Forum Ogrodnicze Oaza

bastis wrote:
To zapewne skutek tego, że gdy wyhodowano odmiany indygo nazwa "czarne" była już używana dla pomidorów o brązowym zabarwieniu, więc musiano je nazwać inaczej.

Bea, jak je zwał tak zwał najważniejsze że są bardzo smaczne a i wygląd jest ciekawy.

Dziękuję Ani (Adasiowej) za reklamę i polecenie mi tych pomidorów:

Czernoje Serdce (nie całkiem dojrzałe, ale nie będzie mnie na działce jakiś czas, więc poszły...)




Chocolate Stripes - smaczny, słodki, nie trzeba solić

Wiosną były w marketach pomidory Adora, czarne (brązowe), bardzo dobry smak.
Pobrałem nasiona, posadziłem 4 krzaki.
Rośliny silne, żywotne, zdrowe, owoce dokładnie powtórzyły cechy, właściwie to większe i smaczniejsze bo dojrzewają na krzaku, na jednym krzaku owoce mają delikatne dzióbki.
Na przyszły sezon pewnie pobiorę nasiona i z tych owoców z dzióbkiem i tych bez dzióbka, zobaczę co dalej.

Pamiętam tego pomidora. Też go chętnie kupowałam mimo wyższej ceny, bo jako jedyny miał smak. Żałuję, że nie wzięłam nasion. Mam nadzieję, że tej zim też będą, wtedy na pewno wezmę nasiona, skoro powtarza cechy.

Od kilku lat sadzę pomidory czarne. Black Prince i Noir de Crimee mają często brzydkie, popękane piętki. Adora tego nie ma, śliczne owoce.

Ozark Sunset, ładny kolor, dobry smak, krzak ok. 1,2 m.

W czarnych pomidorach cicho a tu niedługo trzeba będzie wybierać co na przyszły sezon. Miałam Sgt.Pepers, smak mi nie podszedł i miałam go więcej nie sadzić, jak likwidowałam było trochę niedojrzałych owoców to poszły do pudełka. Pięknie dojrzewają a smak o wiele lepszy niż pomidorów z krzaka. Miało go nie być a będzie w nowym sezonie.

Chyba powrócę do uprawy Indigo Rose, bo mój eM zapalił się ostatnio do kiszenia pomidorów, a to podobno jeden z lepszych do kiszenia (chociaż na mnie największe wrażenie zrobiła odporność krzaka na wszystko, w połowie października rósł sobie w najlepsze i owocował, nie zważając na nic, samotnie na pomidorowym placu boju).


Na pewno zagości u mnie też w przyszłym sezonie Carbon (pyszny się okazał) i jeszcze parę innych, między innymi Black from Tula, Viagra, P20.
O dziwo, okazało się, że wyjątkowo gustuję w czarnych pomidorach.

(W pomarańczowych też, i to prawdziwe zaskoczenie.)

Ja też i jestem z tym w rodzinie praktycznie osamotniona. Nie czują tego zachwytu smakiem. Z ciemnych miałam Noire di crimee i coś jakby dwarf purple heart. Oba pyszne i zdrowe. Oba krzaczki wyczyściłam sama z niedużą pomocą mamy. W przyszłym roku też sieję.

Dodawany przeze mnie "Ozark Sunset" jest ok, ale nie jest jakiś wyjątkowo dobry..., więc już go nie posadzę. Myślę, że jest więcej lepszych, przynajmniej mam nadzieję heh

Jaedda -> Dwarf Purple Heart wygląda obiecująco, fajny kształt owocu, jeśli będę mogła zdobyć nasiona to chętnie spróbuję go uprawiać w następnym sezonie

Mój nie miał sercowego kształtu, ale reszta nazwy pasowała
Dlatego nie wysyłałam nasionek na straganik, ale mam się czym podzielić

Z czarnych i indygo miałam w tym sezonie kilka pomidorów: Dwarf Purple Heart, Dwarf Tasmanian Chocolate, Dwarf Antho Striped, Damascus Steel, Queen of the Night, Brad's Atomic Grape. Najbardziej plenny był Dwarf Purple Heart a najsmaczniejszy Brad's Atomic Grape.
Dwarf Antho Striped

Dwarf Purple Heart


Damascus Steel

Queen of the Night i Brad's Atomic Grape

Niestety nie mogę znaleźć zdjęcia Dwarf Tasmanian Chocolate

Uprawiałam:

Noire de Crimée
Plenny , słodko-słony.


Chocolate Stripes



Pyszniutki, słodziutki, ale "skóra jak na byku". Powtórzę, bo nie wiem, czy pogoda nie wpłynęła na twardość tej skóry,a sam pomidor wyśmienity.


Czornyje Serdce
Mięsisty, słodki.


Sweet Marmande z nasion wydłubanych z pomidora sklepowego





Godny polecenia, słodki, plenny.




Był jeszcze koktajlowy Black Cherry
Bardzo plenny, wysoki. Gruba, twarda skóra. Szybko pękająy. Nie powtórzę.

Edytko, Chocolate ma mięciutką skórkę widocznie to efekt pogody, dla mnie jedyną wadą tego pomidora jest krótki okres przechowywania.

Aguś, dlatego go powtórzę. Za słodycz ciemnych pomidorów, jaką uwielbiam..

W tym roku miałam trochę ciemnych. I wyjątkowo w tym roku miałam z nimi problemy. Coś ciągle im nie pasowało. Fakt, że wszystkie stanowiska: dla czerwonych, żółtych, czarnych przygotowałam jednakowo . Jedynym zadowolonym z życia, pogody i mojej opieki był pomidorek indygo- Dark Galaxy.

U mnie w przyszłym roku czarnych pomidorów będzie dużo bo mniejsza część foliaka gdzie zmieści się na pewno ok. 20 krzaków. Na pewno powtórzę Stg Peper's, Czekoladę, Brad's Black Heart, Adora, Amaon Chocolate, Kubińskij Piwrcewidnyj,Black Bauty no i mam jakiegoś nn - nasiona przywiezione z USA ( przyklejone do chusteczki higienicznej z własnej uprawy ) . Zrobiłam mu zdjęcie bo bardzo smaczny




A sgt Peper's smakował mi i smakuje nadal bo jeszcze leżakuje