Forum Ogrodnicze Oaza

Ja nie mam problemu z wodą. Mam dla potrzeb ogrodu ujęcie poprzez wybicie do dojścia wody i pompę. na prąd.le Co prawda ma już 13 lat i gdy zapchają się filtry też wezmę firmę do wybicia na większą głębokość. Aktualna to na 5 m . Ale koszt też nie mały , około 3 tys. zł. Ale to i tak się opłaca , bo nie wyrobiłabym za rachunki do wodociągów. Warzywniak to 100m2 ale trawnik i krzewy.

nic nie ucierpiało chyba gradu u mnie nie było deszcz wczoraj padał i w nocy więc wszystko podlane tylko ten przeklęty wiatr chyba ostreczuje dzisiaj papryki

Armagedoąn nadciągnął, zrobiło się ciemno , pomruki grzmotów i błyskawice. Zdążyłam zamknąć szklarnię i biegiem do domu. Idzie nawałnica

Taka studnia to dobra decyzja. U nas póki co mamy zakopany zbiornik na deszczówkę taki 10000 litr też miał być wykorzystany do podlewania ale póki co ledwo wystarcza do oprysków które mąż wykonuje. Ja ma beczkę 1000 litr i konewką + wiadro.
Trawnika w ogóle nie podlewamy. Podlewam część krzewów ozdobnych, nie wszystkie. Samego trawnika to mam z 200 metrów kwadratowych. Truskawki maliny dużo tego...

Nawałnica Rozalia? oby tylko bez szkody się obyło

Więcej strachu narobiło,pogrzmiało, wichura, trochę pokropiło.Pomiotało warzywami. Ochłodziło się z lekka.

No i przyszła ulewa! W nocy zagrzmiało i popadało.

Dzisiaj w Poznaniu od samego rana chłodne, bardzo rześkie powietrze, około południa zagrzmiało i trochę popadało, ale generalnie dzień można zaliczyć do słonecznych z niewielkim zachmurzeniem. Wczorajsza nawałnica, chwała Bogu, niczego nie zniszczyła, ale nie mam pojęcia, czy nie ucierpiała działka - tam zawsze jest diabelsko

No i nic nie skapło.Powiało ,pociemniało i tyle.Jedyna nadzieja w sobocie.Patrząc na mapy opadów to u mnie ma być deszczowo że cho cho.
Dzisiaj słońce ,ciepło ,pięknie.Może do soboty moje warzywka dadzą radę.

Był 5 minutowy kapuśniaczek, akurat gdy w przedszkolu, na placu zabaw, na pikniku rodzinnym, występował teatrzyk kukiełkowy.
Złośliwość totalna. Zmoczyło chodnik, trawę i dmuchane zjeżdżalnie dla dzieci. W ziemię nie wsiąkło nic.
Na wsi nawet tego nie było.

No ale za to dzisiaj ma popadać, tak ze może Jola trchę odetchniemy. Ja zrobiłam wczoraj opryski. Najpierw saletrą potem PW. Do dzisiaj wyschnięte , może padać.

Wymodliłam deszcz.. Pada i ma padać... Na razie drobny, ale przez cały dzień podleje mi wszystko
We czwartek padła mi woda...
Dużo by pisać.
W każdym razie na jakikolwiek "wolny czas" nie narzekam...
Miłego dnia

A mi dziś nic nie podleje, znowu czeka mnie kurs z beczką na działkę. Zaraz miesiąc bez deszczu minie www.ventusky.com/?p=51.2;23.5;5&l=rain-3h

U mnie póki co ciepło, parno i niebo zachmurzone , słońce się przebija co trochę. Ciekawe czy spadnie deszcz (pewnie tak bo wczoraj podlewalam )

Front dotrze w okolice Łodzi gdzieś za 2 h.

www.radareu.cz/?lng=pl&core=cz

To może tym razem do mnie dolezie. Chociaż po ostatnich gradibiciach wkoło, jakoś wcale mi krzywda nie była latać z wężem

Rano pogodnie, ale z godziny na godzinę więcej chmur i od 10 pada, raz mocniej raz słabiej zawsze troszkę wilgoci się przyda.

Zarta wrote:
Obawiam się, że niewiele będzie deszczu w okolicach Łodzi , bo widzę, że front się załamuje i powłoka chmur coraz cieńsza.

Jakoś to bokiem idzie pół dnia w Pabianicach u rodziców byłam zimno, wietrzenie ale bez deszczu jakąś godzinę temu wracałam do siebie pod Piotrków trybunalski to w połowie drogi deszcz , dojechałam do siebie i suchutko