Forum Ogrodnicze Oaza

Mogę kupić tylko sól peklową.

Terroryści boją się terrorystów !. Saletra potasowa, to potencjalny surowiec do produkcji prochu czarnego. U nas, to przynajmniej domieszują do saletry amonowej mielony dolomit, aby się komuś nie przyśniło robić bombek.

Sól peklowa, to mieszanina soli kuchennej z azotynem sodu. Może prędzej byś kupił pomarańczowy kristalon i saletrę wapniową , i robił pożywkę na deszczówce lub wodzie demineralizowanej.

Pozostało mi jeszcze 6 odmian do przepikowania. Myślę, że przez weekend uporam się z tematem. Te sadzonki wcześniej pikowane momentalnie ruszyły ze wzrostem.

Pomodoro kiedy dałeś nasiona do kiełkowania?

W okolicach 1 kwietnia.

Eksperymentalnie posiałam paprykę Serrano w połowie lutego. Skiełkowane nasionka, po jednej sztuce poszły do ziemi i perlitu. Papryka w ziemi podlewana wodą z akwarium (jak wszystko inne),a papryka w perlicie zasilana "biedronką" na bazie wody z akwarium.










Papryka z perlitu ma o dwa liście więcej, a korzenie są dłuższe i grubsze.

Dzięki za piękną fotorelację z eksperymentu.
Aga

Powinienem wyjaśnić, co było przyczyną mojego niepowodzenia w pierwszej próbie z rozsadą w perlicie i pożywką na wodzie mineralnej, o czym pisałem na tym Forum (post na str. 83):

sava wrote:

Przyczyną była woda mineralna. Okazało się, że po dodaniu samego octu już robiła się lekko mętna, mętność wzrastała, pH rosło a po 2 dniach już była zawiesina.
Po zmianie pożywki roślinki doszły do siebie i zostały podzielone na sadzonki wierzchołkowe. Mają się dobrze.
Stosuję pożywkę na bazie deszczówki, kristalonu czerwonego- 3,5 ml/l, saletry wapniowej- 3 ml/l i siarczanu magnezu- 2 ml/l. Próba przed sezonem była dla mnie bardzo potrzebna jako ćwiczenie praktyczne. Właściwa rozsada już rośnie pięknie i bezproblemowo.
Dodam, że na innej wodzie mineralnej o zbliżonej zawartości Ca, Mg i wodorowęglanów takie zjawisko nie występowało, więc chyba potwierdza diagnozę.
Nie doczytałem wcześniej, że lepiej jest stosować pożywkę 30% niż 50%.

Używasz kristalon czerwony czy pomarańczowy ?

Aktualnie czerwony. Wcześniej żółty a pomarańczowego nie miałem.

Przesadzacie pomidory w perlicie z 200 ml kubków do 500 ml samego perlitu, czy już z dodatkiem torfu?
U mnie już zaczynają pojedyncze korzenie wychodzić przez otwory.

Jeśli zmieniłbym w tym momencie już podłoze na torf z perlitem to moje nawożenie się zmienia w jakiś sposób? Stosowałem tylko raz nawożenie 5 ml koncentratu Kristalonu żółtego do tej pory.

wyłożyłem do kiełkowania w perlicie nasiona marchwi amsterdam 2 i juz w 3 dobie zauważyłem wykiełkowane nasiona, a myślałem, że to będzie minimalnie 4-5 dni, a saletrę na grządce rozsypywałem 14 kwietnia, 4 dni temu, jak radzicie wysiewać te nasiona czy podkiełkować od nowa, żeby zachować tydzień czasu od nawozenia azotem.

Ja bym pod marchew w ogóle azotu nie dawała. Uprawiasz marchew dla siebie, nie do skupu?

Dla siebie. Myślę, też o pietruszce, cebuli, porze w tym miejscu. Pierwszy raz będę uprawiał, pewnie błędy popełnię, ale cóż, będzie nauczka.
Widziałem, że często Pomodoro zalecał uzupełnienie azotem grządek, bo często brakuje go w ziemi po zimie, okaże się w analizie jaka wyjdzie w końcówce kwietnia. Trochę z tym wszystkim się opóźniłem, trochę takich spraw innych się nałożyło, zmiana ogrodzenia etc.
Wyłożę dzisiaj jeszcze raz nasiona marchewki, bo i tak pewnie ich nie przerobię przez nastepne sezony, najwyżej opóźnię zbiór.

Spokojnie, zdążymy. Też nie mam marchewki wysianej, bo pogoda u mnie taka, że amfibię chyba powinnam sobie kupić, czyli po naszymu: dolote
Zawiń nasiona marchwi w ręcznik papierowy, włóż do wilgotnego piasku i wynieś w chłodne miejsce albo wstaw do lodówki. Chodzi o to, żeby napęczniały, ale nie skiełkowały, a przez ten okres upłynie czas dłuższy od momentu rozsiania saletry. Potem te napęczniałe nasiona wysiejesz do wilgotnej ziemi. Będą większe, to łatwiej będzie je rzadko zasiać.

Wracając do moich pomidorów z fioletowym odcieniem na spodzie liści. Robiłem ponownie pożywkę i testy pH przed zakwaszeniem i po. Wyniki są pozytywne, żółty kolor po zakwaszeniu 1 ml octu.
Jeśli wcześniej nie zrobiłem błędu to możliwe że nie dopilnowałem temperatury nocą w dniach grzewczych.
Mam taką nadzieję że pomidory odżyją na kolejnej dawce nawozu po przesadzeniu do większych 500 ml kubków.

pH perlitu z dotychczasowych kubków 200 ml pomidora blisko 7 i więcej , a perlit z worka blisko 6. Stąd te pewne fioletowe zabarwienia

Fioletowe odcienie poszły w niepamięć, może na jednej sadzonce zostało trochę jeszcze zabarwienia.
Do tej pory robiłem pożywki w litrowych objętościach, czy jeśli chciałbym zrobić pożywki więcej np. 5l to mogę wlać do butli blisko 5l wody, uzupełnić 5x 5 ml koncentratu nawozu czyli 25ml i dodać stopniowo ocet aż się zmieni ph odpowiednio do 6 wartości?