Forum Ogrodnicze Oaza

Aga bakłażan lubi :
Kalarepkę, rzodkiewkę, szpinak i bazylię
Nie lubi:ziemniaków

Sadzić po:fasoli szparagowej, grochu, cebuli, szpinaku, sałacie
Nie sadzić po pomidorze, papryce, ziemniakach, korzeniowych, kapuście
To ta sama rodzina co pomidor i papryka

Wynikało by z tego że powinny być na tym samym miejscu co pomidor i papryka. W jednej kwaterze. A przed nimi w roku poprzednim dobrze żeby rosły fasole.

Tylko ja mam tyle pomidorów i papryki że bakłażany to już nie mam gdzie wcisnąć.

Efektywny i pożyteczny płodozmian.

A sadzicie w warzywach zioła lub nagietki - bez śmiechu jako mieszczuch chcę w tym roku założyć grządkę podwyższaną i tak sobie podczytuję Wasze rady .

Nagietków nie polecam... Raz tak posadziłam i były tak czarne i oblepione mszycą, że obrzydziły mi warzywa dookoła No chyba, że komuś to nie przeszkadza, albo mi się tak przytrafiło. Wyglądało to jak mszyca buraczana...

Ja na każdej grządce mam aksamitki

Nagietki i nasturcje zwabiają mszyce może to być sposób na odciągnięcie ich od warzyw? choć też zrezygnowałem z kwiatów w warzywniku szkoda mi miejsca. Maksymalnie wycisnąć muszę z danego kawałka ile się da warzyw bo miejsca mało

Kwiatki dają różnorodność. Zapewniają dobre warunki. Zwabiają tak jak piszecie robactwo żeby odciągnąć je od warzyw. Jeżeli zaatakują kwiaty to trzeba je wyrwać i spalić. Na pewno będzie mniejsza populacja mszycy czy innego gagatka.
Ja mam na obwódce warzywnika żywopłot z nagietka.


Gdzie niegdzie aksamitki, mimo że ich nie lubię i nasturcje.
Dzięki nim nie mamy monokultury w warzywniku i powinno być mniej patogenów i pasożytów.

Jako, że jest zima i zaczynam planować warzywnik bo nowe warzywa u mnie będą, a gdzieś je muszę upchnąć. To zrobiłam sobie zestawienia roślin. Może komuś się przyda. Drukujcie i korzystajcie. Dla mnie największym pomocnikiem było zestawienie kto kogo lubi lub nie. Wiele lat temu spisałam z mądrej książki pożyczonej z biblioteki. Teraz odnowilam na kompie bo zniszczone było.
Drugie zestawienie zrobiłam o po płonie i przedplonie.Tu nadal mam braki w praktyce. Będę się uczyć w tym roku.

Nie napisałam o nagietkach z czapki , ale czytałam, że są "zdrowotne" na rabatach bylinowych, mogą też pomóc w warzywniku,no i się zgadza, dzięki za sugestie

Nagietki sieją się od lat w warzywniku same, wyrywam te, które przeszkadzają warzywom. Nie zaobserwowałam na nich wyspu mszycy, może dlatego,że tej francy bardziej smakują nasturcje.

Tyle, że na nasturcjach i nagietkach u mnie była czarna mszyca. Zielona zaś wolała warzywa tj papryka

Sąsiedztwo roślin.

Nie mam typowego warzywniaka. Bardzo zależało mi na jarmużu. Wysiałam 5 szt, sadzonki wsadziłam pomiędzy krzaczki melisy cytrynowej. Mam 8 szt dorodnych krzaków melisy. Nie ścinałam kwiatów do jesieni. Melisa wyrosła na ok 50 cm. Po raz pierwszy nie miałam na jarmużu gąsienic,ani jednej. Do tej pory ma liście na koronie. Nie wiem czy to przypadek, ale wydaje mi się że zapach melisy odstraszył motyle.

Przepraszam, ale nie zgodzę się, że zaatakowane przez mszycę nasturcje trzeba spalić Należy raczej poczekać na wysyp biedronek. Jeśli warzywnik nie jest zdominowany przez mrówki, to biedronki które mnożą się błyskawicznie poradzą sobie z mszycą i na nasturcji, i na warzywach i drzewkach owocowych. Wiadomo, nie zawsze można poczekać, ale jeśli to możliwe, to polecam zamiast oprysków chemicznych nająć biedronki do walki z mszycą.

Ja co roku sieję na podwyższonych grządkach nasturcje tak żeby zarastały przestrzeń po cukinii (tam gdzie oberwałam stare liście) i gdzie niegdzie z brzegów ozdobnie - żeby wylewały się z grządki. Ani razu nie miałam na nich mszycy, ale to pewnie dlatego że wszystkie mszyce w ogromnych ilościach siedzą nieopodal na kalinie i jaśminowcu. Za to dwa lata temu wysiałam w skrzyniach nagietki i nie atakowała ich mszyca, ale wyrywałam całe naręcza, bo miały po 80 cm wysokości i zagłuszały warzywa, a poza tym strasznie atakował je mączniak. W tym roku wyrywałam przez cały czas samosiejki, własnie z uwagi na mączniaka i cukinia była mi wdzięczna. Z drugiej strony, może to przypadek, ale brokuły gałązkowe zaatakowała mi śmietka - z wyjątkiem dwóch zarośniętych nagietkami.
Jednak trzeba próbować, w każdym ogrodzie sprawdza się co innego, wydaje mi się, że trochę mija się z celem analizować oddziaływanie na siebie dwóch konkretnych roślin w oderwaniu od pozostałej roślinności. U mnie finalnie usunięcie nagietków zaskutkowało pozytywnie - mączniak mniej się rozprzestrzenia, wolniej nawraca po oprysku, a problem śmietki wyeliminowały kołnierze z filcu.

No proszę, a u mnie nagietki to okazy zdrowia, chociaż mączniak oczywiście pojawił się na patisonach.
Wszystkie warzywa mam dość obficie przetykane kwiatami, przy czym nagietki i aksamitki są specjalnie "przewidziane" jako ochronne. Najbardziej dokuczliwe były w zeszłym roku mączliki na kapustnych, no i mszyce na wczesnym bobie trzeba było potraktować substancją oleistą - reszta regulowała się sama.

Sąsiedztwo warzyw w ogródku - co koło czego? Poradnik

czytam, czytam i czytam już kolejny miesiąc fora/blogi/posty/książki .. i nadal nie mam pojęcia jak to ułożyć

Czy jest ktoś chętny na pomoc i zabawę w ogrodniczego tetrisa?

Na zdjęciu plan (a raczej brak planu) mojego warzywnika .. jedynie cukinia, dynia i pomidory są na swoim miejscu .. co z resztą? jak to ułożyć? płodozmian mówi co innego niż uprawa współrzędna .. już nie mówiąc o różnych źródłach które podają różne informacje ..

Po stronie tunelu był podsypany obornik więc podejrzewam, że warzywa mające wysokie wymogi pokarmowe tylko tam, a to poletko poniżej będzie bez obornika (w ogóle jest jeszcze nie przekopane ) - na całość postaram się załatwić i wysypać ziemię kompostową ..

Powyżej i poniżej rysunku są warzywa które planuje wcisnąć .. zioła pominęłam bo już brak miejsca na kartce ale na pewno chciałam obok kapusty posadzić melisę i co kawałek wsadzę sadzonki bylicy piołun.

U mnie jest tak;


Korzystałam z info pospisywanych z książek. Te wszystkie zdjęcia z postu wyżej bardzo mi pomogły.