Forum Ogrodnicze Oaza

A Kasiu miałam obie. Caynne long nie jest tak malowniczo obwieszona paprykami, zdecydowanie owoce Józia sa dłuższe I to dużo. Scianki Joes lon po wysuszeniu sa niemal pergaminowe rozkruszają sie w palcach. Cayenne Long owoce maja grubsze ścianki, trudniej suszą sie i trzeba mielić. Po włożeniu suchych owoców Joes long do oleju po pewnym czasie rozpuszcza się, pozostanie cieniuteńka pergaminowa osłonka.

Emalio faktycznie cayenne long mieliłam . Może trochę zachodu z tym było, ale mieszanka przypraw papryk wyszła doskonała. Dziękuje Ci za odpowiedź.Myślę, że posieję także w tym roku joes long.

U mnie większość papryczek wyłożonych do skiełkowania już rośnie w perlicie. Jedynie Rocoto Gelbe Riesen wyłożona 29 stycznia jeszcze nic..... Nie wiem czy ona tak ma? Czy nasiona do niczego
Miałam Joe's Long ze straganiku z ubiegłego roku i ile wyłożyłam do skiełkowania tyle mam roślinek.

Całkiem "przypadkiem" wpadła mi do koszyka torebka z nasionami Hungarian Wax Hot Yellow - i bardzo się cieszę, że znalazłam w naszej bazie jej opis forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...2017?start=36#564647.

Polecam,polecam.Przepyszna.

Kiedy radzisz wysiać Lucysiu ?

Tepin sadzonka z partii testowej siane w ostatni dzień listopada. test kielowania 100%.

Adasiowa wrote: Aniu ja dopiero za papryki zabieram się w przyszłą sobotę.
Chodź w tamtym roku zaczęłam miesiąc wcześniej.I motałam się bardzo.Dlatego w tym roku luz i koniec lutego ostre papryki i to bez kiełkowania.Dadzą radę i na spokojnie urosną w perlicie.
Człowiek uczy się całe życie.

Lucysiu, melduję wyłożenie nasion Hungarian na wacik. Bardzo dziękuję za ogarniecie tematu
Zauważyłam, że listki właściwe Explosiv Ember mają na powierzchni blaszki piękne, ciemnofioletowe wzorki - a dokładnie wzdłuż krawędzi - w porównaniu z zupełnie zielonymi liścieniami wyglądają obłędnie. Co ciekawe, druga papryczka tej odmiany ma liścienie "normalne", zielone.
Habanero Chocolate rosną bardzo powoli, listki właściwe, początkowo żołte, teraz nabierają zielonkawego odcienia; pojawił się zaczątek drugiej pary.

W dalszym ciągu kontynuuję delikatną fertygację ubiegłorocznej Habanero Yucatan White ( szaleje z młodymi przyrostami ), a przesadzone w perlit Habanero Red ( nadal żyją ) podlewam tylko wodą z kwaskiem, ale widzę, że będzie konieczny niebawem dodatek wapnia.

U mnie Tricolor ma śliczne liścienie.Bordowe paski i bordową łodyżkę.Aż miło popatrzeć.

Jednak Cayenne Yellow jest, jak dla takiego laika jak ja, chyba najmniej problemową papryczką - szybko i bez fochów kiełkuje, a wsadzona do kubeczka z podłożem już zaczęła wschodzić ( 9 lutego na waciku ); podobnie skiełkowana Cayenne Purple włożona do kubeczka z perlitem 14 lutego nieśmiało wygląda ponad powierzchnię podłoża.

Ale najbardziej cieszy mnie Exlosiv Ember - dwa lata temu nie skiełkowało ani jedno nasionko ( z mojej winy ), więc dopiero dzisiaj mogę podziwiać jej urodę.

Położone na waciki 9 lutego Mulato i Pasila ani myślą się wybudzić.

Pasilla wyłożona 29 stycznia milczy. Mulato wyłozona 2 lutego dwa naasionka skiełkowały ale z perlitu już czwarty dzień nie wyłażą. Jednak Aniu nie ma jak własne nasiona. W tym samym dniu wysiane Habanero Whaite od Ciebie to juz sa zgrabne drzewka z kilkoma liśćmi. No ale niestety, musimy nowości wprowadzać. my zbierajaac nasionaa dbaamy by owoce były dojrzałe, odpowiednio wysuszone. Nasiona ze sklepu pozyskiwane są różnie i nie zawsze ich zdolność kiełkowania jest taka jak deklarują..

U mnie nie chce zobaczyć światła dziennego Peter Orange,Carolina Reaper i Cayenne Yellow.Może dlatego,że nasionka były lekko brązowe/zaznaczyłam to w "mądrych zapiskach"
Pozostałe dość ładnie wykiełkowały i dają sobie radę

Emalko, cieszę się z tych Habanero White - jak wiesz, pierwszy raz zbierałam nasiona z WŁASNYCH papryczek, więc nie byłam do końca pewna, czy dobrze to zrobiłam; poza tym, wiadomo, habanerki lubią grymasić.
Te Cayenne Yellow, które teraz u mnie wzeszły, też pochodzą z moich nasionek, to już chyba 3 pokolenie - czuję się jak matka chrzestna ....
Nie spisujmy jeszcze na straty tych sklepowych, może coś wzejdzie...

Marysiu, tutaj, na forum, zarówno Carolina, jak i Peter cieszą się opinią bardzo kapryśnych, ale zastanawia mnie opór Cayenne ? Kiedy wyłożyłaś do skiełkowania ?

Aniu wszystkie papryki na waciki poszły 31.01.Nasionka Cayenne jako jedyne już po kilku dniach na wacikach miały brązowy kolor.Może jeszcze ruszą.Włożyłam je do ziemi.Nie myślę żebym je przesuszyła,bo wszystkie pojemniki z nasionami były razem,przykryte przezroczystą folią i systematycznie wietrzone

Nie martw się słoneczko U mnie identycznie zachowały się nasiona Aji Pineapple - kilka zrobiło się brązowych po paru dniach, ale zarówno z nich, jak i z jednego jasnego urodziły się kiełki. Włożyłam do perlitu i czekam na wschody.
Jeśli tylko wyrazisz chęć, wyślę Ci nasionka z mojej Cayenne Yellow - musisz ją mieć , to świetna, wszechstronna papryka.

Aniu,poczekam jeszcze parę dni.Może jeszcze ruszy.Jeżeli nie,to się uśmiechnę i poproszę o kilka nasionek.Dzięki

U przezimowanej Habanero Yucatan White, w młodych rozgałęzieniach pojawiły się takie oto "cósie"

Natomiast ubiegłoroczna Habanero Red, po drastycznej zmianie podłoża na perlit chyba nie wygląda najgorzej.

Siewki papryczek: Habanero Chocolate i Explosiv Ember

Explosiv Ember z marmurkowymi liśćmi

Z najnowszych wieści z kiełkownika: wzeszła Aji Pinneapple.