Forum Ogrodnicze Oaza

Czy ktoś uprawiał głąbigroszek? Z tego co znalazłam nie powinien sprawiać kłopotu w uprawie, ale może ktoś ma doświadczenie i jakieś rady?

Próbowałam uprawy jeden sezon. Coś tam urosło. Nie smakowało mi, więcej nie próbowałam. Uznałam, że szkoda zachodu.

kazko47 wrote:
Kaziu, a dobrze zaasekurowałeś bulwy?
Topinambur nie sztuka posadzić, ale sztuka zlikwidować

Malkar wrote: A w jakim stadium jadłaś? Te młodziutkie też niesmaczne? Bo czytałam, że trzeba zrywać max 4 cm strąki, potem robią się łykowate.

Bardzo szybko wyrastały i faktycznie robiły się łykowate. Jak zdążyłam zerwać małe to też nie powalały smakiem. Jakoś tak mi nie pasowały. Problemem było też to, że roślina rozrasta się na boki, płoży i znajdowanie tych strączków pomiędzy innymi warzywami było dość kłopotliwe. Więc zawsze coś przegapiłam.
To nie znaczy żeby nie próbować. Może akurat tobie spasuje. Czytam, że można też głąbigroszek uprawiać w donicach, skrzynkach na balkonie, bo też dekoracyjny jest. A w warzywniku ginął pomiędzy inną zieleniną.

Miałam go raz, ślicznie kwitnie, na czerwono i na tym koniec.

Skoro już mam te nasiona głąbigroszka, to spróbuję.

A teraz kolejne pytanie. Czy ktoś próbował uprawy Wilca wodnego? ( www.ogarnijogrod.pl/szpinak-wodny-wilec-...uprawa-zastosowanie/ )
Zastanawiam się, czy zdecydować się na podłoże, czy na uprawę hydroponiczną.

Trawa cytrynowa zaczyna wschodzić

Wychodzi na to, że karczochom odpowiada nasz obecny klimat. Od paru lat, nic z nim na zimę nie robię. Kiedyś się przejmowałam, okrywałam, chuchałam i dmuchałam i przeważnie zimy nie przetrwały. A teraz proszę

Chyba rzadko uprawiana jest rukiew wodna. W ubiegłym sezonie wysiałam w kubku i wiosną posadziłam z innymi warzywami w normalną, bogatą ziemię. Super rosła i rośnie do tej pory, jeszcze można skubać. Jak ktoś lubi te smaki to warto spróbować



przemek1136 możesz coś więcej napisać o tej słodkiej cykorii Pain de Sucre? forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...ach?start=162#667529 Jak rosła, smak i czy pod chmurką i kiedy ewentualnie wysiać?

Coś znalazłam dla koneserów cykorii ediblesanfrancisco.com/book-reviews/eaters-guide-to-chicory/ przez tłumacza można rozczytać
no i 'Pain de Sucre' = 'Pan di Zucchero' (ta jest na all nasiona Franchi)

JaNina wrote:
Nie wiem, czy nasze karczochy są rzeczywiście takie hiper szczęśliwe (w miejscach o szczęśliwszym klimacie początkiem marca w ogrodach mają wielkie wiechy liści). W każdym razie są w stanie przeżyć. Oto mój, zdjęcie z wczoraj.



Jak widać, obok wyrasta młody osobnik. Dobre i to.

Jak nie spadnie śnieg przed nadchodzącym ochłodzeniem, to moje chyba okryję na te mroźne noce które zapowiadają.