Forum Ogrodnicze Oaza

Na razie rosną bezproblemowo. Oby tylko sprzyjała pogoda.






Poletko melonowe

W tym roku melony gorzej rosną niż w ubiegłym. W końcu coś zaczęły wiązać:

Moje melony dostały miejscówkę w folijaku.
Dzisiaj wyglądają tak







Chyba im to miejsce odpowiada. Mam nadzieję już niedługo cieszyć się ich smakiem

Rosną, rosną... Tu parę w gruncie i w foliaku.

Nareszcie !!!
Pierwsze melony zerwane . Tego zapachu i smaku nie da się porównać z tymi sklepowymi. Pyszne, soczyste i ta satysfakcja, że wyrosły z takich małych ziarenek.

Gratuluję Ci smacznego zbioru! Rzeczywiście - bez porównania ze "sklepowymi". Ja na swoje muszę jeszcze trochę poczekać, choć już kilka z nich osiągnęło właściwą wielkość, ale skórka jeszcze zielonawa.

Melon Zatta



pogoda Im służy

Tres amigos zez skrzynką pomidorów:



Teraz na wadze:







No i w postaci konsumpcyjnej:



U mnie w tym roku melony mniejsze i troszkę jakby mniej słodkie w porównaniu do poprzedniego. No, ale ta pogoda (susza!)zrobiła swoje.

Ładne okazy macie i ja się pokusiłam zasiać w tym roku.

Mam melony dość małe, nasionka z melona zielonego zjedzonego w Bułgarii ale jak stwierdzić że już są dojrzałe i można zrywać ?
Może głupie pytanie ale tamte były bardziej podłużne i większe a te okrąglutkie ale aż 3 na malusim krzaczku.

Dojrzałość melona można stwierdzić następująco: oceniamy barwę skórki owocu - powinna być "dojrzała", naciskamy stronę przeciwną do tej "ogonkowej"- powinna uginać się pod naciskiem palca. "Ogonek" powinien lekko odchodzić od owocu podczas zrywania. Dodatkowa wskazówka: owoc pachnie silnie owocowo-melonowo...

Moje też jeszcze rosną i do pełnej dojrzałości droga daleka:

Melon Zatta.

Wreszcie dojrzały.



Smak : słodycz i zaskakująca korzenność




Jednak najlepszy smak oddaje w soku :

Smakowicie się prezentują. Dość późno dojrzały, ale na pewno warto było czekać. Ja u siebie mam jeszcze kilka owoców spóźnialskich na krzakach, jeden tak na oko ok. kilograma, a pojawiły się po zbiorze głównym, gdy myślałem już o likwidacji krzaków. Zobaczę więc, czy dojrzeją (o ile pogoda pozwoli).

Ostatni z największych, bo już nie miał się czego 3-mać. Waga 1,2kg.
Jeszcze kilka dni kwarantanny i będzie przerobiony na sok.

Nowy sezon i taka cisza?
Rozsady arbuzów zjadły ślimaki, więc postał mi Melon.Nazwa długa , ale na początku podaję: Cantalupo Di Charentais

Są już owoce, największy wielkości pomarańczy, inne jak cytryny:

Mogę tylko pozazdrościć. Moje melony padły w ciągu dwóch dni. Nawet nie wiem na co, bo nie było mnie w domu

Piękne! U mnie na odwrót, melony padły, a arbuzy dzielnie rosną - choć w takim tempie, że chyba będę musiała nad nimi ogrzewany namiot zamontować jesienią

Cieszę się ,że jest osobny wątek o melonach.Mam je pierwszy raz,jak zresztą wiele innych rozsad,więc będę tu zaglądać.To zdjęcia z 2 lipca



Rosną dwie roślinki obok cukinii i arbuza.Pod spód dałam kompost z przekompostowanym obornikiem końskim.Muszę je dziś obejrzeć,bo nie wiem czy jeszcze są jakieś owoce.Jeden bardzo urósł i zastanawiałam się właśnie,kiedy będzie dojrzały.Może się do nich przekonam,bo te kupne jakoś mi nie smakują.Póżniej zrobię aktualne zdjęcia i wpiszę odmianę,bo zapomniałam.