Forum Ogrodnicze Oaza

W tym roku mam (celowo) Suyo long w dwóch odsłonach, od Pomodoro i kupiony z zupełnie innego źródła.
To SL z innego żródła, oceńcie sami.

Mam też ogórka Japanese i ten już wygląda jak u Ani.
Chwilowo brak zdjęcia, bo za bardzo kusił

Nie mam nasion od Miecia, tylko z innego źródła. SL wpisałam po prostu z lenistwa. Dostosuję się jednak z przyjemnością do uzgodnionego sposobu nazewnictwa wiadomych ogórków.
Mam tylko nadzieję, że nie będę musiała odpowiadać na pytanie, co do najlepszego składu chemicznego noża, do krojenia ogórków
A uprzedzając pytanie w tej sprawie, z góry odpowiadam. Najlepszy nóż do krojenia ogórków, tak jak w przypadku pomidorów to nóż ostry

Janinko
Ja w pierwszym momencie pomyślałam, że mam deja vu

Masz tylko dobrą pamięć , a ja pamiętam , że dostałam od Ciebie złotą czcionkę

Takiego ogórka zakupiłem :





A takiego po wysiewie uzyskałem

Faktycznie jakaś krzyżówka..

Ale chyba ważniejsze, że spełnia wymagania co do uprawy, smaku itd.

Jednak kwestie nazewnictwa należałoby rozwiązać, by nie kolidowała z odmianą właściwą.

JaNina wrote:

Więc skrót " SL " można sobie dowolnie tłumaczyć , ale w naszym Towarzystwie będzie wiadomo, o co chodzi.

Bobej wrote: Tak, ogórki jak większość dyniowatych łatwo się krzyżują. a w malych amatorskich poletkach gdzie inne odmiany są oddalone o parę metrów to już szczególnie. Niech będzie ( choć nie powinno) Suyo Long ale z przydomkiem od...np emalii, Betuli itd wtedy będzie wiadomo, ze nie jest to oryginalne Suyo Long.

Moim zdaniem najlepiej będzie połączyć propozycje Pomodoro i Emalki, czyli skrót SL + nick darczyńcy, bo owoce mają różne cechy u różnych osób. Forumowicze będą wiedzieli o co chodzi, a osoby z forum czytające nas nie będą się sugerowały, że to odmiana Suyo Long.
Mój ogórek SL od Pomodoro wyglądał tak jak powinna wyglądać ta odmiana. Był smaczny, chrupki, ale miał tak słabą plenność (i to w tunelu), że nie zbierałam z niego nasion. W przyszłym sezonie spróbuję może odmiany Japanese Long i porównam

Wczoraj miałam ,,ogórkowy dzień''. Ogóreczki urosły równiutkie ,prościutkie ,aż miło było układać w słoiki.
Zrobiłam -,po kartusku ,po żydowsku i konserwowe



No i oczywiście kiszone

U mnie też ogórkowo - zaprawowo.
Nasiona Japanese Suyo Long dostałam od Małgosi,która kupiła je w sklepie internetowym.Mam dwa krzaczki prowadzone na sznurkach.Ogórki bardzo smaczne i plenne (jednocześnie na krzaku "dynda" kilkanaście ogórków,na różnych piętrach).




Wyglądają tak jak Pomodoro pokazał na zdjęciu ze sklepu.Ale niektóre skrzyżowały się (chyba) z Chinese Slangen,bo mają inne "kolce".




Tu ten nieskrzyżowany (zostawiony na nasiona).





A tu kzyżówka (też jak widać zostawiony na nasiona,bo smaczny).




I jeszcze ogórek kozacki ( 2 sztuki takich zostawione na nasiona).Do konsumpcji i na przetwory zrywam mniejsze,takie 7 - 8 cm.Baaardzo smaczne.





A to ogórki wysiane do gruntu początkiem lipca na jesienny zbiór.

Aga! Kontrolowałaś zapylenie?

No,niestety nie... Tak,że jeśli wyślę nasionka na straganik,to oczywiście zaznaczę - WZ.

Wiesz Agatko, z tego, co mi wiadomo, nasze Warzywne Ludki nie podejmują prób KZ w przypadku ogórków, a jedynie dyni czy cukinii, więc spokojnie możesz pakować nasiona swoich ogórków, oczywiście jeśli będziesz chciała wysłać je na tegoroczny Straganik, który - z założenia - służy uprawie amatorskiej.
Natomiast w przypadku, gdy komuś będzie bardzo zależało na oryginalnym materiale nasiennym, to też możemy coś wykombinować. Będzie dobrze

2 dni trochę popadało i moja ulubiona odmiana Monisia pokazała na co ją stać:


posegregowana do zrobienia korniszonów.

Po Żydowsku pójdzie drugi rzut, rozsady już zrobione. Pójdą w miejsce fasolki szparagowej.

Trzy egzemplarze nasienne kontrowersyjnego ogórka SL.





Jak widać, owocuje i na pędzie głównym, i na pędzie bocznym.

Czy mogę się zapisać na nasionka na następny sezon?