Forum Ogrodnicze Oaza

A co będziesz robić z tych suszonych liści?

aga wrote:
Zazdraszczam
A ja nie mogę się go dochować.
Kupiłam kiedyś korzonki to mi coś zżarło, z nasion nie wzeszedł. I nie ma

Dzisiaj włożyłam do wody kupioną trawę cytrynową


Ciekawe czy moja urośnie do takich rozmiarów Wysiałam 15.01.19.

Betula wrote: Ziele karczocha to dla mnie jedno z najważniejszych ziół. A do tego mogę je mieć z własnego ogrodu, takie super-hiper-eko , więc mus siać , nawet jeśli nie zdążą zawiązać pąków kwiatowych. Myślę że skoro tak późno siać będę, to zrobię to dopiero w maju, do jakiegoś większego wiadra i jesienią wniosę do spiżarki na zimowanie.

Zawarte w ekstrakcie z ziela karczocha substancje czynne, w tym głównie związki polifenelowe (cynaryna), posiadają zdolność obniżania poziomu cholesterolu i lipidów w surowicy krwi. Potwierdziły to przeprowadzone w ostatnich latach badania farmakologiczne i kliniczne. Jak podaje literatura, w badaniach klinicznych osiągnięto znaczne zmniejszenie stężenia cholesterolu całkowitego oraz lipidów.

Produkty lecznicze otrzymane z liścia karczocha stosowane są jako środki wzmagające wytwarzanie i przepływ żółci oraz regulujące przemiany tłuszczowe. Wskazane są najczęściej w schorzeniach wątroby i woreczka żółciowego oraz w otyłości i miażdżycy. Są uznawane za leki wpływające ogólnie odtruwająco na organizm.www.kierunekfarmacja.pl/artykul,9088,karczoch-zwyczajny.html

Moje młode karczochy, to jedyne rośliny w gruncie, jakie okryłam


Zeszłoroczne wyglądają tak


Zapomniałam o czosnku niedźwiedzim

Oooo z tego zeszłorocznego będziesz miała niezłą ucztę, zazdraszczam, mój zeszłoroczny został pożarty przez nieznanych sprawców , dobrze że szparagi mają się dobrze

Można już wysadzać karczochy? Upraiam pierwszy raz trzy sadzonki do testu. Ta największa.

Błażej ja swoje wsadziłam chyba na początku kwietnia. Jak były te nocne przymrozki, to nakrywałam je doniczkami. Dały radę

Dziękuje. W takim razie przy najbliższej okazji wysadzam. Zwolni się troszkę miejsca w skrzynce.

Zrobiłam dzisiaj zdjęcia moim podopiecznym. To zeszłoroczny.


A to wysiany 26.01.


Drugiemu karczochowi, który przeżył zimę, coś zeżarło stożek wzrostu. Na szczęście z boków wyrastają dwa nowe Zdjęci oczywiście zapomniałam zrobić. Przy okazji zrobię

Trawa cytrynowa żyje. Wysiana teraz wygląda tak


A kupna wstawiona do wody tak

I wysadziłem dziś karczochy, bo deszcz zapowiadali wkońcu. I dwie godziny po wysadzeniu, wkońcu coś popaduje.

Tak kwitnie czosnek niedźwiedzi...




a tak konwalia majowa...




Bo już jeśli są tylko same liście,to sprawa nie jest taka oczywista...




Po lewej konwalia, po prawej czosnek.Prawda,że podobne?A konwalia jest trująca,więc nie można się pomylić.Tylko,że dotyczy to chyba tylko zrywania czosnku w środowisku naturalnym,bo przecież u siebie w ogrodzie to każdy wie,gdzie co ma posadzone...Nieprawdaż?...

Mój czosnek niedźwiedzi też kwitnie


Karczoch tegoroczny rośnie


Ale zeszłoroczny rośnie jeszcze bardziej


I ma już nawet takie coś

Po wielu latach poszukiwań udało mi się zdobyć nasiona pewnej odmiany cykorii. Zobaczymy czy jest to odmiana, którą tyle szukałem.

JaNina wrote: Ta trawa to taka z marketu tylko ukorzeniona?W L lub B widzialam chyba.

Tak, to ta z marketu

O dziękuje zamierzam taka zakupić. Ciekawa jestem co z niej wyjdzie.Czy ktoś może jeszcze próbował sadzić Okrę?Piżmin czy Ketmia jadalna to inna nazwa.