Forum Ogrodnicze Oaza

Ja tylko ostrzegam że w ziemi z Biedronki jest za dużo nawozu, co nie jest wskazane dla małych rozsad.
Moje pół metrowe pomidory z stycznia po wsadzeniu są przenawożone, a co dopiero malutkie pomidorki, czy odmiany generatywne.
Ale każdy robi jak uważa.

Adasiowa wrote:
Na szczęście posiadam nawóz płynny, który z ciekawości zakupiłem w ub. roku w B.... za jedyne 3.99 zł litr Ma skład procentowy NPK 5-6-8. Dla rozsad pomidorów i papryki idealny skład.

Powinien to być nawóz , który całkowicie rozpuszcza się w wodzie bez osadu. Nazwa nieważna byle stosunek azot-fosfor-potas był mniej więcej w granicach 1-1-1,5. Pamiętać też należy dla uproszczenia rachunku, że procentowa zawartość danego składnika nawozu pomnożona przez 10 oznacza zawartość tego składnika w 1 ml nawozu wyrażona w mg/l. Może to brzmi skomplikowanie ,ale w rzeczywistości rachunek jest prosty.

Zastanawiam się jak będzie wyglądała bryła korzeniowa gotowa do wysadzenia do grunty. Perlit przerośnięty korzonkami?

Ze trzy krzaczki spróbuję. K37 wkładam na wacik.

Pomodoro Hmmm mówi się żeby nie przelewać roślinek, czy będąc ciągle w cieczy nie zaczną gnić? I jeszcze sprawa temperatury, ciężej chyba utrzymać temp cieczy niż ziemi? I czy nie trzeba będzie co jakiś czas robić świeżej mikstury? Tak mi tylko do głowy przyszło...

Wydaje mi się, że przesadzasz. Pierwszy z brzegu materiał w tym temacie

www.perlit-polska.pl/page/Perlit-w-ogrodnictwie.html

podjadek wrote:
Tak właśnie będzie wyglądała. To fajnie, że nie będę sam w tym eksperymencie. Coś mi się wydaje, że znikną problemy z rozsadą i pokażemy środkowy palec gangsterom od podłoży ogrodniczych dla amatorów, albo jak to modne ostatnio- hobbystów.

Bardzo możliwe, zawsze potrafię sypnąć tysiącem pytań z rękawa. Taki typ

Więcej optymizmu !.

Florovit nawóz płynny do pomidorów i papryki nada się? Też ma NPK 4-6-8 .

www.florovit.pl/hobby/produkty/florovit-...-pomidorow-i-papryki

Paweł, masz świętą rację, jeśli chodzi o nadmiar składników pokarmowych dla młodych rozsad, a ponieważ nasz Warzywnik to nie tylko miejsce do prezentacji własnych plonów, a przede wszystkim do wymiany doświadczeń i informowania na bieżąco o zaistniałych problemach. Dlatego KAŻDY głos, porada, pomoc czy pytanie w danej kwestii są tutaj bardzo mile widziane - zarówno ze strony początkujących, jak i fachowców - i za to Wam bardzo dziękuję

Agartha - lepiej zadać jedno pytanie za dużo, niż za mało - w końcu po to jesteśmy na Forum

Chłopaki, super, że będziecie prowadzić taki eksperyment ( Mietku, dzięki za wskazanie nawozu ), podejrzewam, że więcej osób do Was dołączy; to byłby naprawdę hit i wielkie udogodnienie oraz komfort psychiczny dla nas wszystkich, aby w przyszłości nie drżeć o kondycję sadzonek.

Ja w tym roku robię eksperyment. Zamówiłem kilka szt. rozsad u producenta w kostce mineralnej 10x10 cm i to będzie bezpośrednio wsadzone do gleby na działkę i 3 szt w 1 wiadro plastikowe z atestem do żywności o poj. 33 l.

Podjadek

Nada się. 3 ml/l

Jak już wróciliśmy do tematu, to jedna wskazówka. Należy obserwować rozwój korzeni. Musimy ustalić w którym momencie podać roztwór nawozu do kuwety. Ta wiedza przyda nam się na przyszłość jeśli będziemy korzystać zwłaszcza z kubków nieprzeźroczystych . Ustalamy, że podajemy roztwór do kuwety gdy korzenie sięgną dna. Nawozimy wtedy i z góry poprzez oprysk powierzchni podłoża, i z dołu. Największą sztuką w tej uprawie będzie umiejętne nawożenie i tą umiejętność musimy nabyć w trakcie eksperymentu.

PS. Nie wykluczone, że może się okazać iż podanie nawozu do kuwety będzie zbędne że po osiągnięciu dna przez korzenie wystarczy przelanie całego podłoża roztworem nawozu aż wypłynie on otworem w dnie. Zobaczymy .

Adasiowa wrote:
Też czuję, że to może być hit. W eksperymencie biorą udział nie tylko chłopaki- Aniu

Czy jeszcze można wysiewać (zdążą dojrzeć ) odmiany samokończące typu polbig. Jeśli tak to również ja piszę się na eksperyment

Wątpię, jako, że te odmiany owocują na końcach pędów, więc musi upłynąć dość sporo czasu zanim zawiążą owoce. Proponuję wybrać jakąś odmianę o niekończącym wzroście ale niezbyt późną. Wtedy, jeśli wsadzimy rozsadę w grunt możemy prowadzić pomidora nawet na jedno grono i ogłowić go w tym samym terminie co resztę pomidorów wsadzonych wcześniej.

logitech55 wrote:
W zasadzie podobny eksperyment różniący się tylko podłożem

Jestem ciekawy jak korzenie rozrosną się w glebę.
Czy to wiadro starczy do 3 sadzonek?

Proponuję obejrzeć