Forum Ogrodnicze Oaza

Właśnie o tym pogłównym nawożeniu azotem pisałem. I w saletrzaku i w saletrze amonowej azot jest w tej samej formie tj azotanu amonu.

W glebie pod folią może mieć miejsce kumulacja składników ,a w glebie otwartej -ich niedobór. Średnio analiza może wyjść dobrze, co może być gorsze niż brak analizy.

Dziękuję za pomoc. Wychodzi, że przydałoby się zrobić dwie analizy. To koszt ponad 100 zł. Drogi interes zważywszy, że mam mały warzywnik.

Maks, to wcale nie dużo biorąc pod uwagę że nie robisz takiej analizy co roku. Po drugie wyższe koszty ponosisz sypiąc nawozy na oślep nie znając jakiego pierwiastka brakuje. No i trzecia sprawa to to że uzyskasz wyższe plony jeżeli gleba będzie posiadała odpowiednią ilość składników. Zresztą możesz w tym roku zrobić jedną analizę a za rok kolejną. Przemyśl bo warto

Maksymilian, zazwyczaj taką analizę robimy dwukrotnie, wiosną przez dwa kolejne lata, aby zobaczyć, jak kształtuje się poziom pierwiastków w glebie przed i po zastosowaniu nawozów oraz aby ustalić plan nawożenia na następne sezony. W ostateczności możesz zrobić jedną, ale ZRÓB ją koniecznie, bo naprawdę ułatwi to pracę Tobie, a roślinom zapewni godziwy żywot i konkretne plony.

Adrian - Maks poniesie nie tylko wyższe koszty sypiąc te nawozy byle jak, ale może stracić to, co wysiał, więc tak czy inaczej bilans strat będzie wyższy niż zysk.