Forum Ogrodnicze Oaza

Marlenka wrote:
Coś w tym jest. Kubki smakowe o ograniczonym wachlarzu albo co. Ponoć osoby z niedoborami flawonoidów (czerwone barwniki) mogą owoce i warzywa innej barwy niż czerwona lub fioletowa, odbierać smakowo jako ubogie, a wręcz niesmaczne.

Aby innych palcem nie wskazywać, zawsze siebie pokazuję jako wzór. Oprócz odmian czerwonych uprawiam różnokolorowe: zielone, białe czy brązowe. Te inne niż czerwona odmiany, moim domownikom smakują, mają nawet w nich faworytów. A dla mnie droga przez mękę W szczególności zielone mi nie smakują.

Z papryką mam identycznie - zielona? za jakie grzechy! Żółtą, pomarańczową owszem jem, ale smaczna? smaczna to tylko czerwona. Zielona fasolka to również dla mnie paskudztwo albo takie szparagi .... zielone .... a fuj!

Najdziwniej mam przy degustacji pomidorów z jednego krzaka. Z takim fioletowym - mąż próbuje - mlaska, ale dobry całkiem jak śliwka itd. A ja nic nie czuję, kompletnie nic.

Dobrze, że tych odmian jest tyle, że każdy znajduje coś na swoje podniebienie.

Dziękuję. Tyle do wyboru! Chyba zrobię losowanie. Postanowiłam ograniczyć liczbę odmian. Jednak muszę mieć chociaż po jednym krzaku w różnych kolorach. I jeszcze dwa na balkon. Myślałam o dwarfach, lecz niestety są zbyt późne do balkonowej uprawy.

Kajku, a taki Sarandipity Dwarf - wczesny, pomidorki brązowe pasiaste, niewielkie .... albo Uluru Ochre - również wczesny, o większych owocach .... może się skusisz ?

Kaju, tu jest link do sklepu, który sprzedaje bardzo dużo dwarfów, podany jest termin (w dniach) od sadzenia rozsady do dojrzewania owoców, łatwiej znajdziesz, które odmiany są wcześniejsze.
www.victoryseeds.com/dwarf-tomato-project.html

Mam nadzieję, że wytrwam w postanowieniu i nie skuszę się na nic nowego. Mam wiele odmian i do niektórych chętnie wrócę.
Oczywiście mam w planie pozyskanie nasion,ale na zamianę. Na przykład Cherokee Purple na coś innego o ciemnym zabarwieniu,a także Auriji która u mnie się zupełnie nie sprawdziła na inny do suszenia. Zamiast White Beauty chętnie posadziłabym coś smaczniejszego,ale także w białym kolorze.
Balkon mam wąski,a więc posadzę jakieś wysokie i smukłe.

Przedstawiam ostatnie pomidory: Czekista, Red Pear, Czuchłoma, Radana, Malinowy Smaczek i Bartek (lub moja hybryda). Bartek i Czuchłoma od IwonyM (gratis od Ani) przepyszne, smak taki jak w sezonie. Czekista taki sobie, pozostałe niesmaczne.

Alaska




właśnie został zjedzony jako ostatni. Trochę odbiegał w smaku,ale co tam.