Forum Ogrodnicze Oaza

Czym zaimpregnować takie podwyższone grządki na warzywa? Czy jest jakaś alternatywa dla oleju lnianego?

Olej słonecznikowy.

Krok pierwszy zrobiony.Zakupiłam 4 krzaczki agrestu i porzeczki i zastanawiałam się gdzie wsadzić w nowej wersji warzywnika.I wymyśliłam.Odmierzyłam,zostawiłam miejsce na moje jagodowe i dziś posadziłam .
Nadal będę kombinować co zrobić z 2 ogromnymi krzakami jagody kamczackiej i aronią.Pewnie aronię zrobię sadzonkę i krzaczora wyciągniemy ciągnikiem ale jagody tak nie potraktuję,szkoda mi jej.Może da się jakoś przesadzić na jesieni.Tylko gdzie?
Jutro może się uda i pan który u nas od czasu do czasu pomaga odpłatnie przesadzi mi winorośle z miejsca na warzywnik.Kilka sztuk wypadło mi przy ogrodzeniu,kilka wywaliłam bo mi nie smakowały i zrobiło się miejsce.
Zostanie mi tylko na jesieni nasadzić nowe 2 rzędy malin i można likwidować z miejsca na warzywnik.

A ja dziś zaimpregnowałam 4 paliki olejem słonecznikowym..

Będę do nich przybijać dechy...

Super.Chociaż jedna będzie miała w tym roku.U mnie dopiero od przyszłego znacznę się zbierać,ale początek zrobiony.A to najważniejsze.

Jagodnik wymyśliłam sobie że zrobię niski.Mam krawężnik i po prostu wypoziomuję sobie i postawie na ziemi.Planuję nie zdejmować darni tylko położyć kartony żeby chwasty zdusić i zasypać liśćmi.Sprawdziło mi się przy tunelu.
Warzywnik zaczęłam od końca. bo jagodnik jest na samym burym końcu.

Tak sobie ręcznie odrysowałam.
Przód z wejściem w łuku to żywopłot z czarnej morwy,łuk z czerwonej,z lewego boku z białej,z prawej siatka z winoroślą.
Łuki pomiędzy skrzyniami obsadzone różą angielską,pięknie pachnąca, powtarzającą kwitnienie.
Za skrzyniami mała szklarenka.Południe to wejście od siatki a tył to północ i moja komórka na narzędzia.
Za szklarenką z kropkami niska skrzynia z agrestem,porzeczkami.Mój jagodnik który dziś obsadzałam.
Linia krzywa to żywopłot z cisów.
Nie wiem gdzie machnąć rabarbar i ziołownik.

Zioła na największej patelni. Wszystkie zioła lubią słońce.

Tam wszędzie patelnia.Zero zacienienia,nie to co pod lasem miałam,od 15 już cień.A tutaj słoneczko.
Może w jagodniku z przodu od str.szklarenki.
Chyba że po dokładnym wymierzeniu okazałoby się że przed szklarnią przez całą długość by się zmieściło.Tak na pół metra by wystarczyło.

Początek zrobiony!
Wyrwane winorośle i przesadzone na ogrodzenie.
10 godzin dziś harowałam ze znajomym,ale efekty są super!

Lucysiu pokazuj foty

No co ty nie ma co pokazywać.Leje jak po bombie,3 słupki tylko położone bo tyle miały betonu że tu ciągnik lub koparka potrzebna.
Po prostu zrobiłam miejsce.
Planuje warzywnik robić etapami.
I.wyrwać winorośle
II.zrobić 4 skrzynie na ich miejscu
III.zrobić jagodnik
IV.jesienią wyrwać mliny i agresty z porzeczkami,przesadzić 2 jagody kamczackie
V.jesienią posadzić żywopłot z morwy
VI.wiosną zrobić kolejne 4 skrzynie,łuki i nasadzić róże
VII.szklarnia,ale to za 3-4 lata jak się uda a jak nie to też płakać nie będę

Hihihi
Moje leje po bombie,miejsce po winoroślach

Dziś zaczęłam robić swój "skrzyniowiec".
Wbiłam 2 (słownie dwa) kołki i deszcz mnie podgonił, bo fest lunęło

Ma być mniej więcej tu:


Ale co tam, w nocy wyszłam z kundlami na spacer - jak pięknie pachniały mokre brzozy, no i hiacynty trochę też

A no myślisz czemu ja się napaliłam na skrzynie?
Jak popatrzyłam na jego zbiory to po prostu onimiałam.

Mój plan 5 letni został odwrócony.
Szklarnia kupiona,fundamenty wylane.Teraz podmurówka i spawanie,czyszczenie,szklenie.Ciut się zejdzie,ale już za chwilkę już za momencik.

CHI super że będzie skrzynia.Wygodniej i zbiory lepsze.

Piąty rok mam warzywnik w skrzyniach, robiliśmy po jednej rocznie ale byłam konsekwentna, uparłam się. Mam też maleńkie poletko w gruncie.
Razem pewnie ze 25m2 Zapełniałam pierwsze skrzynie popieczarkową, gałązkami na dnie i ziemią na wierzch. W tym roku powstała ostatnia i na ostatnia chwilę, więc na dno dałam badyle z traw ozdobnych, sypnęłam kompost i parę worków kupnej ziemi. Z tym próchnieniem skrzyni to przesada, wysmarowałam porządnie olejem jadalnym choć niektórzy wysmiewali to. Nie dawałam żadnych folii ani chemicznych impregnatów. Za to dno wyścielam siatką bo nornice grasują. Pierwsza skrzyneczka z poziomkami nie była wyscielona i wszystko było wydarte, dopiero po wyścieleniu w następnym roku juz zjadałam garściami poziomki. W skrzyniach miałam truskawki, pomidory, ogórki, jarmuz, sałaty i dynie. Plony dorodne.
Mniej chwastów, ale więcej podlewania, szkoda, że nie mam miejsca na kolejne, ale z tegi kawałeczka mozna narobić przetworów i na bieżaco spozywać a dynie do lata w piwnicy były. Wiadomo, że nie wykarmi rodziny ale dla dwojga az za duzo a i dzieciom cos wpadnie przy wizytach.
Nie nastawiałam sie nigdy na fotki ale kilka mam.....
















Jeśli kogos zainteresuje wstawię jeszce parę fotek...

Super!
Jak ja się cieszę że u mnie projekt przeszedł weryfikacje w instancji wyższej.
Ta ostatnie najjaśniejsza skrzynia to jakie ma wymiary?

Miałam w planach na około warzywnika żywopłot z morwy.Mąż ostatnio rzucił myśl że morwę lubią osy.Kurcze nie chciałabym żeby było ich jeszcze więcej.
Ma ktoś pomysł jak osłonić warzywnik przed bezpośrednim wzrokiem.Chciałabym tam wejść jak do pokoju i dopiero widzieć grządki.

3mx1,2 ale mam tez dwie 1,5x3, jednak mimo, że tylko 30cm szersza to juz kłopot z sięgnięciem do środka ale...przy uprawie pomidorów to zaleta, mają przewiew pośrodku. A co powiesz na żywopłot z niskiej świdosliwy? jednak krzewy czy małe drzewka potrzebują sporo miejsca, moim marzeniem byłby żywopłot z rugosy, takiej odmiany, która ma płatki i owoce na przetwory....