Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu zamówiłam kilka pozycji warzyw.Czy mogę prosić o wysłanie razem z nasionkami pomidorów?

Adasiowa wrote:
Aniu, to białe, długie to prawdopodobnie była rzodkiew (daikon, radish) - taka duża "rzodkiewka", warzywo bardzo popularne zwłaszcza w Korei i Japonii, u nas coraz częściej spotykane. Spożywane u nas na surowo samodzielnie bądź w sałatkach. Na dalekim Wschodzie również pieczone, duszone, gotowane, marynowane i fermentowane (kiszone). W Japonii jest to jedno z najbardziej popularnych warzyw.
To czarne - to jak pisała Emalia jest czarna rzepa. Doskonała po starciu jako surówka. Starta, lekko posolona musi chwilę poleżeć w spokoju. Później łyżka gęstej, kwaśnej, wiejskiej śmietany i kromka dobrego, wypieczonego chleba. To przepis na raj na ziemi
Sorry, zaśliniłem się

Najpopularniejsza u nas odmiana rzepy ma kształt kulisty, ciemnoróżowy kolor na górze i biała od strony korzenia. raczej w handlu niedostępna. Moja przygoda z rzepą zaczęła się wiele lat temu. Będąc, jak co tydzień, u znajomych gospodarzy po ser i śmietanę zostałem obdarzony torbą świeżo zebranej rzepy dla mojego drobiazgu gospodarczego (króliki, kury). Grzecznie dziękując rzepę zabrałem. W domu położyłem na "moment" na kuchennych półkach. A ona zaczęła się do mnie uśmiechać. Co nie popatrzę - to coraz gorzej . Więc pędem do półki z książkami, zeszytami z kulinarnymi zapiskami od kilku pokoleń gromadzonymi. I zaczęło się... Króliki rzepy nie dostały

Najchętniej jemy gulasz z rzepą. Proste, łatwe w wykonaniu, smaczne.
A spróbujcie frytki zrobione z rzepy, lekko posolone i lekko oprószone makiem , klękajcie narody....

Kurcze, znowu się rozpisałem

Marysiu, oczywiście - wyślę wszystko razem. Dzisiaj jeszcze idę do pracy, ale później mam więcej wolnych dni, więc będę szaleć wśród nasionek
pozdrawiam cieplutko ...

Surówkę z rzepy robię podobnie jak Zbyszek.Z małą różnicą:po posoleniu,zlewam sok i skrapiam cytryną

W innym naszym wątku poświęconym warzywom kapustnym zamieściłam króciutki post o rzodkwi i rzepie.
Zapraszam tutaj CZARNA RZODKIEW I BIAŁA RZEPA

Bardzo proszę także tych z Was, którzy uprawiali rzepę, rzodkiew lub brukiew o zamieszczanie w w/w wątku opisu swoich doświadczeń w uprawie owych warzywek, oczywiście zdjęcia również bardzo mile widziane.... z góry bardzo serdecznie dziękuję

Dino_saur wrote:
Zbyszku, to, że się rozpisałeś, to tylko mogę pochwalić, ponieważ takie informacje są bezcenne i niniejszym serdecznie dziękuję - nie tylko za opis warzyw, ale i świetną formę literacką wpisu
Jednak nie byłabym sobą, gdybym nie poprosiła o poświęcenie większej uwagi Twoim przepisom - z pewnością gulasz z rzepą czy curry z dynią znajdą wielu zwolenników. Bardzo ładnie się uśmiecham o receptury

Nie będą dostępne już: sałata May King oraz cebula Walla Walla.

Aniu nasiona są już u mnie, dzięki a poczta to jaka nowa w tym roku, szybko poszło.

Czy potrzebny jest PASTERNAK i marchew DEEP PURPLE F1 ?

Marysiu, jak wiesz, przyjmuję pod swój dach wszystkie nasionka, więc i za Twoje będę bardzo wdzięczna. Dziękuję, że pomyślałaś ...

Gdyby ktokolwiek z szacownego grona posiadał nasionka kapustek pak choi, to niech koniecznie zarezerwuje sobie miejsce w warzywniku na czerwcowy wysiew ( nie wcześniej! ) - ten maluch jest wspaniały

Wydawało mi się, że był tu przed chwilą post Agusi - Agusiak ....
No nic, odpowiedź pozostawiam.


Agusiu, pamiętam Twoje rozczarowanie ... chociaż na zdjęciach Twoje kapusty wyglądały bardzo przyzwoicie. Tutaj forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...tne?start=216#581179 pozwoliłam sobie przypomnieć główne podstawy uprawy Pak Choi, a przy okazji : podobno są odmiany o całkowicie zielonych ogonkach, które nie wybijają w pęd kwiatostanowy.
Pak Choi Green oraz Green Fortune

A ja dwa lata temu wysiałam rzepę , ale mi tylko liście wyrosły wielkie a do jedzenia nic nie wyrosło , coś nie tak zrobiłam , była to 1 i ostatnia próba z tym warzywem

Nie poddawałabym się na Twoim miejscu Bożenko Jedna porażka o niczym nie świadczy, więc mimo wszystko będę Cię gorąco namawiać - choć na trzy sadzonki - gulasz z rzepą ... podobno genialny, prawda Zbyszku ?
Kapustne mają swoje wymagania, uprawowe , jak i płodozmianowe. Może w tym tkwił kłopot ?

Bożenko, ponoć (chcę sprawdzić) liście rzepy są do zagospodarowania.
Dotychczas wrzucałam do sałaty liście rzodkiewki, mamy szansę na poszerzenie repertuaru. Robi się z nich także zupy i smaży.

bozena wrote:
Specjalista nie jestem w tej materii, ale podejrzewałbym poniższe:
- przenawożenie azotem
- zbyt późny wysiew
- i to co najbardziej prawdopodobne - nasiona niekwalifikowane, skrzyżowane z innymi kapustnymi ale liściowymi (kapusta, gorczyca,...). Nasiona pozyskane z tzw zapylenia wolnego, a u sąsiada w tym czasie kwitła gorczyca . Albo na łące obok rosły dzikie kapustne

Spróbuj raz jeszcze z dobrymi nasionami, może się uda. Warto.

Nasiona miałam ze sklepu , bo poczytałam o rzepie i nabrałam apetytu ale coś nie tak poszło ....
Teraz mam tylko balkon więc już mnie ten temat nie obchodzi bo działki nie mam ani żadnego ogródka

Od dzisiaj mamy też, dzięki naszej Marysi Komie dwie nowości na Warzywnym Ryneczku: marchewkę i pasternak. Marysiu - bardzo serdecznie dziękuję

Jutro postaram się wysłać chińskie nasionka wasabi i bakłażanów. Ciekawe, czy w ogóle coś wykiełkuje i co z tego wyrośnie? Może ktoś jeszcze zechce się pobawić .
Aha. Dorzucę też kilka porcji brukwi. Z ciekawości kupiłam i trochę wysieję, ale nasion w opakowaniu było mnóstwo.