Forum Ogrodnicze Oaza

W około krążą chmury, po okolicznych wsiach jest zlewa i grad, drżę z niepokoju bo deszczu trzeba ale już gradu to ja wcale nie wyglądam

Widziałem na mapie radarowej, że naszej Joli podlało ogródek.

Przed chwila u nas w Wilkowcach bylo oberwanie chmury, a przy tym straszne blyskawice i do tego brak pradu:(. Lecialam w deszczu po donice z kwiatam. Wszystko w ogrodzie pływa, dobrze, że pomidory i papryki mam posadzone w donicach i skrzyniach. Część pomidorów na szczęście zadaszona.

Jak czytam co się u Was dzieje to jestem zadowolona,że mieszkam w chłodnym klimacie.Żeby w nocy było powyżej 10 stopni to byłoby bardzo dobrze.

W Poznaniu od dłuższego czasu bez deszczu, ostatnim chłodnym dniem była wspomniana sobota, a od niedzieli mamy słońce, ciepło ( temp. w granicach 20-23 stopnie ) i lekki wiatr - ziemia sucha jak pieprz.
W czwartek powinnam jechać na ogród i napoić roślinność, co prawda bardzo późnym popołudniem, ale lepsze to niż nic....

U nas truskawki na straganach kosztują obecnie ponad 20 zł/kg, a chudy pęczek szparagów 8,50 zł.

Słonecznie, ale popołudniu spadło parę kropel, potem słońce, znów 5min deszczu i tak ciągle. Głupia pogoda, jeszcze z prognoz wynika że czekają mnie pod koniec tygodnia dwie chłodne noce z temp. tylko 5*

Aniu coś idzie od zachodu pl.sat24.com/pl/forecastimages

Wiem chłopaki staram się nie tracić animuszu, ale musicie przyznać jedno: czy pamiętacie takie anomalie pogodowe pod koniec maja i na początku czerwca? Już mam "drugą młodość" za sobą, ale przygruntowe przymrozki o tej porze roku jeszcze mnie nie dotknęły ...
Tym, którzy mogą zabezpieczyć swoje uprawy, życzę powodzenia w nakrywaniu i ogacaniu, a tym, którzy nie mogą ... cóż, polecam kieliszek czegoś mocniejszego na skołatane nerwy

U mnie w weekendowe noce zapowiadają 6-7 'C... lepsze to niż przymrozki. No ale w dzień 24, a w nocy 6? Pogoda u mnie obecnie piękna z tym, że od 14stego nie spadła ani kropla deszczu, a młode roślinki lubią deszczyk... Latam z konewką Dziś miało padać... miało. Może jutro?

Michał! Dobijasz mnie . Dopiero co posadziłam 80 sztuk pomidorów, 30 papryk, rodzynki, fasolkę. Przecież nie będę tego wykopywać. Co za rok okropny. A w piątek rano muszę wyjechać i nie będę mogła reagować na bieżąco.

I porosiło, obeszło się bez gradu i innych rewelacji. Dobra i mżawka. Pomidory na chwilę obecną odchorowują przesadzenie widzę że dostało im się od słońca tak jak niektórym krzakom papryki. Ale może jeszcze się ogarną.

pomodoro wrote:
Dziękuję za pamięć.
Po południu popadało. Teraz znowu pada. Jutro jadę z na wieś. Zobaczę co dobrego z tego wyszło.

3km ode mnie nieźle dziś polało i gradem posypało...
wiadomosci.pless.pl/48177-zdjecia-potezn...e-i-okolicy-pszczyna

U mnie gradu na szczęście nie było, ale deszczu trochę spadło i nadal właściwie pada, a nawet leje. Jedyny plus, że szybciej się rozpuszczą nawozy, z rozsiewem których lekko się spóźniłam Oby ich nie wypłukało.

No i pada. W końcu! bo jeszcze nigdy nie widziałem tyle pyłków co tego roku, dosłownie wszystko żółte łącznie z meblami w mieszkaniu. Aby troszkę powietrze się oczyści.

U mnie też pełno pyłku. Podejrzewam, że to nie jest pyłek z roslin a pył po burzach piaskowych znad Sahary. Kto ma mikroskop, może sprawdzić.

Pyli sosna i świerk, autko całe pokryte żółtym pyłem.

U mnie pylą brzozy... Do tego stopnia, że autko umyłam, a nie widać... Wycieraczki mają co robić, aby przez szybę było coś widać...

Adrian, dałeś mi nadzieją, bo u mnie się chmurzy, ale jeszcze nie pada... Wczoraj nie zdążyłam podlać donic - za późno wróciłam z pracy... I teraz patrzę z nadzieją, że może lunie...

Chciałam jutro posiać jakieś rośliny do gruntu - jak nie popada, to kopać grządki będę koparką...

Wbrew zapowiedziom, w Poznaniu w nocy nie spadła ani kropla deszczu, temperatura rano też nieco wyższa niż prognozowana ( 14, a nie 11 stopni ). Mam nadzieję na opady - niebo zachmurzone. Pyłki sosny oblepiły wszystko, nawet w mieszkaniu na meblach ścieram je dwa razy dziennie.
Dobrego i bardzo sympatycznego dnia życzę wszystkim