - na 1 szt się załapiesz.

Dzięki. Zwłaszcza w imieniu mojej córki, która jest wielbicielką melonów.

U mnie melony na razie rosną zdrowo. Mam kilka odmian, na każdej roślinie, jak na razie, po jednym lub dwa owoce.

Bosman


Cantalupo di Charentais


Emir


Retato Degli Ortolani


Zatta - jeszcze malutki

Moje melony to Charentais,chyba niewiele urosły od poprzedniego zdjęcia.

Poczekamy ,zobaczymy.Nie widzę też nowych owocków.Może przyciąć ,żeby spokojnie dojrzały te,które są?

Mam kilka krzaczków melonów w gruncie i jeden w rogu tunelu. To odmiana to seledyn, który dokupiłem przypadkowo w sklepie internetowym. Więcej owoców jest w gruncie ale krzak w tunelu to hoho. Niczym je nie pryskałem a są zdrowe. No dostały tylko oprysk magnezem i wapniem.

No i przyszedł na niego czas Akurat największy ich smakosz jest w domu.Wczoraj przy ogólnym obchodzie rano zauważyłam ,że melon zmienił kolor.Dzień wcześniej tak nie było,córka poszła sprawdzić czy pachnie i wróciła z ogrodu z melonem.Charentais ,nasiona podkiełkowane wsadzone do ziemi 18 kwietnia.Sadzonki ładnie rosły,nie spodziewałam się owoców,bo wydawało mi się ,że w naszym klimacie raczej nieosiągalne,a tu niespodzianka.Niczym nie pryskałam,nie przesadzałam z podlewaniem w chłodne dni,a właściwie zimne noce,bo pękł mi arbuz.Pod korzenie dostał kompost z przekompostowanym obornikiem końskim.





Przepiękne kolory w środku,mnóstwo soku ,moja córka mówi,ze smaczniejszy niż ze sklepu.Ważył 1346g,nie spodziewałam się takiej wagi,bo wcale nie był duży.Smak dla mnie osobiście dziwny,trochę ogórkowy,może do deserów lodowych plus coś bardziej wyrażnego,np malina,kiwi.Wolę arbuzy.Jestem zadowolona z tego,że spróbowałam i posieję go w przyszłym roku,dla mnie bezproblemowy,nie zajmowałam się nim od wsadzenia do gruntu.

Ten maluch też już dojrzał,będzie chrupany Nie ma jednak więcej owoców.

Aniu, ale nie zrywaj go jeszcze.Wydaje mi się, że ten pierwszy też ma jeszcze zbyt dużo zielonego przy skórce.Może stąd ten ogórkowy posmak.Wiem, że pierwsze owoce bardzo kuszą, ale kiedy u mnie więcej melonów dojrzewa naraz najsmaczniejsze są te, które wokół szypułki mają maleńkie kropelki soku i właściwie same odpadają.

A nie zacznie gnić?Zapach był taki fermentowy nawet i gniazdo nasienne ciapowate.

Kurcze, Aniu, nie chciałabym mieć na sumieniu Twojego ostatniego melona Gniazdo nasienne dojrzałego melona zawsze jest glutowate.Może należę do osób niewrażliwych na lekko fermentacyjne zapachy przesłonięte słodyczą pełnej dojrzałości?

Słońce im służy:

Ja u siebie naliczyłem 3 sztuki, ale jeszcze muszą podrosnąć i dojrzeć.

U mnie najplenniejszy okazał się Ananas.Ma już 6 dużych owoców i kilka zawiązanych.Przycięłm mu już stożki wzrostu, ale nie wiem co zrobić z takimi maluchami - zdążą jeszcze Piotrze?

Ela, ja teraz przycinam za owocem jak wyrosną 2 - 3 liście.
Dziś bylem na działce i dzięki takiemu zabiegowi mam kolejne 2 szt.

Mają jeszcze spokojnie 2 miesiące wegetacji, zobacz (na poprzednich stronach) kiedy zebrałem ostatni w zeszłym roku. Jak pojawi się mączniak opryskam 0,5 % K2CO3 .